reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ja mam umówiona wizyte na nfz w piątek, mąż mówi, żebym odwołała, ale ja jednak pójdę chociażby po to, żeby popatrzeć na kropka. :p Jedyna wizyta mniej czy więcej, a i tak płacić nie muszę. To będzie jakoś 8tydzien, to już tez będzie duży :D
Co myślicie o detektorze tętna? Ja zastanawiam się nad kupnem :)
Ja właśnie mysle nad kupnem ale wstrzymam się jeszcze do wizyty w czwartek czy tam napewno wszystko ok . Boje sie kupowac jeszcze cokolwiek 🤷‍♀️
 
reklama
Hmmm ok ale ja bym zaryzykowała. Jak szef jest ok nie bedzie robił problemow,ale jak st frickiem to nie przedluzy umowy i dziewczyna zostanie na lodzie a tak jest nadzieja. Sytuacja jest patowa . Z drugiej strony laska moze isc jak szef ją oleje na zwolnienie lekarskie.Przynajmniej do porodu zasilek wypłaci Zus.Najgorsze jest to ze są jeszcze tacy co uwazają ze kobiety na złosc im ciązą zrobiły....Ja sama mam umowe na rok,ale jak nie bede chcieli przedłużyć mam przynajmniej pewność ze mam zasilek maciezynski.Potem znajdę sobie pracę.
najlepiej niech sobie obliczy, w którym tygodniu będzie jak jej się umowa skończy, bo jeśli w 12 to pracodawca musi jej przedłużyć umowę do dnia porodu i wtedy nie ma nic do gadania, bo ona jest chroniona, co prawda nie będzie jej przysługiwał urlop macierzyński, bo stosunek pracy ustanie z dniem porodu, ale ma płatne L4 100% przez całą ciążę i później 1000 zł chyba dostaje od ZUSu przez rok to się chyba kosiniakowe nazywa, chociaż tutaj to się nie znam na przepisach...słabo jak umowa kończy się przed 12 tygodniem, bo szef jak jest niewyrozumiały to się po prostu z nią pożegna
 
Chyba muszę wsadzać coś do gęby zanim wstanę, 🤣bo tylko wstałam i odrazu sru do łazienki, a ten mój dwulatek kochany stoi za mną i mnie naśladuje 🤣🤣😜
Hah dzieci to są śmieszne, mój pewnie by sie ze mnie śmiał! Masz fajna widownie 😊
Witajcie. Pozwólcie, że do Was dołączę :) Termin mam na 20.04, to moja druga ciąża, pierwsza niestety zakończona niepowodzeniem... Na ten moment z objawów mam raz mniejszą, raz większą bolesność piersi, czasami rano zamuli ale rzadko, brzuch też rzadko boli i jestem ciągle senna. U mnie problemem jest moja waga, a raczej niedowaga. Przy wzroście 158 ważę jedynie niecałe 43kg. Mam problemy z żołądkiem i miałam 3 miesięczną dietę, gdzie waga spadła aż do 39kg:o, a wróciło jedynie te kilka kg i już przytyć nie mogę.
Witaj! Może ta ciąża pomoże Ci w takim razie wrócić do normalnej wagi.😊
 
No i wróciłam...
Niestety narazie dobrych wieści nie mam...
Na początku stwierdziła że jest puste jajo płodowe... Potem jak zaczęła grzebać znalazła ciałko żółte.... Bez zarodka 😭
Mam przyjść 26.08...
To będzie wtedy 7+4
Jestem załamana..
4.sierpnia miałam wizytę (6+3) pierwsza serduszkowa. Tak się na nia cieszyłam bo to pierwsza ciąża, po wielu walkach o cokolwiek. Puste jajo płodowe, nie ma nic. Miałam przyjść 12.08 kontrolnie żeby decydować co dalej. Cały tydzień przeplakalam, byłam gotowa na poronienie ale panicznie się tego bałam bo nie wiedziałam jak to będzie wyglądało i tak strasznie mi było żal tej ciąży. 12.08 miałam 7+4 wg daty okresu pogodzona z losem poszłam na USG. Zarodek 6,5mm, serce wali wszystko prawidlowo- wielkość zarodka zgodny z terminem owulacji, wszystko się zgadza.
Jeśli potrzebujesz plakac- płacz, jeśli nie chcesz robić sobie nadziei to sobie jej nie rób. Ale wiedz, że na tym etapie wszystko jest mozliwe. Mi lekarz przy pierwszej diagnozie powiedział wprost- szanse są 50/50. Takie były moje i takie są twoje. Nic straconego.
 
