P
pożegnanie
Gość
Noooo moze być surprise czekamy na listopad/grudzień.Hehe dokładnie, poczekamy na półowkowe zobaczymy ile zmian będzie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Noooo moze być surprise czekamy na listopad/grudzień.Hehe dokładnie, poczekamy na półowkowe zobaczymy ile zmian będzie
Jak nie było dziecka to:”kiedy dziecko?”, jak juz było to zaraz:”No chyba nie będzie jedynakiem, kiedy następne?” Ale to aż tak mnie nie wkurzało jak potem gadki w ciazy... babcia męża prawie sie na mnie wydarła jak mnie z kawa zobaczyła:”nie truj dziecka!” Nieważne, ze jarała fajki na potęgę i trzeba ja zawsze było wyganiać z pomieszczenia. Z kolei z moja babcia kłóciła sie okrutnie. Za każdym razem jak mnie widziała to gadała, ze mam wielki brzuch i zawsze powtarzała jak małe dzieci ona urodziła itd. A ja sie czułam jak słonica, przy moich 158cm urodziłam dziecko prawie 4kg i 58cm, wiec owszem, brzuch był duży i zle mi z tym było... wiec przy takich tekstach było mi okropnie przykro. Potem nagonka o imię. Ze Kazik. Ze brzydko. Z babcia naprawdę strasznie sie kłóciłam, teraz druga ciąża i znowu zaczyna mnie wkurzać... Niestety mieszka w domu z rodzicami i czasem chciałabym tylko ich odwiedzić, ale sie nie da
No i kolejna wkurzająca sprawa - teściowa i jej macanie mojego brzucha! Ludzie na szczęście coraz rzadziej dają sobie prawo do macania brzucha, jak to zrobi koleżanka, która wcześniej spyta to ok. Ale teściowa traktuje MÓJ brzuch jak swoją własność! Wchodzę do nich to juz z łapa leci ze sie nie zorientuje, ze od razu odchodzę jak tylko dotknie. Moja mama ani razu sobie na to nie pozwoliła, a ona będzie mnie obłapiać
A w życiu może dotknąć M., moja Mama❤ (robi to bardzo delikatnie) i Siostra, reszta niech swoje maca!!! Czy ja podchodzę i kogos łapie za brzuch?Kaarca
jak ja Cię rozumiem !!
"Kiedy dziecko" ?
"To już najwyższy czas"
"No chyba jak już się przprowadzicie do nowego domu to nie będziecie się po nim tylko we dwójkę gonić"
I tak mogłabym wyliczać.... wr....
Z brzuchem rozumiem Cię doskonale.. co prawda to moja pierwsza ciąża więc wielki brzuch jeszcze przede mną...ale sama mam też około 160 cm wzrostu i delikatnie mówiąc.. no nie należę sama z siebie do najszczuplejszych.. walczę z tym od zawsze...
A dotykanie brzucha ciążowego...hmm.. nie wiem.. ale chyba nie będę chciała, żeby ktoś poza mną i mężem go dotykał.. nie wiem... tak mi się wydaje. W końcu dziewczyny... to są nasze brzuchy..i jeśli źle się z tym będziemy czuły to powinno to być uszanowane uważam. Oczywiście jeśli ktoś ne ma z tym problemu to też w żadnym wypadku nie jest nic złego i to rozumiem..
2 w 1 czyli nosidelko do samochodu i gondola?
Kaarca
jak ja Cię rozumiem !!
"Kiedy dziecko" ?
"To już najwyższy czas"
"No chyba jak już się przprowadzicie do nowego domu to nie będziecie się po nim tylko we dwójkę gonić"
I tak mogłabym wyliczać.... wr....
Z brzuchem rozumiem Cię doskonale.. co prawda to moja pierwsza ciąża więc wielki brzuch jeszcze przede mną...ale sama mam też około 160 cm wzrostu i delikatnie mówiąc.. no nie należę sama z siebie do najszczuplejszych.. walczę z tym od zawsze...
A dotykanie brzucha ciążowego...hmm.. nie wiem.. ale chyba nie będę chciała, żeby ktoś poza mną i mężem go dotykał.. nie wiem... tak mi się wydaje. W końcu dziewczyny... to są nasze brzuchy..i jeśli źle się z tym będziemy czuły to powinno to być uszanowane uważam. Oczywiście jeśli ktoś ne ma z tym problemu to też w żadnym wypadku nie jest nic złego i to rozumiem..
A w życiu może dotknąć M., moja Mama❤ (robi to bardzo delikatnie) i Siostra, reszta niech swoje maca!!! Czy ja podchodzę i kogos łapie za brzuch?
Ludzie też chyba nie rozumieją, ze w ciąży dotyk dalej pozostaje intymny, co to jest przyzwolenie na macanie?
Ja też się czasem boje, że nie sprostam zadaniu bycia mamą. No , ale jak patrzę na pewną dziewczynę znajomą, która jakoś w życu mało ogarnięta, a z dzieckiem sobie poradziła.taak będziemy pełzać....najpierw brzuch potem ja Jak na razie czekam na ten przyplyw energiii....bo nie mam go wcale nic mi sie chce kompletnie. Po pracy ide spac. Nie wiem jak za 5 mcy ogarne to wszystko.Czy dam sobie radę.....takie czarne mysli dzis mam ja.
O tak, wszyscy cisną o pierwsze i drugie ale trzecie to już musi być wpadka bo kto zdrowy by planował. 4 i więcej to już całkiem coś z patoli maja.spoko, potem pytaja trzecieeeee? cooooo? ale to chyba wpadka a nie planowane xD
Ja się nigdy nie patrzyłam na ludzi im zaewzze coś nie pasuje... Cała moja trójka... Była planowana... Opinie ludzi mam w du...O tak, wszyscy cisną o pierwsze i drugie ale trzecie to już musi być wpadka bo kto zdrowy by planował. 4 i więcej to już całkiem coś z patoli maja.