reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
Ja nie smutam.
Bardzo go oczekiwałam żeby przyszedł w założonym terminie bo jutro mam wizytę startową ivf ✊✊
Także po części się cieszę że jest .
A na akuratny cud nie liczyłam bo dziwne by to było po prawie 3 latach niudanych prób zobaczyć 2 kreski.
Także jest tak jak zawsze jest 🤣
Aaa Oki, rozumiem 😁 to powodzenia jutro na wizycie ✊
 
Dziewczyny jestem po wizycie. Byłam na NFZ ale w takim miejscu gdzie mają nowy sprzęt do USG. Byłam zapisała do jakiejś nowej lekarki i nawet myślałam czy nie odwołać tej wizyty bo po doświadczeniach z listopada i grudnia nie liczyłam , że trafię na kogoś kto mi wkoncu powie ile mm ma endometrium , ile jest pęcherzyków i kiedy się spodziewać owulacji. A tu takie miłe zaskoczenie mnie dziś spotkało ! Pani doktor dokładnie mnie zbadała , pomierzyla wszystko , przeprowadziła obszerny wywiad, sama dopytywała o wszystko. I wyszło że już jestem po owulacji ! Było kilka pęcherzyków ale największy miał 9mm i mówi że kiepsko ale zobaczyła na drugim jajniku że jest pęknięty pęcherzyk i mówi że wg niej to już jestem po owulacji. Endometrium ponoć mam ładne choć tylko 6mm ale jestem dopiero trzeci dzień po okresie więc nie jest źle. Cykl mam liczyć od pierwszej krwi czyli dziś 12dc a owulacja była w 10 lub 11 DC. Tak się szczęśliwie składa że były wtedy sexy. Jeszcze mi dała skierowanie na darmowe badania płodności do kliniki bo jest jakaś akcja że można iść się przebadać za darmo i zleciła badanie krwi AMH , testosteron i coś tam jeszcze ale z wrażenia nie zapamiętałam. I to wszystko na NFZ ! Powiedziała że chętnie poprowadzi moją ciążę jak się uda i zapisała mnie na teleporade w lutym by omówić wyniki badań a jak się w tym cyklu uda to wtedy mnie zapisze na pierwsze USG :-) Mówiłam jej że mąż ma humory i często mówi że już nie będzie się starać ale te ostatnie sexy były bez spiny bo myślał że owulacja za dwa tygodnie i powiedziała że on może blokować plemniki przez starania i jest szansa że w tym cyklu się uda skoro myślał że jest przed owulacją i z tego sexu nie będzie dzieci 😆
może będę 🐍 ale trudno...

Większej głupoty niż to, że chłop blokuje plemniki przez starania to nie słyszałam 🤣🤡
Jasne, permanentny stres może wpłynąć na jakość nasienia ale to raczej w innych sytuacjach.

No i skoro on się tak stresuje, że blokuje plemniki. Mówi otwarcie, że nie chce się starać to może lepiej z nim pogadać niż wrabiać go w dziecko.. Nie wiem ale ja mu współczuję.
 
może będę 🐍 ale trudno...

Większej głupoty niż to, że chłop blokuje plemniki przez starania to nie słyszałam 🤣🤡
Jasne, permanentny stres może wpłynąć na jakość nasienia ale to raczej w innych sytuacjach.

No i skoro on się tak stresuje, że blokuje plemniki. Mówi otwarcie, że nie chce się starać to może lepiej z nim pogadać niż wrabiać go w dziecko.. Nie wiem ale ja mu współczuję.
👏 czytam kreski i też mnie te wypowiedzi o mężu, który nie chce się starać rażą po oczach i słodzą mi chłopa i tego dziecka, które tak jest chciane ale nie do końca..
 
👏 czytam kreski i też mnie te wypowiedzi o mężu, który nie chce się starać rażą po oczach i słodzą mi chłopa i tego dziecka, które tak jest chciane ale nie do końca..
Z tego co pamiętam to mąż @MamaR miał różne wahania raz chciał raz nie więc też mało fajny taki rollercoaster emocjonalny. Mało to chyba przegadane wszystko. @MamaR będziesz badać proga 7 dpo na potwierdzenie słów tej lakarki?
 