No i wróciłam...
Niestety narazie dobrych wieści nie mam...
Na początku stwierdziła że jest puste jajo płodowe... Potem jak zaczęła grzebać znalazła ciałko żółte.... Bez zarodka 😭
Mam przyjść 26.08...
To będzie wtedy 7+4
Jestem załamana..
Może kiepski sprzęt miała albo ciąża jest młodsza niż Ci się wydaje? Nie spisuj jeszcze jej na straty, poczekaj do tego 26.08 i wtedy zobaczysz, bo może to wcale nie jest 6tc tylko 5tc i wtedy jeszcze może nie być widać zarodka
 
No i wróciłam...
Niestety narazie dobrych wieści nie mam...
Na początku stwierdziła że jest puste jajo płodowe... Potem jak zaczęła grzebać znalazła ciałko żółte.... Bez zarodka 😭
Mam przyjść 26.08...
To będzie wtedy 7+4
Jestem załamana..
Kurcze bardzo mi przykro, a może za wcześnie? Co powiedziała? Dała nadzieje, że jeszcze będzie dobrze wszystko i po prostu jestes do tyłu?
 
4.sierpnia miałam wizytę (6+3) pierwsza serduszkowa. Tak się na nia cieszyłam bo to pierwsza ciąża, po wielu walkach o cokolwiek. Puste jajo płodowe, nie ma nic. Miałam przyjść 12.08 kontrolnie żeby decydować co dalej. Cały tydzień przeplakalam, byłam gotowa na poronienie ale panicznie się tego bałam bo nie wiedziałam jak to będzie wyglądało i tak strasznie mi było żal tej ciąży. 12.08 miałam 7+4 wg daty okresu pogodzona z losem poszłam na USG. Zarodek 6,5mm, serce wali wszystko prawidlowo- wielkość zarodka zgodny z terminem owulacji, wszystko się zgadza.
Jeśli potrzebujesz plakac- płacz, jeśli nie chcesz robić sobie nadziei to sobie jej nie rób. Ale wiedz, że na tym etapie wszystko jest mozliwe. Mi lekarz przy pierwszej diagnozie powiedział wprost- szanse są 50/50. Takie były moje i takie są twoje. Nic straconego.
Kurcze bardzo mi przykro, a może za wcześnie? Co powiedziała? Dała nadzieje, że jeszcze będzie dobrze wszystko i po prostu jestes do tyłu?

Kazała czekać..... Przepisała luteinę i acard.. Wizyta 26.08...
Powiedziała że za tydz może się wszystko zmienić....
Ale ciężko jest myśleć pozytywnie....
 
dziewczyny nie stresujcie się😄Ja bym si z wsmi chetnie zamienila,ale poczekam spokojnie jeszcze te 3 dni...w sumie juz tylko 3😂 Relax meliska i dajcie znac😁
Ja mam 4 dni do następnej wizyty, ale jestem nadzwyczajnie spokojna 😊 jakoś tak podświadomie czuję, że jest wszystko dobrze i zastanawiam się, czy jest tam jednak jeszcze ta druga fasolinka, której nie było 3 tygodnie temu widać 🤔🤔🙈🤗
 
reklama
Cześć dziewczyny. Powodzenia na wizytach!
Nie wypowiem się na temat zaparc bo nie mam problemów. Kawa zawsze ogarnia sprawę.
Ja używam normalnie balsamów do ciała.
U mnie rozstępy są genetyczne i pojawiają tak czy siak, żadne oliwki nie pomogły nigdy..
Kurde, ja za to mam tak czułe sutki od kilku dni że jest masakra i sie pogarsza.
Jak karmke syna to tak jakbym sobie żyletką jaką jeździła.. Masakra. Czuje się jakbym dopiero zaczynała karmić 😄 😄 :)


Hej ja też mam problemy z sutkami pierw mnie swedza a jak chce podrapać to dotknąć nie idzie bo bolą, na szczęście nie karmie :)
 
Do góry