Kwietniowe mamy 2021

[Gisiaczek 86]

Teraz jest Ci źle i to w pełni zrozumiałe. I pewnie nie widzisz większych nadziei. Ale naprawdę pomyśl, że masz 50% szans na dziecko. Postaraj się odpoczywać bo stres nie jest dobrym doradcą. Ściskam cię mocno bo dokładnie to samo przeżywałam dwa tygodnie temu. To mój pęcherzyk z wtedy, zauważ że jest "bardziej" pusty.

Dziękuję... No jest taki podobny jak mój..

 

[PałkaZapałka]

Dziękuję... No jest taki podobny jak mój..

No właśnie. A teraz moja niunia tydzień temu była już taka duża

 

[M_P_90]

Jednym słowem jedziemy na tym samym wozku, tak samo miałam i dostalam "okresu" 26 dnia cyklu ale byłam przekonana ze to okres, później tez sie zdziwilam ze sluz jakby płodny no i historie dalej znasz 7 dni przed okresem test pozytywny, w 1 ciąży miałam bete 54 byla to ciaza biochemiczna przeszlam krwawienie okropne teraz tez byl bol mocniejszy niz zazwyczaj po 1 ciąży zaszlam w ciaze odrazu okresu nie mialam i mam zdrowego chlopaczka, w 3 ciąży przestalo bic serce w 11tyg i po roku postanowilismy sie postarac wkoncu, testy pozytywne "okres" nadszedl i teraz ciąża czyli mam tego krwawienia nie traktować jak okresu?

ja go nie traktowałam po pozytywnym teście jako okres, najlepiej powiedz na wizycie jak to u Ciebie było i że nie wiesz do końca, czy to był okres, więc wolisz żeby z usg Ci wyliczyli wiek ciąży mi przy serduszku określił lekarz, że to 5t+6d i termin porodu koło 31 marca i nie wpisywał mi daty ostatniej miesiączki

 

[Gisiaczek 86]

No właśnie. A teraz moja niunia tydzień temu była już taka duża

Cudo.. Gratuluję jeszcze raz..

 

[Mama2018mama]

ja go nie traktowałam po pozytywnym teście jako okres, najlepiej powiedz na wizycie jak to u Ciebie było i że nie wiesz do końca, czy to był okres, więc wolisz żeby z usg Ci wyliczyli wiek ciąży mi przy serduszku określił lekarz, że to 5t+6d i termin porodu koło 31 marca i nie wpisywał mi daty ostatniej miesiączki

No tak nakreśliłam mu sytuację przez tel to kazał sie zgłosić więc wszystko mu wyjaśnię dzięki bo to nie tak ze sie zamartwiam tylko ciekawa jestem w którym wkoncu jestem tygodniu wiex zobaczymy co powie

 

[M_P_90]

Wydaje mi się że biedronce bardziej chodziło o to, że to dopiero początki...nie widziałam żeby oskarżała że kp jest złe a mm dobre albo odwrotnie.
Ja to rozumiem, bo będąc w 9 tygodniu nie myślę o wózkach, karmieniu, smoczkach kupkach i innych. Myślę o tym, czy serce mojego dziecka bije, czy rośnie prawidłowo, czy to że nagle się czuje lepiej to nie jest zły znak, czy wszystko będzie ok i jak ograniczyć stres w życiu. Na myślenie o karmieniu, kupkach, wózkach będzie jeszcze czas

No to ja myślę tylko pozytywnie i kompletnie przez myśl teraz by mi nie przeszło, że coś jest nie tak, wiem jak ważna jest psychika, wręcz kluczowa...o to co było zostawiam w tyle i myślę tylko w kategoriach "jest dobrze, a moje dziecko super się rozwija" i nie ma innej opcji ❤ a kp niestety jest nieodłącznym elementem macierzyństwa i to normalne, że o tym rozmawiamy, bo jak widać doświadczenia są w tej kwestii różne i to, że u mnie było jak było nie znaczy, że u innej też tak będzie, a może znaczy, nie wiadomo...teraz już jestem trochę mądrzejsza i hartuje za wczasu sutki maścią, bo tak mi doradziła jedna z mam na sali po porodzie, ale o kp zdania nie zmienię i nie wiem, czy drugie dziecko będę wg próbowała przystawić do piersi i nie uważam, żebym tym robiła dziecku krzywdę

 

[M_P_90]

No tak nakreśliłam mu sytuację przez tel to kazał sie zgłosić więc wszystko mu wyjaśnię dzięki bo to nie tak ze sie zamartwiam tylko ciekawa jestem w którym wkoncu jestem tygodniu wiex zobaczymy co powie

Ja też byłam ciekawa, chociaż doskonale wiedziałam kiedy miałam owulacje i się nie pomyliłam, a miałam ją bardzo szybko po tym krwawieniu, więc byłam pewna, że to nie był okres i wiek ciąży mi się zgadza z owulacją

 

[M_P_90]

Coraz ciekawsze te rozmowy o bólach brzucha mówić nie można bo zaraz złe wspomnienia a teraz straszą jakie kp jest straszne i jaka to masakra.
Gdyby to była moja pierwsza ciąża już bym była zniechęcona.
Dziewczyny wyluzujcie.

Aha a co do bólu brzucha to była mowa o tym, że ktoś dzień w dzień o tym pisze i nic z tymi bólami nie robi,chociaz kilka osób powiedziało co się robi w takich sytuacjach, tylko dalej swoje lamenty tu przedstawia, było tu już męczące i nic nie wnosiło, a wręcz straszyło inne dziewczyny i do tego pokazywało, że silne bóle brzucha się lekceważy...nakrecilo to fale wpisów o bólach brzucha, a nawet tego, że jedna dziewczyna się przeraziła, że poroni, bardzo słabe to było, bo my się staramy tutaj sobie pomagać i doradzać, a nie nakręcać i ciągle marudzić, że coś boli i może to źle, ale dalej będę siedzieć na tyłku i nic z tym nie zrobię, bo wolę lamentować na forum

 

[Kamiśka :)]

My już po wizycie termin na 09.04.2021 [emoji3590][emoji3590][emoji3590] 6 t 3d serduszko pięknie bije [emoji7][emoji7] chociaż gin mówił że musiało najdalej 2-3 dni temu zacząć bić [emoji7] trafiłam na cudownego gina anioł nie człowiek. Każdej z Was takiego życzę

 

[Gisiaczek 86]

My już po wizycie termin na 09.04.2021 [emoji3590][emoji3590][emoji3590] 6 t 3d serduszko pięknie bije [emoji7][emoji7] chociaż gin mówił że musiało najdalej 2-3 dni temu zacząć bić [emoji7] trafiłam na cudownego gina anioł nie człowiek. Każdej z Was takiego życzę

Gratulacje