Ja też mam wzdęcia albo zaparcia. Tragedia.
Co do spania na brzuchu, to ja śpię tak jak jedna z was (przepraszam nie pamiętam która :-( ) że tak na polbrzuchu ;-) tyle ze z jedna noga zgiętą u uniesiona jak najwyżej brody. Zawsze tak spalam i od tego tak mnie plecy bolą, ale je potrafię spać inaczej. Kupilam sobie poduszkę ciążową zaraz po pozytywnym teście. Chciałam to juz dawno zrobić, bo fajnie jest mieć coś miedzy kolanami, a jasiek był za mały. Pozytywny test tylko mnie zmotywował do tego.
Mdlosci ani wymiotów nie miałam w dwóch poprzednich ciążach. Myślę, że to są zawyzone statystyki, bo tez znam mało dziewczyn, które to przechodziły. Tak samo zabobon ze zgaga i włosami u dzieci. Moje obie wlochate, a zgagi nigdy w życiu nie miałam :-)