Hej!
Poszłam wczoraj bardzo szybko spać, obudziłam się przed 5 z myślą, ale fajnie, nawet się wyspałam. Wstałam za godzinę z budzikiem i już jestem śpiąca. Tragedia. Moje dziecko miało przyjśc do mnie w nocy (bo taty nie ma, to mamy łóżko wolne
) ale nie przyszła. Śpi w takiej pozycji w jakiej zasnęła.
Zastanawiam się jak to będzie jak będziemy mieli małe dziecko, a mój pies będzie tak szczekał jak teraz :/ przypuszczam, że co chwile będzie dziecko wybudzał. Mam maltańczyka, jak się zerwie do drzwi, to aż uszy bolą. Ostatnio bardzo mnie drażni jego głos, jest jakis taki piskliwy, że aż ciary w głowie przechodzą. Chyba, że jest też taka opcja, że dziecko w brzuchu zdąrzy się przyzwyczaic do jego głosu i nie będzie zwracało uwagi. Albo pies sie uspokoi jak dziecko będzie
jak przyszła do nas kuzynka z 1 dniowym dzieciątkiem, to pies bbył bardzo zainteresowany, kładł się koło łóżka i pilnował.
Ja mam dwa yorki i też się boję jak to, będzie bo jeden to, szczęka nawet jak ktoś pierdnie masakra staram się ją jakoś ogarnąć bo jak będzie maluszek to będzie nieciekawie.