reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny spokojnie:) Każda kobieta jest inna, każda ciąża jest inna:) Bole podbrzusza, kłucie, rozciąganie, kłucie jajników są normalne o ile nie są mega mocne i nie ma przy nich plamien. To dopiero początek wszystko musi się przygotować bo dzidzia będzie stale rosła. Ja w 2 ciąży miałam np takie bole spojenia lonowego że z łóżka wstać nie mogłam. A z każdą ciąża podobno te dolegliwości są bardziej odczuwalne. Zresztą dr też o tym wspominał że tak będzie. Mnie bardzo boli żołądek, nie moge w nocy spac,brzuch ciągnie, mam mega uderzenia gorąca A i dreszcze którejś nocy też się pojawiły. Parze codziennie meliske i czekam cierpliwie do wizyty :)
Kiedyś przeczytałam,że od dowiedzenia się o ciąży, do wizyty jesteśmy zdane same na siebie przez 3-4tyg. I to jest straszne. Muszę wszystko wiedzieć,boję się cokolwiek zrobić,w pracy muszę udawać. Straszne.
 
A u mnie z objawów to właśnie biegunka rano.... Wczoraj pierwszy raz spotkanie z WC.... Dziś noc nieprzespana i jakaś niespokojna.... Nudności całodzienne i senność.... Ogólnie to chyba zaczynam łapać doła jak sobie przypomnę dolegliwości z poprzednich ciąż i panikuje na zaś....
U mnie wizyta w czwartek to będzie 7+4
 
A u mnie z objawów to właśnie biegunka rano.... Wczoraj pierwszy raz spotkanie z WC.... Dziś noc nieprzespana i jakaś niespokojna.... Nudności całodzienne i senność.... Ogólnie to chyba zaczynam łapać doła jak sobie przypomnę dolegliwości z poprzednich ciąż i panikuje na zaś....
U mnie wizyta w czwartek to będzie 7+4
Podziwiam was dziewczyny,że mimo trudności zachodzicie w kolejne ciążę. Ja jestem bardzo "pamiętliwa", i jeśli z czymś mam złe wspomnienia,to tego 2raz nie robię. Np ból miesiączkowy,gdzie żadne leki ostatnio nie pomagały,będę pamiętać do końca życia. Mąż ma ze mną ciężko:p co miesiąc musiał czymś się zająć,bo nijak nie dało mi się pomóc w bólu.
U mnie dopiero 6+0 A już kilka razy ból brzucha,który dla mnie jest ponad siły. Niestety mójpróg bólu jest bardzo niski, jestem bardzo wrażliwa na wszystko.
Jeśli przejdę tę ciążę to będzie pierwsze i ostatnie dziecko. Za dużo stresu mnie tm kosztuje wszystko. No ale ja jestem mega wrażliwa.
 
Podziwiam was dziewczyny,że mimo trudności zachodzicie w kolejne ciążę. Ja jestem bardzo "pamiętliwa", i jeśli z czymś mam złe wspomnienia,to tego 2raz nie robię. Np ból miesiączkowy,gdzie żadne leki ostatnio nie pomagały,będę pamiętać do końca życia. Mąż ma ze mną ciężko:p co miesiąc musiał czymś się zająć,bo nijak nie dało mi się pomóc w bólu.
U mnie dopiero 6+0 A już kilka razy ból brzucha,który dla mnie jest ponad siły. Niestety mójpróg bólu jest bardzo niski, jestem bardzo wrażliwa na wszystko.
Jeśli przejdę tę ciążę to będzie pierwsze i ostatnie dziecko. Za dużo stresu mnie tm kosztuje wszystko. No ale ja jestem mega wrażliwa.
U mnie to przypadek 😜 w sumie zawsze chciałam trójkę ale jakoś ciężko było się zdecydować i życie takiego psikusa nam zrobiło 🙂
A co do dolegliwości to ja długo powtarzałam że już nigdy więcej ale w niektórych sytuacjach się o tym nie pamięta 😜🙈
 
U mnie to przypadek 😜 w sumie zawsze chciałam trójkę ale jakoś ciężko było się zdecydować i życie takiego psikusa nam zrobiło 🙂
A co do dolegliwości to ja długo powtarzałam że już nigdy więcej ale w niektórych sytuacjach się o tym nie pamięta 😜🙈
Ja pamiętam jak mnie nauczycielka obrażała jakieś 18lat temu,w podstawówce,i nadal mam uraz jak ją widzę,więc uwierz,że jestem baaaardzo pamiętliwa:p
 
Ja pamiętam jak mnie nauczycielka obrażała jakieś 18lat temu,w podstawówce,i nadal mam uraz jak ją widzę,więc uwierz,że jestem baaaardzo pamiętliwa:p
Też pamietam takie rzeczy. Siedzi to w glowie ale staram się przejść nady tym do porządku dziennego bo inaczej bym oszalała.
Ogólnie myślę, że jesli te bóle sa takie straszne, to jestes pewna czy to wynika z niskiego progu bólu? Może to faktycznie prawdziwy ból i jednak powinnas to sprawdzić.. bo mimo wszystko to nie tylko chodzi tu o dzidziusia ale o Ciebie i Twoje bezpieczeństwo.
 
reklama
Podziwiam was dziewczyny,że mimo trudności zachodzicie w kolejne ciążę. Ja jestem bardzo "pamiętliwa", i jeśli z czymś mam złe wspomnienia,to tego 2raz nie robię. Np ból miesiączkowy,gdzie żadne leki ostatnio nie pomagały,będę pamiętać do końca życia. Mąż ma ze mną ciężko:p co miesiąc musiał czymś się zająć,bo nijak nie dało mi się pomóc w bólu.
U mnie dopiero 6+0 A już kilka razy ból brzucha,który dla mnie jest ponad siły. Niestety mójpróg bólu jest bardzo niski, jestem bardzo wrażliwa na wszystko.
Jeśli przejdę tę ciążę to będzie pierwsze i ostatnie dziecko. Za dużo stresu mnie tm kosztuje wszystko. No ale ja jestem mega wrażliwa.
Ja przy każdym porodzie mówiłam, że to już ostatni raz :) mąż podobnie. Ale z biegiem czasu pragnienie kolejnego dziecka było coraz większe:) Chociaż ból porodowy pamiętam do dziś. A było to 7 i 5 lat temu :)
 
Do góry