Córcia ma 11 miesięcy. Nie zauważyłam niczego niepokojącego, ale sutki są tak wrażliwe jak po porodzie. Smaruję kremem z Ziaji dla karmiących. Inne nie były skuteczne w moim przypadku.
Odstawić póki co nie planuję. Jeśli coś będzie się działo złego to to zrobię. Zosia piję też czasem mm z bboxa jak mamusia idzie w miasto
specjalnie przytyłam na tą ciążę, bo w poprzednich wymiotowałam po kilka razy dziennie przez pół roku.
Zaszłam w pierwszym cyklu starań. Cykl monitorowany ze względu właśnie na laktacje. A wcześniej przez chyba 4 miesiące sprawdzałam czy w ogóle owuluję. Zdążyły się nawet 2 w 1 cyklu
mam 38 lat, więc pewnie dlatego