reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Mnie to dziwi ze w takim kraju nie ma takich punktow jak "Diagnostyka" takiego typu miejsc gdzie szybko dostaniesz i zrobisz badania.Ja sie o druga ciaze staralam latami i trwalo by to krocej jakbym miala opcje lekarzy pod reka jak w pl.Jak poszlam do gp to mi powiedzieli ze nie moga mi pomoc bo mam juz dziecko,wiec nie nalezy mi sie pomoc,juz pomijam to ze lekarz dzwonil do swojej zony lekarki by sie upewnic czy moze mi dac zastrzyk typu pregnyl bo nie byl pewien co to jest.
Poprostu brakuje mi tu specjalistow pod reka,moze dzieki temu bylabym szybciej w ciazy
Rozumiem że brak dostępu do kogoś od razu może frustrować, aczkolwiek na prawde uważam, że jest duzo lepiej niż w Polsce. Najważniejsze, że nikt Cie nie truje lekami bez powodu.
Nie wiem u jakiego lekarza byłaś, ale gp tutaj maja zadanie skierowanie Cie do kliniki i do konkretnego lekarza jesli potrzeba.
Moze po prostu trafiłaś na kogoś beznadziejnego. W Polsce też tak jest, że są lekarze do dupy (nie wszyscy). I większość ludzi jednak chodzi prywatnie. Tu NHS daje sobie dosc dobrze radę... Przykro mi ze masz zle doświadczenia. Aczkolwiek nazywanie ich zacofanymi to trochę zły zwrot. Maja inny system i on w większości przypadków działa.
 
reklama
Rozumiem że brak dostępu do kogoś od razu może frustrować, aczkolwiek na prawde uważam, że jest duzo lepiej niż w Polsce. Najważniejsze, że nikt Cie nie truje lekami bez powodu.
Nie wiem u jakiego lekarza byłaś, ale gp tutaj maja zadanie skierowanie Cie do kliniki i do konkretnego lekarza jesli potrzeba.
Moze po prostu trafiłaś na kogoś beznadziejnego. W Polsce też tak jest, że są lekarze do dupy (nie wszyscy). I większość ludzi jednak chodzi prywatnie. Tu NHS daje sobie dosc dobrze radę... Przykro mi ze masz zle doświadczenia. Aczkolwiek nazywanie ich zacofanymi to trochę zły zwrot. Maja inny system i on w większości przypadków działa.
Kochana dla ciebie to system ktory jest inny i dziala dla mnie stracone lata na zajscie w ciaze.Kazdy patrzy przez pryzmat swoich doswiadczen,zgadzam sie ze traktuja w szpitalu dobrze i jak czlowieka do tego nie mam pretensji.
 
Kochana dla ciebie to system ktory jest inny i dziala dla mnie stracone lata na zajscie w ciaze.Kazdy patrzy przez pryzmat swoich doswiadczen,zgadzam sie ze traktuja w szpitalu dobrze i jak czlowieka do tego nie mam pretensji.
Przykro mi, że tak wyszło ale nie wszystko niestety jest idealne.. Współczuję, że tak długo czekałaś. Obys miala juz teraz pozytywne doświadczenia 😘
 
Ja w 9 tygodniu. Szkoda troche, że nie twarzą w twarz, ale przez telefon tez bedzoe spoko. Przynajmniej uniknę przychodni heh. Liczę, że może przez poprzednią ciąże uda się wpisać wiecej USG...
 
Ja w 9 tygodniu. Szkoda troche, że nie twarzą w twarz, ale przez telefon tez bedzoe spoko. Przynajmniej uniknę przychodni heh. Liczę, że może przez poprzednią ciąże uda się wpisać wiecej USG...
Ja w poprzedniej mialam problemy to tez mialam na koniec wiecej skanow,a ty czemu?
 
Ja w poprzedniej mialam problemy to tez mialam na koniec wiecej skanow,a ty czemu?
Pierwsza ciąża przy otyłości wiec duzo skanów. Ze mną wszystko ok, ale syn w 36 tygodniu miał coś z wymiarami nie tak. Brzuch nie rósł proporcjonalnie do reszty ciała. Porod był wywołany w 37 tygodniu. Był dlugi i zakończony CC przez brak postępu. Wszystko było ok koniec końców. Nawet wspominam go dobrze. Synek zdrowy i ja też.
 
reklama
Pierwsza ciąża przy otyłości wiec duzo skanów. Ze mną wszystko ok, ale syn w 36 tygodniu miał coś z wymiarami nie tak. Brzuch nie rósł proporcjonalnie do reszty ciała. Porod był wywołany w 37 tygodniu. Był dlugi i zakończony CC przez brak postępu. Wszystko było ok koniec końców. Nawet wspominam go dobrze. Synek zdrowy i ja też.
Moj przestal rosnac nie dostawal wystarczajaco jedzenia z placenty,mialam wywolywany w 37 tyg jak ty
 
Do góry