Hej dziewczyny ale miałam noc... Pisałam wam wczoraj że Nadia się napina i ściska nóżki cały dzień az się poci. Wieczorem długo nie mogła zasnąć po 22 zaczęła poplakiwac że boli ja brzuszek, nie chciała jeść tylko dużo piła, brzuch był twardy i wzdęty.. Pomasowalam jej brzuszek tak jak to robili w szpitalu by pobudzić jelita i zaczęły głośno pracować. Przed 1 wymiotowala, po wymiotach od razu zasnęła a od 4 zaczęły się kupy. Najpierw twarde później normalne i tak do 8 rano w sumie aż 7 razy ją przewijałam.. Chodzę jak cień dzisiaj ale najważniejsze że ona czuje się już dobrze.. A dopiero pisałam że z jelitami wszystko jest ok