Z tego co pamiętam to mąż @MamaR miał różne wahania raz chciał raz nie więc też mało fajny taki rollercoaster emocjonalny. Mało to chyba przegadane wszystko. @MamaR będziesz badać proga 7 dpo na potwierdzenie słów tej lakarki?
Zgadzam się. Dziecko to nie jest wybór koloru ścian w domu. Dwie osoby muszą być pewne 100%.
 
może będę 🐍 ale trudno...

Większej głupoty niż to, że chłop blokuje plemniki przez starania to nie słyszałam 🤣🤡
Jasne, permanentny stres może wpłynąć na jakość nasienia ale to raczej w innych sytuacjach.

No i skoro on się tak stresuje, że blokuje plemniki. Mówi otwarcie, że nie chce się starać to może lepiej z nim pogadać niż wrabiać go w dziecko.. Nie wiem ale ja mu współczuję.
szczerze ? Nie chciałam już komentować tej wypowiedzi i dołować autorki . Po 1 dziwne to bardzo że było kilka pęcherzyków , największy 9 mm co wsumie by się zgadzało jak na to że jest to 12dc a autorka ma długie cykle , ale to że na drugim jednek jest pęknięty pęcherzyk to coś zastanawiające 🤔 sama miałam taką sytuację z lekarzem który powiedział że tutaj narazie nic nie wskazuje na owu , a 3 dni później powiedział mi że jest ciałko żółte i jestem już po , jak pokazałam zdjęcia z USG mojej obecnej lekarce to powiedziała że nie wie co on tam widział ale tam owulacji nie było . No i Endo 6 do ewentualnego przyjęcia zarodka to chyba trochę za mało nie ? 🤔 Blokady plemników to już nie będę komentować haha no ale fakt , dobrze byłoby jednak porozmawiać szczerze z mężem , bo takie wahania nie są dobre ani dla jednej ani dla drugiej strony , i obawy jakie na maz mogą być słuszne . Wkoncu to ma być kolejne dziecko , może poprostu się ma obawy jak sobie poradzą z tą całą sytuacja . 3-4 dzieci to już naprawdę jest sporo wysiłku i pracy . Może wolałaby jednak zostawić tak jak jest i mieć możliwość np. więcej czasu z żoną i obecnymi dziećmi niż znowu pełne poświęcenie noworodkowi ,który napewno potrzebuje baaaardzo dużo naszej uwagi
 
szczerze ? Nie chciałam już komentować tej wypowiedzi i dołować autorki . Po 1 dziwne to bardzo że było kilka pęcherzyków , największy 9 mm co wsumie by się zgadzało jak na to że jest to 12dc a autorka ma długie cykle , ale to że na drugim jednek jest pęknięty pęcherzyk to coś zastanawiające 🤔 sama miałam taką sytuację z lekarzem który powiedział że tutaj narazie nic nie wskazuje na owu , a 3 dni później powiedział mi że jest ciałko żółte i jestem już po , jak pokazałam zdjęcia z USG mojej obecnej lekarce to powiedziała że nie wie co on tam widział ale tam owulacji nie było . No i Endo 6 do ewentualnego przyjęcia zarodka to chyba trochę za mało nie ? 🤔 Blokady plemników to już nie będę komentować haha no ale fakt , dobrze byłoby jednak porozmawiać szczerze z mężem , bo takie wahania nie są dobre ani dla jednej ani dla drugiej strony , i obawy jakie na maz mogą być słuszne . Wkoncu to ma być kolejne dziecko , może poprostu się ma obawy jak sobie poradzą z tą całą sytuacja . 3-4 dzieci to już naprawdę jest sporo wysiłku i pracy . Może wolałaby jednak zostawić tak jak jest i mieć możliwość np. więcej czasu z żoną i obecnymi dziećmi niż znowu pełne poświęcenie noworodkowi ,który napewno potrzebuje baaaardzo dużo naszej uwagi
Miałam takie same spostrzeżenia o tej wizycie co Ty dlatego myślę że badanie proga by coś powiedziało lub wizyta u innego lekarza.
 
reklama
Miałam takie same spostrzeżenia o tej wizycie co Ty dlatego myślę że badanie proga by coś powiedziało lub wizyta u innego lekarza.
no mi się też wydaje dziwne, że na jednym jajniku pęcherzyk po owulacji, a na drugim pełno małych w tym jeden rosnący. Tym bardziej, że autorka raczej nie ma pcos.
 
Do góry