reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Kochane moje, jestem po wizycie. Dzięki Bogu wszystko jest ok. Śladów krwawienia nie ma, macica i szyjka ok. Lekarka kazała wrócić do duphastonu i zapisała jeszcze luteinę 2 x dziennie i nospę. Jeśli jednak brzuch nadal będzie bolał i twardniał mam jechać prosto do szpitala. Dziewczyny ale ta lekarka u której byłam to jakaś porażka 🤦‍♀️ Zbadała mnie na fotelu, stwierdziła że wszystko ok i kazała iść się ubrać. Ja tak powoli wstaję, patrzę na nią i myślę jak to, nie sprawdzi co z dzieckiem przy takiej akcji🙄 A ona do mnie po chwili „A jeszcze chwilkę, sprawdzimy serduszko”. Odpaliła aparat i stwierdziła, że z dzieckiem wszystko w porządku. Mam nadzieję, że mi ten ból brzucha przejdzie. Dziękuję Wam za wsparcie ❤️❤️❤️
Przekonuje się przez zylion stron by trafic na TEN wpis! Wiedziałam moja slodka Monia z Córunia ❤ ma się swiwtnie i wszystko jest dobrze 😍!
Grunt ze USG zrobiła i ze w droga rodnych czysto!
Nospe polecam bardzo, naprawdę daje komfort nawet po nagłym stwardnieniu brzucha po organizmie, a nawet na te durne zaparcia pomaga jak jelita bola, bo drotaweryna dziala na mięśnie gładkie.
Odpoczywaj i tam jie szalej w kuchni czy ze sprzątaniem 😘😘😘!
 
Też się nad tym zastanawiam, bo myślę o własnej działalności za jakiś czas i np chciałabym mieć możliwość sprawdzić, czy moja pracownica jest w ciąży, czy nie...inaczej z pracownicą, która zachodzi w ciążę po zatrudnieniu, takiej bardzo chętnie bym pomogła, bo sama miałam tak, że moja szefowa jak się dowiedziała, że jestem w ciąży to mi chciała wypowiedzieć umowę zlecenie, ale ją ubłagałam żeby tego nie robiła, bo dzięki temu miałam drugie macierzyńskie...ale no nie chciałabym zatrudniać ciężarnej i zastanawiam się, czy mogłabym wymagać badań krwi (bety)?
Nie, badania do medycyny pracy tego nie wymagają (glukoza tak). Uważam to za nadużycie, jesli pracownca zatai, ze jest w ciazy, ma konsekwencje no i pali most.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja pitolę, naprawdę kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto chodzić na NFZ. Cała wizyta trwała 10 min 🤦 USG krócej. Ok sprawdził wszystko, wszystko ok, ale bez przesady. On tam na zywkle wizyty przyjmuje co 15 min. Chyba nawet płatne też. Grrr

No nic. Teraz dobre wiadomości. Dzidziol zdrowy, kość nosowa jest, przezierność 1,7, serce biło 157, ręce i nogi na swoim miejscu (w takim tempie to moglam zapomnieć o liczeniu palców 😂). Ma ok 6 cm. Serce, żołądek, jelita i mózg ok. Płci w tym momencie nie określi. I tyle wiem. Wyniki na @ do 2,5 tyg. A dzidzia podczas badania pomachała mi i biła sobie brawo 😍
Kochaaana Dzidzia ❤❤❤ no pewnie, ze brawo, śliczne zdjecie 😍😍😍! Cieszę się bardzo że wszystko jest ok 👍!
Ja prenatalne mam na NFZ, ale w szpitalu na Karowej, to w Wawie renoma spora, nawet w luxmed polecali mi kiedys. Zatem trzeba trafić 🤷‍♀️!
 
Kochane nie oceniajcie mnie proszę. Bardzo długo szukałam pracy, a o ciąży dowiedziałam się już po rozmowie rekrutacyjnej. Nie uchylałam się w żaden sposób od pracy, wykonywałam wszystkie swoje obowiązki bo czułam się świetnie. Poza tym z tego co wiem, z prawnego punktu widzenia nie ma obowiązku informowania pracodawcy o tym fakcie co chyba jest równoznaczne z tym, że nie można wyciągać konsekwencji że względu na zatajenie tej informacji 🤷
A Ty nie jesteś na umowie próbnej?
 
W związku z koronawirusem i wypłatami środków z tarczy..
Ja też mialam opoznienie w wyplatach L4 za złamaną nogę. Są kryci i nie można od nich oczekiwać odszkodowania za zwłokę w wypłatach.
a powiedz z jakiej racji oni mają prawo do takich opóźnień? I dlaczego nic w tej kwestii nie można zrobić? Pisanie wniosku ZZU nic nie daje
 
reklama
@maartulka ja miałam w 26tc skracającą się szyjke. Od 28tc leżałam plackiem w łóżku do końca ciąży. Ciąże donosiłam, poród poszedł gładko. W 30tc byłam w szpitalu, podawali mi sterydy na rozwój płucek w razie gdyby synek chciał wcześniej wyjść. Oszczędzaj się, leż i wszystko będzie dobrze. Lekarz proponował Ci szew lub pessar? Trzymam kciuki za szyjke. Sama teraz mam stres bo lekarz powiedzuał ze w tej ciąży pewnie szyjka też będzie niewydolna, tyle że zapowiedział że jak coś będzie się działo to założymy szew
@maartulka - w każdej ciąży mam niewydolność szyjki. W pierwszej i drugiej leżenie plus pessar,w trzeciej bez pessara i leżenie. Każde dziecko urodzone dwa dni po terminie. Natomiast nie ma żartów. Leż jak możesz najczęściej i to z nogami wyżej niż pupą.
t

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Moja ginekolog powiedziała, że musimy kontrolować tą szyjkę i zaleciła "oszczędny tryb życia". Nie powiedziała, że mam leżeć cały czas. I tu mam do Was pytanie.... czy przez ten czas coś robiłyście czy leżałyście codziennie non stop ? Ja jestem na co dzień bardzo aktywna i nie wyobrażam sobie przeleżeć teraz 5 miesięcy :o.... mam psa którego też muszę wyprowadzać codziennie... czy takie wyjście z psem / ugotowanie obiadu/ wykonywanie podstawowych czynności jest ok ? Ginekolog nie wspominała też nic na temat pessara ani szwu, ale już trochę czytałam na ten temat.
Póki co to zdołowałam się dzisiaj strasznie :/

A miałaś jakieś objawy bole brzucha czy coś?
Ja jestem zla taka, nie sprawdził mi wczoraj szyjki prywatnie a wizytę mam z a miesiąc teraz no to 2 miesiace nie będę mieć badanej szyjki i jestem zla na to :(
No a przez stres plus dziecko w domu z chorym gardłem ja o tym nie myslalam :/

No właśnie w zasadzie nie mam żadnych objawów ciąży od samego początku. Nie wymiotowałam wcale, jak mnie jakiś ból dopadł to taki delikatny który można porównać z takim jak "przed miesiączką". Czuje się na co dzień ok, normalnie funkcjonuje , pracuje itp. Bardzo mnie zdziwiła dzisiaj ta wiadomość o tej szyjce, ale może za bardzo pewnie się poczułam w ciąży w takim sensie, że skoro nic mnie nie boli tzn. że mogę funkcjonować tak jak do tej pory , a tu się okazuje, że to nie do końca prawda 🙄
 
Do góry