reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Bardzo dziękuję za życzenia 🥰🥰🥰
Wszystkiego najlepszego!😘 zdrówka przede wszystkim, reszta zawsze sie ułoży😉

Hej dziewczyny! Jest dopiero po 10, a ja juz mam za soba grzech spożywczy😜 zezarlam ogromnego śledzia z duża ilością cebulki, a potem zagryzlam chałka z nutella...😱 teraz mi sie cały czas odbija i walcze o przetrwanie😁
 
reklama
Wszystkiego najlepszego!😘 zdrówka przede wszystkim, reszta zawsze sie ułoży😉

Hej dziewczyny! Jest dopiero po 10, a ja juz mam za soba grzech spożywczy😜 zezarlam ogromnego śledzia z duża ilością cebulki, a potem zagryzlam chałka z nutella...😱 teraz mi sie cały czas odbija i walcze o przetrwanie😁
Ja to nie mam zachcianek.. 🙄
 
Tez jestem ze Śląska, a nie orientujesz się może jak jest w Gliwicach?
Poprzednio rodziłam w starym szpitalu w Zabrzu, ale teraz po przeprowadzce jakoś do tego Zabrza mam dalej :) Bardziej nastawiam się na Gliwice/Knurów :)


Mój Małż ma tak samo :) ledwo po coś sięgnę, już słyszę - „co jesz? Ja tez chce” :)
Zdecydowanie jesteśmy w ciąży razem :D

Hej ja też że Śląska :) jakieś pół godz do Katowic mam :) co do porodówki w Knurowie to siostra w lutym rodziła i jak nam, zdjęcia wysyłała to oddzial ginekologiczny położniczy to masakra czasy PRL, w sensie o opiece nie gadała jak było ale chyba zadowolona była. Ja będę rodziła w Żorach rodziłam już dwójkę dzieci tam zadowolona byłam z opieki itd i tym razem też tam chce rodzic :) Nawet na stronie internetowej pisze ze podczas pandemii mąż może z tobą rodzic potem po porodzie być dwie godz No i tyle bo potem odwiedzin nie ma No ale lepsze to niż nic bo w niektórych szpitalach to mąż ciebie i dziecko widzi jak wychodzicie ze szpitala, czyli nie ma go podczas porodu.
[/QUOTE]

Ja jesli obejdzie sie bez hipotrofii to chce rodzic w myslowicach, 2h po porodzie do domku, a jesli z problemami to Ruda slaska :)
 
Aaa i któraś pisała że wymiotuję w 16+ to witam w klubie, ja już myślałam że mam to za soba bo było kilka dni cicho, a weszłam tylko w 16tydzien i spowrotem, dziś mam 16+3 i to samoo🤮🤮kiedy to się skończy, 🤔🤔
17+2 i moja odpowiedź to nigdy. Mój rekord był 3 dni bez a dziś znów po porannej herbatce z cytryną.
 
Ja to nie mam zachcianek.. 🙄
U mnie to tez nie była jakaś mega zachcianka😉 po prostu śniadanko takie zacne sobie ogarnelam😁 właściwie w tej ciazy chyba tylko raz miałam straszna zachciankę na ogórka kiszonego i w sumie to tyle.
A ze pisałam o jedzeniu słodyczy to po prostu u mnie standard, niezależnie od ciazy, wiec nie traktuje tego jak ciążowej zachcianki 😜
 
Dziewczyny w macie jakiś sprawdzony przepis na tort? Mój mały ma za chwilkę urodzinki i tak się zastanawiam czy nie spróbować sama zrobić 🤔🤔, póki co to chwilowy pomysł 🤣ale może bym skorzystała ze sprawdzonego przepisu..
My urodziny za miesiąc najprawdopodobniej będą tylko babcie i dziadek i chrzestna na urodzinkach. Myslalam nad pieczeniem tortu ale znając moje beztalencie to wole zamowic w cukierni sprawdzony 😅 moje wyczyny to tylko kopiec kreta (z torebki) biszkopt i murzynek. Z czego jeden murzynek wogole mi nie wyszedl. Polecam dla takich jak ja ciasto bez pieczenia: 3bit.

Obudzilam się przed 7, pojechalam na badania, do kadr i do przychodni. W przychodni okazalo się że lekarz nie ma dla mnie chwili żeby wypisac samo zwolnienie i mają do mnie dzwonić. Najgorsze jest to że jestem bardzo śpiąca i boli mnie głowa. Odliczam czas do drzemki syna żeby położyć się z nim, ale znając zycie będą dzwonić z przychodni w tym czasie..

@Mama2018mama Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka😙
 
Hej ja też że Śląska :) jakieś pół godz do Katowic mam :) co do porodówki w Knurowie to siostra w lutym rodziła i jak nam, zdjęcia wysyłała to oddzial ginekologiczny położniczy to masakra czasy PRL, w sensie o opiece nie gadała jak było ale chyba zadowolona była. Ja będę rodziła w Żorach rodziłam już dwójkę dzieci tam zadowolona byłam z opieki itd i tym razem też tam chce rodzic :) Nawet na stronie internetowej pisze ze podczas pandemii mąż może z tobą rodzic potem po porodzie być dwie godz No i tyle bo potem odwiedzin nie ma No ale lepsze to niż nic bo w niektórych szpitalach to mąż ciebie i dziecko widzi jak wychodzicie ze szpitala, czyli nie ma go podczas porodu.

Ja jesli obejdzie sie bez hipotrofii to chce rodzic w myslowicach, 2h po porodzie do domku, a jesli z problemami to Ruda slaska :)
[/QUOTE]
2 godziny po porodzie do domku ale fajnie. Teraz to by to było dla mnie idealne rozwiązanie, chociaż może bałabym się o nowonarodzoną dzidzie, w szpitalu to zawsze poobserwują.
 
No i niestety po wczorajszym rannym pobraniu krwi miałam spartolony dzień, zaraz po powrocie do domu pobiegłam w objęcia sedesu, a wieczorem zwróciłam babkę ziemniaczaną którą zamówiłam u męża. Najbardziej jednak w kwestii zwracania martwi mnie pozbywanie się płynów, ja i tak mało piję choć się bardzo staram, ale zazwyczaj nie przekraczam 1,5 litra... 😑 Jak jest u Was? W ogóle znacie kogoś kto nie pił tych zalecanych 2-2,5 litra i wszystko było ok z dzieckiem? Przyznam że to moja główna bolączka teraz.

Udanej niedzieli 🌷
Ja mam butelke wody na trzy dni😱😱 mąż sie wkurza ale w miedzyczasie to herbatka to soczek...nie lubie wody a na prenatalnych niby wyszło,że wody poniżej normy. W poprzedniej ciąży pod koniec miałam mało wód ale że młody uparciuch nie chcial w terminie wyjsc to na drugi dzień miałam mieć wywołany( na szczescie w mocy skurcze przyszły). Nie przybierał ma wadze od czterech tygodni przez to małowodzie i powoem wam że trzeci porod dziecko z najmniejszą wagą a najbardziej bolesny....zobaczymy jaki będzie ten..
 
reklama
Do góry