Czarna 36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2020
- Postów
- 8 093
A śliweczki? Ja lece od razuDobra, robię sobie kawe z mlekiem, a raczej mleko z kawą Jak to już nie pomoże, to chyba grochówke ugotuje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A śliweczki? Ja lece od razuDobra, robię sobie kawe z mlekiem, a raczej mleko z kawą Jak to już nie pomoże, to chyba grochówke ugotuje
Absolutnie. Suszone sa okropne Chyba, ze normalne świeże też sie liczą, to mogę zjeśćA śliweczki? Ja lece od razu
To zjedz świeże i popij woda, raz dwa pogoniAbsolutnie. Suszone sa okropne Chyba, ze normalne świeże też sie liczą, to mogę zjeść
Kiedyś przeczytałam,że od dowiedzenia się o ciąży, do wizyty jesteśmy zdane same na siebie przez 3-4tyg. I to jest straszne. Muszę wszystko wiedzieć,boję się cokolwiek zrobić,w pracy muszę udawać. Straszne.Dziewczyny spokojnie Każda kobieta jest inna, każda ciąża jest inna Bole podbrzusza, kłucie, rozciąganie, kłucie jajników są normalne o ile nie są mega mocne i nie ma przy nich plamien. To dopiero początek wszystko musi się przygotować bo dzidzia będzie stale rosła. Ja w 2 ciąży miałam np takie bole spojenia lonowego że z łóżka wstać nie mogłam. A z każdą ciąża podobno te dolegliwości są bardziej odczuwalne. Zresztą dr też o tym wspominał że tak będzie. Mnie bardzo boli żołądek, nie moge w nocy spac,brzuch ciągnie, mam mega uderzenia gorąca A i dreszcze którejś nocy też się pojawiły. Parze codziennie meliske i czekam cierpliwie do wizyty
Podziwiam was dziewczyny,że mimo trudności zachodzicie w kolejne ciążę. Ja jestem bardzo "pamiętliwa", i jeśli z czymś mam złe wspomnienia,to tego 2raz nie robię. Np ból miesiączkowy,gdzie żadne leki ostatnio nie pomagały,będę pamiętać do końca życia. Mąż ma ze mną ciężko co miesiąc musiał czymś się zająć,bo nijak nie dało mi się pomóc w bólu.A u mnie z objawów to właśnie biegunka rano.... Wczoraj pierwszy raz spotkanie z WC.... Dziś noc nieprzespana i jakaś niespokojna.... Nudności całodzienne i senność.... Ogólnie to chyba zaczynam łapać doła jak sobie przypomnę dolegliwości z poprzednich ciąż i panikuje na zaś....
U mnie wizyta w czwartek to będzie 7+4
U mnie to przypadek w sumie zawsze chciałam trójkę ale jakoś ciężko było się zdecydować i życie takiego psikusa nam zrobiłoPodziwiam was dziewczyny,że mimo trudności zachodzicie w kolejne ciążę. Ja jestem bardzo "pamiętliwa", i jeśli z czymś mam złe wspomnienia,to tego 2raz nie robię. Np ból miesiączkowy,gdzie żadne leki ostatnio nie pomagały,będę pamiętać do końca życia. Mąż ma ze mną ciężko co miesiąc musiał czymś się zająć,bo nijak nie dało mi się pomóc w bólu.
U mnie dopiero 6+0 A już kilka razy ból brzucha,który dla mnie jest ponad siły. Niestety mójpróg bólu jest bardzo niski, jestem bardzo wrażliwa na wszystko.
Jeśli przejdę tę ciążę to będzie pierwsze i ostatnie dziecko. Za dużo stresu mnie tm kosztuje wszystko. No ale ja jestem mega wrażliwa.
Ja pamiętam jak mnie nauczycielka obrażała jakieś 18lat temu,w podstawówce,i nadal mam uraz jak ją widzę,więc uwierz,że jestem baaaardzo pamiętliwaU mnie to przypadek w sumie zawsze chciałam trójkę ale jakoś ciężko było się zdecydować i życie takiego psikusa nam zrobiło
A co do dolegliwości to ja długo powtarzałam że już nigdy więcej ale w niektórych sytuacjach się o tym nie pamięta
Też pamietam takie rzeczy. Siedzi to w glowie ale staram się przejść nady tym do porządku dziennego bo inaczej bym oszalała.Ja pamiętam jak mnie nauczycielka obrażała jakieś 18lat temu,w podstawówce,i nadal mam uraz jak ją widzę,więc uwierz,że jestem baaaardzo pamiętliwa
Ja przy każdym porodzie mówiłam, że to już ostatni raz mąż podobnie. Ale z biegiem czasu pragnienie kolejnego dziecka było coraz większe Chociaż ból porodowy pamiętam do dziś. A było to 7 i 5 lat temuPodziwiam was dziewczyny,że mimo trudności zachodzicie w kolejne ciążę. Ja jestem bardzo "pamiętliwa", i jeśli z czymś mam złe wspomnienia,to tego 2raz nie robię. Np ból miesiączkowy,gdzie żadne leki ostatnio nie pomagały,będę pamiętać do końca życia. Mąż ma ze mną ciężko co miesiąc musiał czymś się zająć,bo nijak nie dało mi się pomóc w bólu.
U mnie dopiero 6+0 A już kilka razy ból brzucha,który dla mnie jest ponad siły. Niestety mójpróg bólu jest bardzo niski, jestem bardzo wrażliwa na wszystko.
Jeśli przejdę tę ciążę to będzie pierwsze i ostatnie dziecko. Za dużo stresu mnie tm kosztuje wszystko. No ale ja jestem mega wrażliwa.