reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
@Martxx1 no właśnie mnie tylko swędzi. Śluz też miewam mleczno- żółty, ale zawsze przy infekcji były takie grudki białe, a teraz tego nie mam - bo nawet na badaniu lekarz stwierdzał, że są po wyjęciu tego wziernika. Tak samo jak aplikuję luteinę to widzę, że jest albo śluz albo ślad po luteinie, a nie te dziadowskie grudki :/

@Mama2018mama ja jestem mało rozczulająca się, ale jak do mnie młoda mówi, kocham Cię mamo, to nic na świecie może wtedy nie istnieć :) jestem ciekawa, czy rozumie co to znaczy, bo czasem jej tłumaczę :)
 
Ja tylko spodnie nosze ciążowe (trochę luźne są), bo miałam z pierwszej ciazy i wygodnie, bo nie gniota. Ale bluzki normalne swoje jeszcze nosze. Co do ciuchów ciążowych z hm to polecam bardzo i fajnie, ze potem maja wzięcie i można je sprzedac (na jakimś vinted czy Allegro). Tylko widzę jednak duża różnice cenowa. 2,5 roku temu jak kupowałam to były tańsze, a teraz widzę zwykły tshirt 59 zł😐 ale opłaca sie te dwupaki właśnie
Ja zauważyłam, że w ogóle wszystko co jest przeznaczone dla kobiet w ciąży to minimum 30 % droższe niż normalny produkt :)
 
Jak juz będziemy zamykać dostęp ... to poproszę instrukcję dla trudnych przypadków :)
Tematów się tu przewija mnóstwo, różnych. Kto miał, i chciał dołączyc to to zrobił.

Jestem po prenatalnych, pappa - czekam na wyniki do poniedziałku. Po samym usg - podstawowe ryzyko znacząco spadło.

Temat Ciotki dobrej rady ... ciężarna to sierota, trzeba jej wszystko tłumaczyć, jak urodzi też trzeba bo przecież ona nie umie. A każdy wie lepiej :/ Trudne są to chwile, zwłaszcza dla mniej asertywnych osób, a jak do tego dojdzie huśtawka hormonów to już w ogóle kiepsko.
Ja wychodze z założenia, że matka chce dla dziecka jak najlepiej, jak bedzie chciała to zapyta, ewentualnie dopuszczam formę: u mnie się sprawdziło to czy to.
Ogólnie ja lubiłam stare metody, jak mąka kartoflana jako zasypka, szklane butelki i zwykłe smoczki ( moje koleżanki kupowały aventa, tommy tippe, a ja szklana canpol babies, smoczek zwykły nie silikonowy)
Nie spałam z noworodkiem, ale był aniołem, i co 3 godziny jadł i spał, jak miał z 7 miesiecy to z wygody bralam go do łózka - ale zwykle się nie wysypiałam. Do dzis jak z nim śpię to go w nocy pilnuję i zakrywam :) i też srednio się wysypiam.
Każda robi jak jej wygodnie, i to jest ok.
Temat karmienia tez jest kontrowersyjny, są mamy z potokiem pokarmu, i takie które mają problem z laktacją, Mleko modyfikowane, jest po to żeby dziecko był najedzone i odzywione. U mnie przejscie na butelkę było męczone, mierzenie, podgrzewanie.
Mamy i tak duze mozliwości, i ułatwienie zatem, niech każda mam robi jak uważa, w zakresie na jaki moze sobie pozwolić.

My jestesmy w trakcie remontu, czekam na nowe meble, zeby rozpakowac toboły, wszędzie pełno pyłu ...
 
Wzięłam się za sprzątanie garderoby. Myślę zrobię miejsce dla malenstwa. Będzie mieć swoją półkę.. Chciałam dobrze..
Jednak nie będzie mieć tego miejsca.. muszę kupić osobną komodę 🤣
Ja polecam taka wysoka wąska szafe z jednymi drzwiami i półkami super się sprawdza przy synku myślę że zmieszczą się nawet we dwójkę w niej! :) przejrzysta niezbyt głęboka i wszystko pięknie się mieści
 
Ja tylko spodnie nosze ciążowe (trochę luźne są), bo miałam z pierwszej ciazy i wygodnie, bo nie gniota. Ale bluzki normalne swoje jeszcze nosze. Co do ciuchów ciążowych z hm to polecam bardzo i fajnie, ze potem maja wzięcie i można je sprzedac (na jakimś vinted czy Allegro). Tylko widzę jednak duża różnice cenowa. 2,5 roku temu jak kupowałam to były tańsze, a teraz widzę zwykły tshirt 59 zł😐 ale opłaca sie te dwupaki właśnie
tez noszę spodnie ciążowe z tego samego powodu co ty. Są dużo wygodniejsze, mimo że z tyłka spadają. Dla mnie dodatkowy plus to to, że są wysokie a mi ciągle zimno. Robią za dodatkową warstwę. Jak nosiłam normalne spodnie, to miałam straszne wzdęcia. Ostatnio wyciągnęłam dresy z szerszą gumką, to one też jeszcze dają radę. I zauważyłam, że w ciążowych spodniach mam dużo większy brzuch, w normalnych nie widać prawie ciąży.

