reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny jakie kupujecie rozmiarowki ciuszkow? Przy pierwszym mialam doslownie kilka sztuk na 58cm, a generalnie wszystie na 62cm (a pierwsze dziecko ponoc czesto jest mniejsze niz kolejne). Teraz sie zastanawiam w jaka rozmiarowke isc🤷🏽‍♀️
 
Dziewczyny jakie kupujecie rozmiarowki ciuszkow? Przy pierwszym mialam doslownie kilka sztuk na 58cm, a generalnie wszystie na 62cm (a pierwsze dziecko ponoc czesto jest mniejsze niz kolejne). Teraz sie zastanawiam w jaka rozmiarowke isc🤷🏽‍♀️
Ja miałam to samo, a brzdącu 55cm. Nie dawałam rady wcisnąć Go w 56 ale to przez drewniane ręce. Teraz pewnie też kupię więcej na 62.
 
Pewnie:) tylko u nas jest mega problem ze zlobkami bo jest tylko jeden panstwowy i jeden prywatny(gdzie miesieczny koszt to ok 1300zl)-na ponad 100tys. miasto. Wiec o miejsce trzeba sie bic -w obu miejscach- a i tak nie koniecznie sie dostaniesz:/
Niestety prywatne kosztują, u mnie w mieście też drogo...ale zawsze to taniej niż opiekunka bo na opiekunkę to nie wiem czy moja pensja by starczyla. :)
 
Dziewczyny jakie kupujecie rozmiarowki ciuszkow? Przy pierwszym mialam doslownie kilka sztuk na 58cm, a generalnie wszystie na 62cm (a pierwsze dziecko ponoc czesto jest mniejsze niz kolejne). Teraz sie zastanawiam w jaka rozmiarowke isc🤷🏽‍♀️
Ja raczej też skupiam się na 62 w większości. Z młodą miałam kilka ciuszkow 56 i w ogóle nie używałam, bo zaraz były małe.
 
W ogóle powiedzcie mi jak to jest z tym macaniem brzucha... Ogólnie raczej chodzę teraz w luźniejszych ciuchach, bo wygodniej ale wczoraj na te urodziny założyłam dopasowana sukienkę i co ktoś przyszedł to wszyscy mi się na brzuch rzucali i obmacywali, nawet faceci.. nigdy nie mogłam tego zrozumieć. Nie żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzalo,ale to jest głupie 🤷
O nie, to takie niezręczne. Mnie jedna koleżanka w pracy pogłaskała ale zapytała czy może bo to ponoć zaraźliwe i mam wrażenie że też chciałaby mieć dziecko. Ale tak bez pytania z łapami to bym się poczuła zmolestowana.
 
Nie słyszałaś ostatnio w telewizji, że od momentu zajścia w ciążę Twoje ciało przestaje być Twoje? 🙄
Właśnie to jest smutne. Ok, możemy mieć różne poglądy jako kobiety i jedne popierają wybór inne kompletnie nie i ja jestem z tym ok. Ale kurde...nie godzę się na określanie mnie jako inkubatora i że jestem czyjąś "własnością". :(
 
Dziewczyny jakie kupujecie rozmiarowki ciuszkow? Przy pierwszym mialam doslownie kilka sztuk na 58cm, a generalnie wszystie na 62cm (a pierwsze dziecko ponoc czesto jest mniejsze niz kolejne). Teraz sie zastanawiam w jaka rozmiarowke isc🤷🏽‍♀️
Ja kupuję 62. Wzięłam do szpitala same 56 i wcisnęłam Zosię w jedną rzecz... Mąż na cito jechał po ciuszki do domu, żeby było na przebranie. Były odrobinę większe te 62, ale dzidziuś jeszcze mało był ruchliwy, rękaw podwinęłam, a przynajmniej nie bałam się, że połamię nóżki przy wciskaniu 😁
Dziecko miało 54 cm, za to 3870 g
 
reklama
Właśnie to jest smutne. Ok, możemy mieć różne poglądy jako kobiety i jedne popierają wybór inne kompletnie nie i ja jestem z tym ok. Ale kurde...nie godzę się na określanie mnie jako inkubatora i że jestem czyjąś "własnością". :(
Ja i tak czułam, że każdy sobie z tym moim ciałem robi, co chce. Dzień porodu: pierwsza izba przyjęć: jedno badanie ginekologiczne, ktg. Druga izba przyjeć: dwa badania ginekologiczne- lekarz i położna, potem na oddziale znów badanie przez lekarza z oddziału. I każdy Ci tam grzebie i nawet nie pyta🤷 rozumiem, że to tak musi wyglądać, no ale masz poczucie, że każdy podchodzi do Ciebie i bada dziecko a ma gdzieś Twoje odczucia... No i potem świadomość, że musisz karmić na życzenie i nie ma, że teraz nie masz ochoty, albo coś Cię boli. Dziecko nie zrozumie i nie poczeka. Takie właśnie miałam najpierw wyobrazenia a potem odczucia przy pierwszym dziecku . Na szczęście po porodzie ( chociaż znów ci tam grzebią przynajmniej raz dziennie) wszystko minęło, no i nie miałam wrażenia, że poświęcam siebie i swoje ciało dla dziecka ;)
 
Do góry