reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Zazdroszczę. Ja miałam naprawdę wielki, a przy moim wzroście to juz w ogóle... Początkowo jak rósł to sie cieszyłam i byłam dumna, ale pozniej okropnie sie czułam w swoim ciele. Juz pisałam, ze z babcia sie ciagle kłóciłam, bo ona za każdym razem mi gadała, ze mam wielki brzuch i ze będzie bycze dziecko itd., a mnie to okropnie wkurzało. W 7 miesiacu pamietam tez, ze jak spotkałam panią sprzątająca ode mnie z pracy to ona do mnie:”u Ciebie bliźniaki tak?” Niby wiem, ze to brzuch ciazowy, a nie jakiś z nadwagi czy cos, ale i tak było mi przykro po prostu... w ogóle nie powinno sie komentować czyjegoś wyglądu i tyle
Ja idąc kiedyś sama w ciąży, chyba do sklepu szłam, usłyszałam jak 2 gości polemizowało, w którym miesiącu jestem ciąży 🤦‍♀️ padło u nich, że w 3. bo maly brzuch. A ja zatrzymałam się bezczelnie i mówię do nich, że nie zgadli, to 8. Miny ich były bezcenne kolory skóry twarzy też 🤣
Zaś innym razem jakieś 2 gówniary, na oko mialy z 15 lat, komentowały, że przykro im, kiedy widzą samotną ciężarna, bo pewnie facet mnie zostawił 🤣🤣🤣
Ludzie nie mają za grosz klasy ani wyczucia. Lubią z góry zakładać. Taka mentalność tego narodu 😁
 
@Czarna 36 - teraz lepiej. Miałam całe spektrum objawów, w jeden z dni nawet nie mogłam po schodach wejść w domu i mnie M. wciągał i marzyłam, żeby w szpitalu być. Teraz został kaszel, osłabienie, brak apetytu. Nie wiem, gdzie mogłam się zarazić.
Nie przejmuje mnie szpital covidowy, lekarz dalej normalnie będzie prowadził ciążę, przy czym ja mam wizytę 3 listopada, a do 25.10 izolację. Nie wiem co by było, gdybym na już potrzebowała bycia w szpitalu.
Wtedy zgłaszasz się do zakaźnego, bo nie mogą odmówić badań/hospitalizacji ciężarnej. Jak wyzdrowiejesz, znów normalnie chodzisz do swojego lekarza ;)
Jeszcze raz życzę zdrowia!
 
Hehehe ja akurat z daleka od porównywania wymiarów dziecka tak samo po Usg nic nie czytam powiedziałam że w tej ciąży nie będę, lekarz powiedział że dobrze i tego się trzymam :)
Ale brzuch, objawy to porównuję jakos mimowolnie :) no ja mam taki kalendarzyk okresowy gdzie zatrzymałam liczenie okresu na czas ciąży to tam Nieraz zerknę jak nie pamiętam który dzień dokladnie 😝 😝 a tych typowo ciążowych nie zainstaluje 😅
Mialam opory ogromne powiedzieć koleżance o ciąży i powiedzialam po genetycznych a ona śmiała się że się obraziła ale jakoś nie moglam sie przełamać i teraz też nie mogę się przełamać żeby rozmawiać z nią na temat mojej ciąży czy tam przygotowań. Raczej nie mówię nikomu o tym oprócz teściowej i męża oczywiście bo tesciowa to moje oparcie 😊
Napoczatku ciąży jak musialam kilku osobom powiedzieć tzn chcialam siostrze bratu itp to az mialam jakiś stres w sobie ze powiedziałam mimo że to najbliżsi i teraz nie mówię więcej nikomu aż do czasu aż sami zobaczą ale myślalam ze wcześniej zobaczą a kruszynka się chowa 😂😂😂😂 gdzieś tam koło świat może ktoś zobaczy hehehehe
Mamy duuzo wspólnego powiedziałam najpierw tylo M.i to w 7tc, dalej Mamie, po prenatalnych Sis i przyszły szwagier, dalej Tata i praca i dzis jedna laska w pracy dobra obserwatorka (skubana!!😜) ogarnela ze jak wpadlm do pracy 2 razy cos podpisac to mam luźne ciuchy i jak na mnie to dziwne 😃! A i ze na badania jezdzilam😃, a.dzis jej sie śniło ze przyszlam do biura ze śliczna Dzidzia ❤ i o 08:00 pytanie na Messenger Gosia jestes w ciąży? A ja oooo😛!
Mam dobra kumpele która rodziła 11.2019 powiedziałabym jej, bo to jedyna znajoma z malym dzieckiem i ciągle tp osiągam, ze po prenatalnych, teraz myślę po połówkowych...! No i co mnie powstrzymuje? 🙈🙈🙈
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No rejczel, że jesteś mądra 😄 A brzuchem to Ty się nie przejmuj! W pierwszej ciąży dopiero około połówki zaczęłam się zaokrąglać, wcześniej to nawet schudłam. Bejbe, na pewno nie wolisz się zmieniać w Fionę jak ja 🤣 No i jeszcze jedno, mój brzusio wygląda na bardziej sadełkowy niż ciążowy 😅
Bujaj las a nie nas chudzino!!! 😜
Ja myślę, ze jest dobrze i wiem to, ale odstepy pomiędzy USG to dluuugi czas 😃
 
