Wiesz wzbudziły nas glupie sny i jakoś mamy taki sam dzień
.
Praca mnie absorbuje strasznie, dzis ledwo mialam sznase zrobić sobie 5min przerwę. 7 online spotkań, a mam jezcze swoje obowiązki i 1286532 pytań z zespolu
!
Patrzę na brzuszki, czytam o motylkach, pykniecieciach w brzuchach i sama sie wpedzam w niepokój. Bo wg mnie nie mam takiego brzucha, ok mam 180cm wzrostu, wiec moooze to sie inaczej rozklada
, nie wiem. Nic mnie nie kłuje, nie ciągnie, jedynie po pracy padam na łóżko i śpię albo chociaż leżę. A ja juz 16+0, czy dopiero w 5mcu wyrzuci brzuch?
Czytam dziś bardziej, niz piszę na forum, bo humor taki oooo!
Rozumiem Cię zatem aż za dobrze
!