Hejo, jestem po wizycie. Lekarz bardzo, ale to bardzo fajny
siedziałam u niego chyba z 40min. Przedstawiam Wam mojego kropka, ma sie dobrze, słyszałam jak mu pięknie serduszko bije.
Z mniej przyjemnych informacji to to, że po tylu stratach na pewno będzie dmuchał na zimno, także mam na wszelki wypadek brać luteine 2x Dziennie, badan mnóstwo ( chyba zbankrutuje),
Przytulanek z eMkiem zero. Zero mycia okien i plewienia itd.
Mówił, że gdybym pracowała, to od razu z marszu L4, a że nie pracuje, to mam sie czuć jakbym była chora