Tak to prawda z tą rozmiarowka ja mam dla mojego kilka rzeczy jakos super, tak samo dla mnie jak kupowałam to grosze a nie psują się w praniu, ale rozmiarowka różna np sweterek 104 krotkawy a spodnie 104 za długie w porównaniu do 104 pepco czy hm to są ogromne 😅 ale to nic bo urosnie :)


Co do zabawek dla dzieci ja chowam aktualnie dużo, widzę że im mniej ma tym więcej się bawi, jestem za klockami, puzzlami, jakimiś układankami, niestety dziadek ma faze na samochody i kupuje jakieś 3 tygodniowo ale liczę na to że jak urodzi się wnuczka to zbastuje bo nie będzie wiedział co jej kupowac 😅😅😅 chociaż ostatnio powiedział że przecież dziewczynki też mogą bawić się autami 🤪🤪🤪

Moje córki lubią auta ;) może dlatego że nie mają w domu :D


Dokładnie 😂 Ciekawe czy u którejś z nas z dziewczynki będzie jednak chłopak

jestem pewna, że conajmniej u jednej tak się stanie ;)


Dziękuję dziewczyny za miłe słowa 🤩
Wypoczęliśmy baaaaardzo, aż szkoda wracać bo pogoda jest naprawdę cudowna! 🤩
@magnolia1505 jak to nie widać?! 🤪 no ja widzę, może jeszcze nie taki bardzo typowo ciążowy, ale jak dla mnie to wydaje się już duży 😂 za to ruchów póki co nie czuje nic a nic 🤷🏻‍♀️
chodzi mi o to, że śmiało możesz jeszcze ukrywać ;)

Jak juz będziemy zamykać dostęp ... to poproszę instrukcję dla trudnych przypadków :)
Tematów się tu przewija mnóstwo, różnych. Kto miał, i chciał dołączyc to to zrobił.

Jestem po prenatalnych, pappa - czekam na wyniki do poniedziałku. Po samym usg - podstawowe ryzyko znacząco spadło.

Temat Ciotki dobrej rady ... ciężarna to sierota, trzeba jej wszystko tłumaczyć, jak urodzi też trzeba bo przecież ona nie umie. A każdy wie lepiej :/ Trudne są to chwile, zwłaszcza dla mniej asertywnych osób, a jak do tego dojdzie huśtawka hormonów to już w ogóle kiepsko.
Ja wychodze z założenia, że matka chce dla dziecka jak najlepiej, jak bedzie chciała to zapyta, ewentualnie dopuszczam formę: u mnie się sprawdziło to czy to.
Ogólnie ja lubiłam stare metody, jak mąka kartoflana jako zasypka, szklane butelki i zwykłe smoczki ( moje koleżanki kupowały aventa, tommy tippe, a ja szklana canpol babies, smoczek zwykły nie silikonowy)
Nie spałam z noworodkiem, ale był aniołem, i co 3 godziny jadł i spał, jak miał z 7 miesiecy to z wygody bralam go do łózka - ale zwykle się nie wysypiałam. Do dzis jak z nim śpię to go w nocy pilnuję i zakrywam :) i też srednio się wysypiam.
Każda robi jak jej wygodnie, i to jest ok.
Temat karmienia tez jest kontrowersyjny, są mamy z potokiem pokarmu, i takie które mają problem z laktacją, Mleko modyfikowane, jest po to żeby dziecko był najedzone i odzywione. U mnie przejscie na butelkę było męczone, mierzenie, podgrzewanie.
Mamy i tak duze mozliwości, i ułatwienie zatem, niech każda mam robi jak uważa, w zakresie na jaki moze sobie pozwolić.

My jestesmy w trakcie remontu, czekam na nowe meble, zeby rozpakowac toboły, wszędzie pełno pyłu ...

współczuję remontu, u mnie to samo. Biało wszędzie i końca nie widać. A gościu który nam to robi już mnie do szału doprowadza. Robi dobrze, ale dłuuuuuuugo.


Ja dzisiaj zostałam w domu. Córka trochę narzekała na ból brzucha, ja też potrzebuję resetu i zostałyśmy. Leżę na sofie od rana i nie mam zamiaru nic robić ;)
 
reklama
Pamietam że wtedy gdy ta koleżanka byla w ciąży a ja jeszcze nie to pisala do mnie praktycznie codziennie, teraz mimo że ja w ciąży jakoś sie nie narzucam ale były już spotkania umówione i zawsze im coś wypadało 😣chyba trzeba przeczekać zobaczyć co dalej wyniknie 🙁
z moją kuzynką było dokładnie tak samo, jak się dowiedziała o ciąży to niby się cieszyła, ale każde spotkanie odwoływała, zawsze źle się czuła, była zmęczona itd...nie naciskałam, bo wiedziałam co może być powodem...pozniej mama mi powiedziała, że kuzynka jest w ciąży i ja do niej zadzwoniłam to mi powiedziała, że bała się powiedzieć, bo nie chciała zapeszyć i ja to doskonale rozumiałam...od tego momentu nasze relacje znów się poprawiły i miałyśmy wspólne tematy do rozmów :) myślę, że musisz poczekać aż ona sama się odezwie, bo może u niej jest podobnie jak u mojej kuzynki było
 
Do góry