Mamy duuzo wspólnego powiedziałam najpierw tylo M.i to w 7tc, dalej Mamie, po prenatalnych Sis i przyszły szwagier, dalej Tata i praca i dzis jedna laska w pracy dobra obserwatorka (skubana!!😜) ogarnela ze jak wpadlm do pracy 2 razy cos podpisac to mam luźne ciuchy i jak na mnie to dziwne 😃! A i ze na badania jezdzilam😃, a.dzis jej sie śniło ze przyszlam do biura ze śliczna Dzidzia ❤ i o 08:00 pytanie na Messenger Gosia jestes w ciąży? A oooo😛!
Mam dobra kumpele która rodziła 11.2019 powiedziałabym jej, bo to jedna znajoma z malym dzieckiem i ciągle tp osiągam, ze po prenatalnych, teraz myślę po połówkowych...! No i co mnie powstrzymuje? 🙈🙈🙈
Nooo u mnie to szok ze sie przełamałan powiedzieć tej koleżance mialam wiele razy chęć ale kasowałam wiadomosc hehe nie ufam jej za bardzo ale też znam ja tyle lat i ona powiedziała mi odrazu po tescie ciążowym to już jej powiedzialam ale tak jak pisałam wcześniej unikam z nią tematu ciąży :)
U mnie też wiedzą kto musi wiedzieć i nablizsi a reszta niech się wypcha mojej rodziny to jest sprawa nie ludzi wokół 😊
Dzis teściowej mowilam, że lepiej wyzalic się tu na forum anonimowo niż "koleżankom" bo jedna pojdzie do drugiej i obgada inna pomysli dobrze jej tak a trzecia co mnie to obchodzi :)
 
Boszzz....właśnie sobie pomyslalam że mój brzdąc będzie się buntował jeszcze tyyyle czasu i przybył mi conajmniej jeden siwy włos....
Trzymam kciuki za Was i Waszą małą buntowniczkę
Moj przechodzi bunt 3latka ogólnie to dobre dziecko ale jak się uprze.... To nie ma bata i w dodatku jest bardzo mamowy, tzn nie ma problemu żeby został w szkole ale jak ja jestem w pobliżu to poprostu muszę byc ciągle z nim, jak zniknę z oczu to jest mamo gdzie jesteś, on oglada bajke to ja mam z nim ja oglądać i koniec, ciągnie mnie czesto do zabawy, przytula aż nagminnie bo naprawdę miliard razy dziennie plus wiesza się na mnie, wałkuje i mówi kocham Cię mamo może więcej nim miliard, a jak jestem te 3 kroki dalej to słyszę mamo chce Cie Tak mocno przytulić o weź tu odmów dziecku 😊 przez to nic nie mogę przy nim w domu zrobic:) niewiem szczerze czy z tego wyrośnie, to jest mile ale też nieraz męczące takie uwiazanie :)
 
reklama
Do góry