reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Odpowiem zbiorczo, bo Lilianka obok i ciężko pisać.
1. Ja objawy miałam, mąż też - ma nadal, to co z Zosią działo - szkoda słów.
2. Nic nie wiem, co dalej. Po prostu zero informacji. Próbuję ustalić prywatny numer mojego ginekologa, bo zgubiłam, a może on mi coś powie.
3. Nikt mnie nie badał, a boli mnie przy kaszleniu.
4. Myślę, że najgorsze za nami. Byle na ciążę nie wpłynęło.
5. Jak ktoś nie chce wierzyć w covida, nie musi. Ja wiem jak się czułam i mam nadzieję, że to nie wróci. Wiem, że większość przejdzie bezobjawowo, objawowym życzę dużo sił.
 
reklama
Ojej wspolczuje ale jeśli chodzi o ciążę nie martw się, napoczatku ciąży czytałam dużo o tym, że nue wykryli żadnych wpływów tego wirusa raczej zwykla grypa jest groźniejsza niż ten wirus dla dzidzi. Jak zdrowa ciąża to nic nie ruszy :*

Czy któraś z mam ma malutki brzuszek jeszcze lub mało widoczny? Wszystkie macie takie ładne okrągłe ze aż się zaczelam martwić :)
U mnie nadal tylko tłuszczowe nad piz dzie😂
 
Powiem Wam dziewczyny tylko nie krytykujcie, zawsze chciałam dwójkę dzieci ale teraz w ciąży z drugim od jakiegoś czasu myślę o wiekszej rodzinie 🤗może teraz nie tak szybko ale za jakieś 3 lata fajnie by było mieć jeszcze jednego malucha 😍
Po paru latach starań marzyłam chociaż o jednym dziecku... Potem bardzo pragnęłam aby córka nie była jedynaczką bo ja jestem... Mamy jeszcze zarodki, dom duży więc może być nas jeszcze wiecej
 
@m.art. My mamy mieć wymazy dzisiaj, bo mąż ma nadal stany podgorączkowe. Mój tato, który był u nas do poniedziałku jest pozytywny, ale też mój mąż był się szczepić na grypę i kij wie co to jest.
Daj znać jak to u Was będzie wyglądało.
@Madllen_pleasure 7 posiłków? Masakra jakaś. Musiałabym tylko stać i gotować. Mam 5 i niestety ledwo daję radę zjesc 3.
[/QUOTE. Mój dzień kręci się wokół jedzenia 😥 Ale zwykle po prostu rozbijam jedzenie na mniejsze porcje i jem to samo danie w innym czasie.
 
Odpowiem zbiorczo, bo Lilianka obok i ciężko pisać.
1. Ja objawy miałam, mąż też - ma nadal, to co z Zosią działo - szkoda słów.
2. Nic nie wiem, co dalej. Po prostu zero informacji. Próbuję ustalić prywatny numer mojego ginekologa, bo zgubiłam, a może on mi coś powie.
3. Nikt mnie nie badał, a boli mnie przy kaszleniu.
4. Myślę, że najgorsze za nami. Byle na ciążę nie wpłynęło.
5. Jak ktoś nie chce wierzyć w covida, nie musi. Ja wiem jak się czułam i mam nadzieję, że to nie wróci. Wiem, że większość przejdzie bezobjawowo, objawowym życzę dużo sił.
Trzymam za Was kciukasy i życzę zdrówka. Ta dezinformacja jest najgorsza, to jest u Nas od kwietnia a wszędzie taki nieogar....masakra. Mam nadzieję że szybciutko ktoś się Wami zajmie i to profesjonalnie...
Ludźmi się nie przejmuj, każdy mądry dopóki go to nie sięgnie, skup się na sobie i na rodzince. Zdrówka życzę.
 
Odpowiem zbiorczo, bo Lilianka obok i ciężko pisać.
1. Ja objawy miałam, mąż też - ma nadal, to co z Zosią działo - szkoda słów.
2. Nic nie wiem, co dalej. Po prostu zero informacji. Próbuję ustalić prywatny numer mojego ginekologa, bo zgubiłam, a może on mi coś powie.
3. Nikt mnie nie badał, a boli mnie przy kaszleniu.
4. Myślę, że najgorsze za nami. Byle na ciążę nie wpłynęło.
5. Jak ktoś nie chce wierzyć w covida, nie musi. Ja wiem jak się czułam i mam nadzieję, że to nie wróci. Wiem, że większość przejdzie bezobjawowo, objawowym życzę dużo sił.
Myślę, że to nie kwestia wiary czy niewiary, bo koronawirusy tak samo jak inne wirusy występowały od dawien dawna powodując u jednych większe, u innych mniejsze dolegliwości. Paranoją jest to się wokół tego wirusa zadziało. Ludzie żyją w panicznym strachu, codzienne życie nie ma nic wspólnego z normalnością. Zobacz po swoim przykładzie. Jesteś w ciąży, masz słabą odporność, nosisz nowe życie w sobie, a z tego co piszesz to Cię najzwyczajniej w świecie olali (bo jak inaczej nazwać to, że nikt nawet Cię nie zbadał?). To absolutnie chore co się wyprawia...
Mam nadzieję, że czujesz się lepiej i proszę nie zamartwiaj się ❤️ w pierwszej ciąży w 3 miesiącu miałam okropną infekcję z gorączką i kaszlem, który dosłownie rozrywał mnie od środka, brałam antybiotyk i to nie zaszkodziło ciąży 🙂 Dbaj o siebie bardzo, bardzo 😘
 
Odpowiem zbiorczo, bo Lilianka obok i ciężko pisać.
1. Ja objawy miałam, mąż też - ma nadal, to co z Zosią działo - szkoda słów.
2. Nic nie wiem, co dalej. Po prostu zero informacji. Próbuję ustalić prywatny numer mojego ginekologa, bo zgubiłam, a może on mi coś powie.
3. Nikt mnie nie badał, a boli mnie przy kaszleniu.
4. Myślę, że najgorsze za nami. Byle na ciążę nie wpłynęło.
5. Jak ktoś nie chce wierzyć w covida, nie musi. Ja wiem jak się czułam i mam nadzieję, że to nie wróci. Wiem, że większość przejdzie bezobjawowo, objawowym życzę dużo sił.
Trzymaj sie kochana, oby to najgorsze juz minęło!😘 i obyś nabrała odporności na to świństwo, żeby potem bliżej porodu juz być bezpieczna!

Ja nie jestem jakąś mega COVID panikara, ale dlatego w rozmowach tutaj staje na takim stanowisku a nie innym, bo uważam, ze ok, zdanie można mieć różne w tym temacie, różne podejście do obostrzeń itd., ale uważam, ze trzeba słuchać osób, które na to chorują/chorowały i uszanować właśnie te osoby. I tak właśnie mamy tutaj mamusie, która teraz zmaga sie z realna, prawdziwa choroba, jako jedyna wie jak paskudnie sie czuje i uważam, ze nikt nie ma prawa jej teraz napisac, ze choruje na wyimaginowana czy wymyśloną chorobę. Okażmy współczucie i wsparcie, a nie dowalajmy tekstami, ze zrobiła fałszywy test!
 
Tu moj dziś14+2 i czwarta dzidzia
 

Załączniki

  • 20201016_112835~2.jpg
    20201016_112835~2.jpg
    632,8 KB · Wyświetleń: 84
reklama
Do góry