reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

@maartulka - różnica w ilości przypadków lato jesień jest drastyczna, a temat covidowy medialny. Ja mieszkam na Śląsku i u nas od zawsze był ten problem. Do przewidzenia niestety było, że po wakacjach będzie pogrom.

Co do ubierania dzieci, to myślę, że w kwietniu można się niestety spodziewać wszystkiego. Pamiętajcie, że gorzej dziecko przegrzać niż wychłodzić.
 
reklama
To jest przykre, ale jestem takiego samego zdania :( ... jeszcze kilka miesięcy temu minister publicznie wypowiadał się, że maseczki są zbędne ... później, że jednak chronią. Ja uważam, że wirus jest, ale nie tak groźny jak go przedstawiają w mediach. Szczerze ? W tej chwili bardziej się boje, że ja albo ktoś z moich bliskich zachorujemy na raka... i co wtedy ? Kto nas będzie leczył w dobie tych porąbanych procedur covidowych?
I też uważam , że cała sprawa z wirusem jest grubymi nićmi szyta - w lato nie było wirusa mimo przepełnionych plaż czy tłumów na Krupówkach... bo media miały to w nosie i nikt o tym nie mówił w każdych wiadomościach. A teraz ? Ja już nawet nie mam ochoty oglądać wiadomości bo tam jest poruszony tylko non stop ten sam temat. Wszystko to ma na celu zastraszenie społeczeństwa :/
Powiem tak.
Rok temu, wyjechałam z córką do UK na ferie. I nigdy w życiu nie rozłożyła nas tak grypa. Małą trzymała ponad tydzień, wysoka temperatura, kaszel. Tak jak nigdy moje dziecko przespało prawie cały tydzień. Budziła się w nocy z krzykiem, bo aż ją skóra paliła od gorączki. Nikt jej wtedy nie położył do szpitala, wyzdrowiała w domu. Od kaszlu dusiła się i wymiotowała. Mnie zaraz po niej rozłożyło. Tak samo słabo zniosłam. Inny klimat, odporność spadła i takie kwiatki. I patrząc na nasze objawy wtedy już można było sądzić, że dopadł nas 'covid'. Grypa także sklada sie z wirusa korony. Raz przechodzi się lżej, raz ciężej. I z grypy nikt paniki nie robił, pomimo, że wśród seniorów umieralność była większa.


Zdania zawsze będą podzielone i nie ma co się drapać w tego typu kwestiach. Każdy ma prawo do swoich racji, nie trzeba się kłócić i naskakiwac na siebie, bo to bez sensu.
 
Niestety kanapki;) i to z tego mojego jedynego chleba który mogę jeść a na którego już powoli nie mogę patrzeć. Jem dwie kromki (małe) najlepiej sprawdzał się u mnie do tego twaróg i np. plastry pomidora albo liść sałaty. A wpycham to czasem na siłę naprawdę[emoji1785]
Echhh.... Postaram się dzisiaj dzisiaj coś wcisnąć.
 
Ja to nie mam pojecia jak rozwiazac problemy z pokojami.u mnie roznica wieku 10 lat! Mamy 2 sypialnie plus salon z kuchnia.syn ma swoj pokoj my swoja sypialnie,oczywiscie syn moglby isc mieszkac do naszej sypialni a my mieszkac w salonie ale nie podoba mi sie to rozwiazanie za bardzo,nie wyobrazam sobie szaf ciuchow bibelotow,mam caly zestaw sypialniany w sypialni i wrecz przywiercony do scian.dziecko bedzie spalo z nami pewnie przez jakis czas,od samego kombinowania az mi sie slabo robi.
Wiem ze niektore dziewczyny maja dwa pokoje i beda w np 4 osoby mieszkac,nie powinnam marudzic,gdyby roznic wieku byla mniejsza to tez bym miala mniejszy problem a tak to dupa
U mnie podobnie, z tym że różnica będzie 15 lat. Pierwsze pytanie gdy młody dowiedział się o ciąży brzmiało: „a gdzie to dziecko będzie mieszkało?” 😂🙈
 
No w kwietniu może nas dopaść nawet śnieg, a może tez być 25 stopni 😁 także trzeba mieć wszystkie zestawy (No może odpuścić kombinezony puchowe, w razie dużych zimnic po prostu ubierać na cebulkę i opatulac kocami). Ja ciekawa jestem jaki egzemplarz mi sie trafi, bo pierwszy w ogóle nie jest ciepłolubny. I ja ubieram sie od zawsze o warstwę cieplej niż jego😜 w szpitalu po porodzie jedna noc była taka, ze obudziłam sie z drgawkami z zimna, bo byłam przykryta tylko do pasa. Mały lezal obok mnie w rozku, ale takim „rozchełstanym” rozku, wiec nóżki wystawały itd. A ubrany był tylko w body z krotkim rękawkiem (u mnie w szpitalu położne z tych co nie pozwalają przegrzewać, o czapeczkach zapomnijcie😉). I nagle patrzę a on cały czerwony i sapie okropnie! Wystraszyłam sie bardzo, rozwiązałam mu ten rozek i spał do rana odkryty. W zimie jak miał 3 miesiące to na spacerach w gondoli jeździł ubrany w polarowy kombinezonik i przykryty był grubszym kocykiem. Żadne kombinezony puchowe czy grube śpiworki😜 ale zdaje sobie sprawę, ze to rzadkość wśród dzieci, większość potrzebuje ciepełka
 
Ja nigdy nie wiem, jak ubierać dzieci. Ale jedno wiem na 100% - jeśli sama mam krótki rękaw, to dziecka nie ubieram w kombinezon. A znam kilka takich przypadków. Moi przyjaciele taką metodę mieli - maj; oni porozbierani, a Marysia w kombinezonie, czapce i pod kocem. Gorączki dostała z przegrzania :( I teraz też jakieś zdjęcia jak podsyłają, to zawsze Marysia poubierana jakby na Syberię się wybierała.
 
reklama
Oj dziewczyny niedługo zaczną się u nas kłótnie odnoście - cc i poród naturalny, karmienie piersią a butelka, spanie z dzieckiem czy bez, smoczek czy brak smoczka, pieluchy jednorazowe czy pampersy itp itp itp hehe
Tez uważam, że w każdej dziedzinie każdy ma swoje poglądy i można powiedzieć swój pogląd swoje zdanie ale Bez narzucania go komuś, wypowiedzieć się na jakiś temat ale bez usiłowania udowodnienia swojej racji :) każda z nas jest inna, każda z nas pochodzi z innego domu, ma inne grono znajomych, żyje inaczej i kazda ma inny charakter no i co za tym idzie każda ma tez swoje poglądy tyle że należy uszanować poglądy innych i iść dalej :)
Powiem tak, gdyby w tym naszym babińcu nie było żadnych sporów to musiałybyśmy zacząć się martwić 😄
A co do ubranek ja kupiłam synkowi 56 i 62 na początek, i tych na 56 ani razu mu nie ubrałam bo urodził się duży bobas 😄 Narazie jeszcze nic nie kupuję, choć coś tam sobie już oglądam 😊
 
Do góry