reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Dziewczyny,co ja mam powiedzieć .Przeziębienie katar,gardlo zawalone i potworny lęk czy to niezaszkodzi maleństwu. Mam nadzieje na strachu się skończy. :( Badan zrobic tez nie moge. Mam nadzieję szybko wyzdrowieję
Ja zawsze robie sobie imbir wycisniety z niego sok,zalewam ciepla woda(nie goraca),miod i cytryna,szczypie w gardelko ale pomaga i naturalne
 
reklama
Bez ,podlaska brązowa, ale przy siusiu kapie żywa krew.brzuch nie boli . Pewnie nic z tego nie będzie..Ja kobitki już za stara jestem pewnie .szkoda ale co zrobić .lek powiedział będzie co będzie.
A nie ma opcji, ze to z przewodu moczowego? W sensie tam jakaś infekcja czy cos? Tak czy inaczej trzymamy kciuki, żeby okazało sie to cos niegroźnego😘
 
Bez ,podlaska brązowa, ale przy siusiu kapie żywa krew.brzuch nie boli . Pewnie nic z tego nie będzie..Ja kobitki już za stara jestem pewnie .szkoda ale co zrobić .lek powiedział będzie co będzie.
To twoja pierwsza ciąża?
Nie jesteś za stara i jeśli chcesz mieć dziecko to nikt nie powinien się w twoja macicę wtrącać. Może po prostu twój przypadek jest trudniejszy i potrzeba więcej cierpliwości i spokoju
 
Cześć dziewczyny. Test robiłam 21 sierpnia. Wyszły 2 grube krechy. Zupełnie się nie spodziewałam. Nie planowałam 3 dziecka. Mam już 2 dzieci. Chłopiec 11 lat i córka 9 lat. Termin z OM wychodzi mi na 24 kwietnia 2021. Na razie wie mąż i 2 koleżanki. Mama i rodzinka dowie się później. Idę do ginekologa 3 września. Będzie to 7 tydzien. Zastanawiam się czy przełożyć o tydzień wizytę czy już zostawić tak jak jest. Trochę jestem załamana bo nie wiem zupełnie gdzie malucha ulokować w mieszkaniu. Do tego dochodzi mało wspierający mąż. Dużo się kłócimy. Zareagował tak, że powiedział :jakoś to będzie. Przyjdzie czas będzie rada.
 
Też pracowałam w urzędzie przez 8 lat i dzień, w którym zmieniłam pracę był jednym z piękniejszych w moich życiu 😄 Dramat... Albo wpisujesz się w to paranormalne i zbutwiałe towarzystwo, albo nie masz życia. Nepotyzm, zawiść, podłość, mega wkurw i głodowe pensje (w przypadku tych, którzy nie trafili tam po znajomosci oczywiście).
właśnie tez pracuje w urzędzie 5 lat i to dosłownie o 5 za dużo... 😕 Tez dla mnie to będzie najpiękniejszy dzień w życiu... jak zmienię prace 👍🏻😁
 
reklama
właśnie tez pracuje w urzędzie 5 lat i to dosłownie o 5 za dużo... 😕 Tez dla mnie to będzie najpiękniejszy dzień w życiu... jak zmienię prace 👍🏻😁
Haha, a przecież i tak „urzedas ma ciepła posadkę, która polega na piciu kawki”😂 w sumie dopóki sama nie zaczęłam tam pracować to tez myslalam, ze sielanka tylko mało płatna... a tu nie dość, ze mało płatna to z sielanka niewiele ma wspólnego. Tez bardzo bym chciała kiedyś zmienić prace, bo na pewno nie wyobrażam sobie tam zapuścić korzeni do emerytury...
 
Do góry