reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
Ja mam tak że bardzo chcę synka ale narazie nie wiem kto mieszka w moim brzuchu. Nie jestem aż tak nastawiona żeby później gdy okaże się że to dziewczynka to nie móc się z tym pogodzić ale gdybym na połówkowym usłyszała że to dziewczynka to wiem że będę musiała się z tą informacją oswoić.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
Próbuje się oszukiwać i odsuwać od siebie takie myśli, bo od razu mam wyrzuty sumienia, ale owszem - ja tak mam... juz w pierwszej ciazy bardzo chciałam córeczkę, był chłopak. W sumie wtedy dość szybko sie oswoiłam i potem jak sobie wyobrażałam, ze jednak miałaby sie dziewczynka urodzic to jakoś mi było nieswojo i chciałam juz tego chłopca. I kocham go najmocniej na świecie i nie wyobrażam sobie, żeby miał być dziewczynka. Ale teraz przy drugim dziecku od początku wierzyłam, ze będzie dziewczynka i bardzo na to liczyłam, a będzie znowu chłopak... wiem o tym juz ponad tydzień i nadal mi nieswojo... Kocham go w tym brzuchu i wiem, ze ważne byle był zdrowy i ze jak juz sie urodzi to oszaleje ba jego punkcie itd., ale jak ostatnio w sklepie zobaczyłam małe sukieneczki to prawie łzy miałam w oczach. I owszem, czuje sie z tym okropnie. I nawet przychodzi mi na myśl trzecia ciąża, mimo ze zawsze chciałam mieć dwójkę. Przypuszczam, ze mam takie nastawianie, bo jestem baaardzo zżyta z mama, dużo rzeczy robimy razem i zawsze marzyłam o takiej córuni, z która bedziemy przyjaciółkami.
 
Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
W pierwszej ciąży marzyłam o córeczce, okazało się że będzie syn. Troche się rozczarowałam ale dalej się cieszyłam. Teraz mam ukochanego maminego cycusia. W tej ciąży jeszcze nie znam płci i nie przywiązuje do tego uwagi, czy córcia czy synuś ważne žeby było zdrowe.
 
Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
Wiesz co, u mnie było tak, że w pierwszej ciąży od początku nastawiliśmy się, że będzie synek, mówiliśmy o nim po imieniu itd i jak mi gin powiedział, że to córeczka, to potrzebowałam trochę czasu, by to przetrawić. Wiem, że to głupie, bo dla mnie najważniejsze było, żeby było zdrowe, ale nie było to w stylu "ok to będzie córeczka" tylko musiałam to sobie w głowie przepracować. A teraz w życiu nie zamieniłabym mojej córeczki na syna i nie rozumiem jak mogłam w ogóle chcieć syna 😂 Teraz jakoś bardziej panikuję o to, by było zdrowe i nie myślę o płci - z córeczką, by było wygodniej, bo i pełno ciuchów i w jednym pokoju mogłyby być, ale jak będzie synek (na co liczy mój mąż 😂) to przyjmę to na spokojnie i zupełnie inaczej niż za pierwszym razem :)
 
Dzidziu [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

Boże trzęsę się jak galareta.... Naszły mnie wątpliwości czy ja dobrze robię [emoji29][emoji29][emoji29]

Mama.antosia Boże bardzo współczuję Tobie i całej rodzinie , trzymajcie się [emoji17][emoji17][emoji8]
Kochana wiem, że przeżywasz, ale dla Was ❤ to robisz, wiem ze to za malo, ale ja wiem, ze będzie dobrze 😘😘😘.
 
Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
Moja siostra tak miała, marzyła o dziewczynce a tu chłopak i rozczarowanie... oczywiście odkąd się urodził to jest zakochana na maksa, w tym ja dzięki niemu przekonałam się do chłopaków, bo jest naprawdę wspaniałym dzieckiem, naszym aniołeczkiem 😇😊
Ale ja z kolei też marzę o dziewczynce i na usg jak doktor zapytał czy „sprawdzamy płeć?” To aż wstrzymałam oddech ze stresu żeby nie okazało się, ze to chłopak xD no i okazało się, że na 90% dziewczynka i mam nadzieje, ze na połówkowym się potwierdzi. Choć po tej info, ze prawdopodobnie będę miała dziewczynkę, moja siostra niemalże prawie się na mnie obraziła 🤷🏻‍♀️ I za wszelką cenę próbowała mi udowodnić, ze to za wcześnie na ocenę płci i ze wszystko może się jeszcze zmienić i takie tam... codziennie mnie podgadywała 🙄 no ale jeśli chodzi o mnie to my z mężem planujemy x3 dzieci, a to jest póki co pierwszym wiec tak naprawdę co by nie było to będę się cieszyć 😊 gorzej jak w przyszłości okaże się x3 chłopców (tak jak moja teściowa ma XD) to chyba bym się załamała 😬😛
 
mama.Antosia przykro mi, to musi być bardzo trudne :( jeśli czujesz, że powinnaś iść na pogrzeb to idź, jeśli to zbyt duże emocje dla Ciebie, to odpuść. ❤

Kamiśka trzymam mocno kciuki ❤

Moja mama jutro idzie do szpitala na operację. Coraz bardziej się stresuję. Poprosiłam męża żeby pojechał z nami, bo nie wiem czy dam radę. Wcześniej traktowałam to jak jedno z zadań, punkt do zrobienia, a teraz zastanawiam się czy zobaczymy się ponownie w piątek po wypisie czy nie 😢
Zdrowia dla Mamy, zobaczycie się i będzie po! Super, że juz jest operacka, ze Mama nie czeka pół roku. Nie da sie nie przejmować, ale to wazne dla Waszej 3 byście byli zdrowi u Mama i Ty i Dzidzia ❤!
 
Mama Antosia bardzo współczuję i wiem co czujesz bo my jutro żegnamy teścia..... Ja na pogrzeb idę... Nie wyobrażam sobie nie iść.... Dziewczyny 8i6 lat bierzemy dzisiaj tylko na różaniec do kaplicy. Teściu zmarł w wieku 65 lat po ponad 2 latach walki z rakiem....😭
Przykro mi, ciezkownto chwilę dla Męża. Moje kondolencje .
 
Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
Wiesz co my wszystkie pewnie mamy takie wątpliwości... Ja mam parkę mój partner nie on bardzo chciałby dziewczynke jego rodzina też.. Szczególnie mama....
I ja przez nich chyba też zaczęłam myśleć nad Marysia... Ale jak będzie syn pewnie na początku wszyscy będziemy zawiedzeni.. Ale na chwilę.... Potem będzie tylko radość. Wybieranie imienia i zakupy... Byle do kwietnia 😊
 
reklama
Cześć dziewczyny. Chce się zapytać czy któraś z was też tak ma może, że np bardzo chciała córeczkę a okazało się że synek i ciężko się z tym pogodzić albo odwrotnie? Tylko proszę nie hejtowac
Ja w pierwszej ciąży może nie,że chciałam ale byłam przekonana,że mam pod sercem chłopczyka, po połówkowych okazało się,że jest dziewczynka i poczułam taka radość jak nigdy w zyciu.. teraz mąż liczy na synka, ja liczę,że w piątek się dowiemy, bo umieram z ciekawości ale wbrew pozorom nie mam ciśnienia na parkę, wydaje mi się,że jednakowo uciesze się i z chłopca i dziewczynki, jeśli tylko okaże się zdrowy - to najważniejsze 🤍
 
Do góry