reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Czesc Dziewczyny, dopiero nadrobilam zaleglosci forumowe. Bardzo wspolczuje i trzymam kciuki za Adriana! te nowotwory sa przerazajace- nikt nie wie skad i jak sie biora zwlaszcza u dzieci! Dziewczyny po ciezkich porodach podziwiam (przede mna pierwszy porod a poronienie w 7 tyg bylo na tyle wczesne, ze bylo jak okres wiec nic jeszcze w temacie nie wiem). Mowi sie ze gorsze bole porodowe maja te dziewczyny ktore maja bolesne okresy ( zwlaszcza bole krzyzowe)- jak to bylo w Waszym przypadku? Ja nawet z endometrioza jak mialam torbiel i zmiany na otrzewnej to znosilam okresy bardzo dobrze, nie musialam nawet nic przeciwbolowego brac. Wiec mam nadzieje ze jest w tym ziarno prawdy.
Ja właśnie okresy kompletnie bezbolesne ale za to owulacja tragedia... Ciężko stwierdzić od czego to zależy.. moja bratowa mega szczupła, w okresy się zwija i umiera, a poród 4,5 godzinki i po wszystkim, zero negatywnych wspomnień także trzeba być dobrej myśli 😊 jasne, warto nastawić się na to,że coś może nie pójść według naszego planu i,że nie zawsze w trakcie porodu ujrzysz tęczę,ale tyle kobiet dało radę, więc na pewno i Tobie się uda 😊 a potem zostanie milion wspomnień do opowiadania (tak jak u nas tutaj 😁)
 
@Ana874 u nas dwie dziewczyny były w ciąży i nie chciały się widywać z klientami, bo po co ryzykować, to byli tacy upierdliwcy, którzy się z nimi kłócili, bo przecież do sklepu chodzą to ich też mogą wpuścić, a do tego jeden nie chciał założyć maseczki i robił takie dramy jak dziewczynka 10-letnia 😂 Niech sobie wierzą w co chcą i robią co chcą, ale niech właśnie szanują nas i naszą pracę, a mam wrażenie, że oni myślą, że my nic nie robimy i jeszcze za to kasę bierzemy 😂
Wiesz u nas jest wywieszka, o wejściu w maseczce, dezynfekcji i pozostawieniu dokumentu bez dyskusji, że od tego są telefony i maile. Większość się stosuje i nawet nie przekraczają progu biura, ale mi ostatnio facet dzwonił, że jest na kwarantannie, miał wirusa i nie uwierzycie, przyszedł do biura już niby po kwarantannie, teście i zobaczył, że mam brzuszek i leci z ręką i gratulacjami, a i maseczka na brodzie :o:oops:
Poiwedziałam, że nie chce być niegrzeczna, ale ręki nie podam i to już koniec wizyty :D
 
Hejo.

My się witamy 15+6 , jutro godzina ZERO o tej porze będziemy się zbierać do wyjścia [emoji17][emoji17] staram się myśleć pozytywnie ale coraz trudniej skupić się na czymś innym [emoji17]
będzie dobrze. Teraz technika usg jest na wysokim poziomie i badanie przebiega szybko i sprawnie bo doskonale widać. ✊✊✊
 
Hejo.

My się witamy 15+6 , jutro godzina ZERO o tej porze będziemy się zbierać do wyjścia [emoji17][emoji17] staram się myśleć pozytywnie ale coraz trudniej skupić się na czymś innym [emoji17]
Trzymam kciuki✊✊✊ i oby czas oczekiwania na bardzo dobre wyniki był krótki.
 
@M_P_90 - ona mi to tak tłumaczyła, że przy takich porodach największm ryzykiem jest rozejście się blizny, które ponoć daje taki bardzo charakterystyczny ból, inny niż skurcze. No i że znieczulenie by to wytłumiło. Najlepiej zapisz się na jakieś grupy VBAC. Tam dziewczyny będą bardziej zorientowane. Też większość szpitali boi się tego podjąć. U nas na Śląsku to VBAC jest możliwy w Pyskowicach, wiem że w Zabrzu też się udało, a tak to dziewczyny jeżdżą do Warszawy.
Tez jestem ze Śląska, a nie orientujesz się może jak jest w Gliwicach?
Poprzednio rodziłam w starym szpitalu w Zabrzu, ale teraz po przeprowadzce jakoś do tego Zabrza mam dalej :) Bardziej nastawiam się na Gliwice/Knurów :)


Mój Małż ma tak samo :) ledwo po coś sięgnę, już słyszę - „co jesz? Ja tez chce” :)
Zdecydowanie jesteśmy w ciąży razem :D
[/QUOTE]

Hej ja też że Śląska :) jakieś pół godz do Katowic mam :) co do porodówki w Knurowie to siostra w lutym rodziła i jak nam, zdjęcia wysyłała to oddzial ginekologiczny położniczy to masakra czasy PRL, w sensie o opiece nie gadała jak było ale chyba zadowolona była. Ja będę rodziła w Żorach rodziłam już dwójkę dzieci tam zadowolona byłam z opieki itd i tym razem też tam chce rodzic :) Nawet na stronie internetowej pisze ze podczas pandemii mąż może z tobą rodzic potem po porodzie być dwie godz No i tyle bo potem odwiedzin nie ma No ale lepsze to niż nic bo w niektórych szpitalach to mąż ciebie i dziecko widzi jak wychodzicie ze szpitala, czyli nie ma go podczas porodu.
 
reklama
Do góry