reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

@M_P_90 - rozumiem o co Ci chodzi. Z drugiej strony jakoś kobiety chcą przetrwać, kasa dodatkowa się przyda. Mnie w ogóle to lekarka mówiła, że przy moich wynikach w ciążę nie zajdę, że daje mi pół roku i później leczenie bezpłodności. A zaszłam za pierwszym razem, ale każdy lekarz jak jeden mąż mówi, że przy tak złych parametrach to cud. Nie da się przewidzieć niczego. Uważam, że powinno się traktować innych, tak jak chcemy być sami traktowani.
Ja teraz wypowiadam się po stronie potencjalnego pracodawcy, którym może za jakiś czas zostanę i tyle...
 
reklama
To jesteś w gronie szczęśliwców [emoji1]
Dobrze powiedziane , u mnie ze strony zusu nadal cisza mimo że 2 tygodnie temu powinnam dostać pieniądze bez łaski , ale mam już plan działania i adresy e-mail gdzie pisać oficjalnie skargi. W weekend usiądę i to ogarnę na razie na ich szczęście nie mogę się denerwować.
 
chociaż tyle ten zakład mi zapewnił, ale co z tego jak umowę będę miała przedłużona do dnia porodu tylko, a pracuje tam 5 lat [emoji23] z tym, ze najpierw umowy na zastępstwo, teraz dostałam swoją umowę, ale czas zatrudnienia wynosi 33 miesiace [emoji37][emoji37]
No to szczęśliwa tylko do porodu , bo macierzyński będzie wypłacał Ci już ZUS , przygotuj się , że może to potrwać 3 miesiące , więc tyle bez kasy będziesz... [emoji17][emoji17]
 
chociaż tyle ten zakład mi zapewnił, ale co z tego jak umowę będę miała przedłużona do dnia porodu tylko, a pracuje tam 5 lat 😂 z tym, ze najpierw umowy na zastępstwo, teraz dostałam swoją umowę, ale czas zatrudnienia wynosi 33 miesiace 😖😖
Tulcia, u mnie podobnie 😄 Też umowa do dnia porodu, a przed nią 3 terminówki.
 
To powiem wam, że ja trafiłam do cudownego miejsca. Na rozmowie wstępnej zaznaczyłam, że zamierzam starać się o dziecko, ale na razie się wstrzymamy i poczekamy, bo przychodziłam za 2 dziewczyny, które miały za kilka miesięcy rodzić. I jak jedna urodziła to stwierdzimy, że zaczniemy się starać, bo z moimi problemami i wiekiem to potrwa kupę czasu. No i potrwało miesiąc. Wyrzuty sumienia w stosunku do dziewczyn i szefowej miałam i mam ogromne, bo tego się nie spodziewałam i nie chciałam ich stawiać w takiej sytuacji, ale wszyscy okazali mi tyle wsparcia i mam się nie martwić, bo miejsce dla mnie zawsze będzie, że jestem w szoku, że faktycznie taki pracodawca istnieje (poprzedni zwolnił mnie 3 tyg po powrocie z macierzyńskiego). Dlatego jak mi warunki pozwolą, to chcę pracować do końca lutego, by pomóc jak najdłużej dziewczynom.
to jest najważniejsze nie stresować się tez przez prace. Ale ciężko tak trafić. U mnie szef wiedział o poprzedniej stracie ( w sumie znak historie jak to było) i jak wróciłam do pracy po krótkim zwolnieniu (bo wtedy normalnie pracowałam) to nawet sam powiedział żebyśmy się starali dalej. Kolejna ciąża wyszła za rok ale to tez dlatego ze miałam między czasie dwa zabiegi łyżeczkowania 😕 i trzeba było czekać. Teraz od razu poszłam na zwolnienie tzn. Dwa tygodnie po poinformowaniu w pracy. Ale siedzę w domu i jestem dostępna cały czas zdalnie żeby pomagać nowej koleżance. Także to wszystko zależy gdzie się trafi.
Przykre jest to ze z reguły każda z Nas stara się pracować dobrze i chce pracować a często w zamian zostaje się z niczym
 
No to szczęśliwa tylko do porodu , bo macierzyński będzie wypłacał Ci już ZUS , przygotuj się , że może to potrwać 3 miesiące , więc tyle bez kasy będziesz... [emoji17][emoji17]
a powiedz z jakiej racji oni mają prawo do takich opóźnień? I dlaczego nic w tej kwestii nie można zrobić? Pisanie wniosku ZZU nic nie daje
 
reklama
Może jakiś filmik albo dobra muzyka poprawi nastrój? Ja się boję wysyłac dziecko do przedszkola, a mąż ostatnio złapał grype i myslelismy ze to koronawirus...takze stresik jest
Właśnie czekam aż mąż wróci z pracy, zjemy razem obiad i może jakiś film, mam nadzieję że lepiej mi się zrobi ☺️ niestety teraz stres jest nie tyle o siebie, a o maleństwo
 
Do góry