reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Tak. Planuję badać. Stale śledzę losy maluszków z SMA i włączam się w pomoc bądź finansowo bądź dając rzeczy na licytację. Bardzo przeżywam losy tych dzieci
Jeżeli jest taka możliwość to też będziemy chcieli przebadać dziecko pod tym kątem. Myślisz, że to trzeba zgłosić jakoś przed porodem czy dopiero później przy wizycie u lekarza ?
 
Cześć dziewczyny. Co do sma to tez się nas tym zastanawiałam bo w bliskim otoczeniu koleżance dziecko się urodziło chore. Faktycznie trzeba to samemu zrobić tylko chyba na poród trzeba by wziąć ze sobą ten test do badania aby tez krew od razu pobrali. Ale tu pewności nie mam. Tak czytałam o ile dobrze pamietam. To nie są skomplikowane testy wiec może super jak je wprowadza w standard.
A co do szyjki i badania jej to nie wiem jakie Wy macie odczucia ale to badanie jest masakryczne. Ja nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek wcześniej aż tak jakoś mocno była badana. Nawet pytałam lekarza to on mówi ze musiałam mieć kiedyś to na pewno. Mój lekarz pierwszy raz teraz w ciąży zbadał mi szyjkę jakoś zaraz po tym jak przestałam plamić i ja później stwierdziłam ze to było tak mocne badanie ze chyba znowu zacznę. Na szczęście nic już nie było a następnym razem było lepiej bo może wiedziałam na co się nastawić
Ja jak już wybiorę położna to chce z nią to omówic jak to wygląda czy się z tym spotkała. Od 2022 roku w ogóle będą w standardzie po narodzinach. Ja zrobię tak czy siak bo wolę wydać kilka stówek teraz i wiedzieć i działać bo potem liczy się czas i waga malucha a terapia genowa to ok 9 mln... Co jest masakryczna kwota a cierpienie dziecka jeszcze większe :(
 
Właśnie miałam pytać o koszta, bo wiadomo,że prywatnie.. może faktycznie warto byłoby sprawdzić. Powiem Wam szczerze,że nie myślałam o tym do tej pory..
Ja też nie i raczej nie zrobię. Nie chodzi o cenę tylko jakoś tak nie chcę sobie dokładać stresu. Pierwszy dzidziol zdrowy to drugi też musi być. Nawet się w to nie wczytuje...
 
Nie nie stosowałam, mi zlecił syrok Lactulosum i czopki glicerynowe, ale kiebsko z tym.
Dziś jestem już bo przebojach kolkowych i czuję się jak materac bez powoetrza [emoji17] właśnie wzięłam druga nospe.
Spróbuję z tymi saszetkami, dziękuję Ci bardzo [emoji8]
Witaj :) A powiedz czy stosowałaś saszetki Forlax w saszetkach ? Moja ginekolog na ostatniej wizycie mi poleciła ten preparat w razie gdyby wystąpiły właśnie kilkudniowe zaparcia (powiedziała, że jest dobrze tolerowany przez kobiety w ciąży). Na szczęście mnie omijają , a bardzo się tego obawiałam bo włączyłam teraz do suplementacji DHA i żelazo (mi akurat spadła hemoglobina).
 
reklama
Do góry