reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

U mnie juz 4 miesiac a moj maz dopiero leciutko zaczyna mnie traktowac jakos bardziej ciazowo.przydaloby mu sie jakies usg .on to taki urodzony optymista,ale jest tak pesymistycznie ostrozny do tej ciazy ze szkoda gadac,brzuch mi wyszedl to zaczal wierzyc chyba dopiero.wiem ze sie cieszy ale wciaz nie chce zapeszac bo poroniona to byl dla nie go szok,i to jak ja to przezywalam tez bylo dla niego straszne.
Nigdy nie zapomne jak pojechalam pod narkoze na zabieg lyzeczkowania,i pozniej po juz, przewozili na inny oddzial,a on juz stal przy drzwiach z przerazona mina(pracowal w szpitalu mial "znajomosci" i dostep do miejsc).Ja taka cala rozesmiana,jeszcze po narkozie i cala szczesliwa ze przezylam pierwsza operacje w zyciu,odrazu sie usmiechnal,wtedy tak jakos uderzylo mnie jak bardzo on to przezywal
Rozumiem Cie doskonale i miała bardxo podobna historie
 
reklama
;)
Screenshot_20201022-202036_Chrome.jpg
 
Uff doczytałam. Tyle się tematów przewinęło że ciężko mi teraz na któryś odpisać.

Ja od dziś siedzie na pracy zdalnej bo sanepid nałożył na nas kwarantannę. Nauczycielka z przedszkola syna na pozytywny wynik więc siedzimy grzecznie w domu i się obserwujemy [emoji12]. Dopiero pierwszy dzień a ja już się wkurwiam na mojego bo się pod nogami plącze. Jak ja wytrzymam do końca kwarantanny [emoji23]
 
Kurde musze sie wygadac. Od rana najpierw 8 h przy laptopie robota,potem zrobić obiad. Brzuch mnie rozbolał,ciagnie az do pachwin.Ledwo chodzę.Moj skwitował to w ten sposób.Co ja za zycie bede z tobą mial za kilka miesięcy jak juz masz taką minę. NIC K....NIE ROZUMIE,że boli,że zle sie czuję bo tam w srodku wszystko sie przesuwa.Nic. Zero zainteresowania. Tylko pretensje.Nie mam juz siły czuję sie z tym wszystkim sama😭😭
Tak to z facetami jest. Już Nie są W centrum uwagi, to nie na nich się teraz wszytko skupia, nikt o nich nie zapyta. Mój ostatnio też do mnie mówi, co Ty się wiecznie za ten brzuch trzymasz, przecież to dziecko za małe żeby je tak trzymać 😡 mówię, że boli, że ciągnie, to skwitowal, że przecież to będzie boleć nie ? Poczekaj do porodu to dopiero będzie. 😱🙈 od kilku dni wrócił Mu refluks, źle się czuje i myslisz , że Mu współczuję? Nie, ja też źle się czuje i tyle, A zawsze skakalam wokół Niego. W końcu dziś przyszedł i mówi przytul mnie, pomasuj po brzuszku, powiedz miłe słowo i na pewno ki przejdzie. Nosz oczywiście tak zrobiłam...i wiesz Co? Od południa nic nie robie, sprząta, gotuje, buziaki przesyla, ciągle pyta jak z moim brzuszkiem 😂😂😂😂
 
reklama
Do góry