reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
O tak...a najśmieszniejsze jest to że na takie komentarze pozwalają sobie politycy - czyli ludzie kompletnie oderwani od rzeczywistości i realiów...ech...
A mnie za to denerwowało a raczej nawet przykrosc sprawiało przez to że ciąża poroniona w tamtym roku i nikt o tym nie wie jak ludzie ciągle pytają kiedy drugie, przydaloby się już albo na co oni czekają??? i to jest na porządku dziennym, teraz też nie wiedzą o ciąży i mnie to tak nie rusza ale jak nie byłam to było mi przykro bo myślą że to takie pstryk palcami... Dodatkowo nie powinno to naprawdę nikogo obchodzić a to taki temat nr 1 wręcz :(
 
A mnie za to denerwowało a raczej nawet przykrosc sprawiało przez to że ciąża poroniona w tamtym roku i nikt o tym nie wie jak ludzie ciągle pytają kiedy drugie, przydaloby się już albo na co oni czekają??? i to jest na porządku dziennym, teraz też nie wiedzą o ciąży i mnie to tak nie rusza ale jak nie byłam to było mi przykro bo myślą że to takie pstryk palcami... Dodatkowo nie powinno to naprawdę nikogo obchodzić a to taki temat nr 1 wręcz :(
U mnie w rodzinie nikt nas nie naciskal z ciaza (moi rodzice tez mieli mnie po 30stce😉), ale raz prawie napadla na mnie mama kolezanki- "kiedy dziecko, bedzie potem za pozno, na co czekamy itp." I to w sklepie na glos. 🤦Bylam w takim szoku ze nie odpowiedzialam, a potem sobie pomyslalam ze przeklada na mnie frustracje za swoja corke (w moim wieku) jeszcze bez dzieci i slubu. Teraz to ta mama chyba w zupelnej rozpaczy bo ja po slubie i w ciazy, druga nasza kumpela juz z dzieckiem, a jej corka wlasnie rozstala sie z narzeczonym po kilku latach i jeszcze kredyt niestety wzieli. Czasem ci rodzice z tym cisnieciem wiecej szkody niz pozytku robia, nawet sobie nie wyobrazam jakie jazdy ta matka swojej corce robila.
 
reklama
A mnie za to denerwowało a raczej nawet przykrosc sprawiało przez to że ciąża poroniona w tamtym roku i nikt o tym nie wie jak ludzie ciągle pytają kiedy drugie, przydaloby się już albo na co oni czekają??? i to jest na porządku dziennym, teraz też nie wiedzą o ciąży i mnie to tak nie rusza ale jak nie byłam to było mi przykro bo myślą że to takie pstryk palcami... Dodatkowo nie powinno to naprawdę nikogo obchodzić a to taki temat nr 1 wręcz :(
Dlatego wcześniej napisałam że niektórzy uważają że ciąża to temat i sprawa ogółu i ciężarna bez rad i wtrącenia swoich paru groszy rady sobie nie da. Zero poszanowania intymności drugiego człowieka.
Ja spotkałam się w poprzedniej ciąży prawie że z kondolencjami, usłyszałam że życie mi się skończyło i takie głupoty - masakra, oczywiście zerwałam kontakty z takimi osobami ale sam fakt gadania takich rzeczy mnie zaskoczył.
Drugą grupą są ciocie itd dobre rady...albo "za moich czasów..." "ja to jak byłam w ciąży to musiałam..."
Są też osoby które nie umieją lub nie chcą ukryć dezaprobaty dla Naszego stanu.
Jestem osobą raczej spokojną (pracuję nad tym) ale naruszanie granic mojej intymności doprowadza mnie do wrzenia a wiem że to może zaszkodzić mojemu bobasowi więc staram się unikać takich ludzi i rzadko decyduję się na konfrontacje.
 
Do góry