reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Hej :) ja wczoraj 11+6 i tak jak do tej pory nie było problemów z wypróżnianiem (nawet lepiej niż przed ciążą przy moim Zjd), tak wczoraj biegunka i co chwilę na toaletę, choć czasem tylko mi się zdawało, że potrzeba. A jeszcze jadłam makrelę w dzień i później mi było od niej niedobrze, śmierdziała mi w lodówce i poprosiłam innych, żeby zjedli. A już nie byłam wrażliwa na zapachy... Dzisiaj brzuch pobolewa ale fo może trochę od rajstop?
 
reklama
Wiecie co strasznie często nachodzą mnie mysli ze OKROPNIE boje sie, ze po urodzeniu dziecka odsune trochę synka, a tego tak bardzo bym nie chciała zeby poczul sie odsunięty, to chyba moj największy lęk, moj syn potrafi milion razy dziennie wołać mnie "mamo chodz sie przytulic", wycalowac mnie, wałkować sie po mnie i mowic co chwile, ze mnie kocha, przed snem rozmawiamy w łóżku, masuje mu stopki (bo tak zasypia) i tez sie ciagle przytula i boje sie, ze bedzie czul sie odrzucony kiedy trochę będzie dla niego mniej czasu, cale szczęście ze poszedl do przedszkola wprawdzie rok wcześniej bo chciałam tylko zeby sie z dziećmi pobawil i puścić go raz na jakis czas ale tak mu sie podoba ze chodzi cosziennie więc nie będzie czuł, że skoro nowy czlonek rodziny jest to wyslalismy go do przedszkola
Mam nadzieje, ze jakos to bedzie i jakos bede potrafiła podzielic milosc po równo...a nigdy tez nie chciałabym żeby byl jedynakiem chce zeby mial wsparcie w siostrze lub bracie, Takie moje obawy i przemyślenia o 5 rano:)
A tak na marginesie ostatnio moj dwulatek robil mi wyrzuty "mamo zjadlas ich! Zjadlas siostrzyczke i braciszka!" heh nie wiem co mu się ubzduralo ze w brzuchu mieszka dwojka dzieci :)

Miałam podobne myśli i leki. Nie odsuniesz synka na tyle żeby to jakoś na niego wpłyneło w negatywny sposób. A wiesz dlaczego? Bo widać, jak bardzo go kochasz i nie pozwolisz na to ;) Ale będzie musiał zrozumieć, że na świecie pojawił się ktoś inny, dla którego Ty też jesteś mamusią. I nie zapominaj o tym, jak już urodzisz. Ten malutki człowieczek potrzebuje ciebie tak samo jak starszy. Ja w pewnej chwili o tym zapomniałam.

U mnie stresy natury osobistej a na dodatek jeszcze ta wiadomość od Naszej koleżanki...myślę że za dużo tego i organizm dał znak ostrzegawczy. Musimy o siebie dbać też pod względem emocjonalnym a niestety to chyba najtrudniejsze...

Racja, musimy odpoczywać. Też mój organizm sie caraz bardziej tego domaga. Widzę, że większość z nas przesadza ze stresem czy obowiązkami. Dziewczyny zluzujmy (mówi to ta, która wcale nie jest lepsza ;) )


Ptasie mleczko to samo zdrowie bo drób i nabiał 😂

ojć, ja nie jem mięsa ;p


Ja też już po prenatalnych. Dzidzia ma się dobrze ale jestem rozczarowana badaniem. Milcząca baba jak zapytałam to tylko mi odpowiadała. Nie widziałam dzidziulka bo miała ekran obrócony do siebie. Usłyszałam tylko serduszko. Rośnie ma 72mm wszystkie narzady kość nosowa i przezierność ok tylko wody poniżej normy. Wynik pappa w czwartek i znow misze 60km jechać.

Najważniejsze, że dzidzia zdrowa ;)


Jadę dzisiaj do kuzynki, wrócę jutro lub w poniedziałek. Mąż mnie bardzo namawiał żebym pojechała, bo chce iśc do kolegi na ksw 😂 a tak serio, to chciałabym też z nim trochę czasu spędzić, ale dzisiaj będą nam tę kuchnię robić i jutro też, więc nawet nie ma gdzie sie podziać w domu. Lepiej jak się wszyscy wyniesiemy. A jak pójdzie do kolegi sam, to będziemy mieli z głowy, bo już jakiś czas nas zapraszają, a ja średnio chciałam tam iść. Poza tym mama niedługo ma tą operację i już się nie ruszę z domu na weekend. Później kolejna operacja w styczniu, a później poród, więc myślę, że to ostatnia szansa.

Dzisiaj mam 15+6, jutro 16. Kiedy to zleciało? Mam wrażenie, że od 10 tyg straciłam rachubę.
 
Hej :)ja wczoraj 11+6 i tak jak do tej pory nie było problemów z wypróżnianiem (nawet lepiej niż przed ciążą przy moim Zjd), tak wczoraj biegunka i co chwilę na toaletę, choć czasem tylko mi się zdawało, że potrzeba. A jeszcze jadłam makrelę w dzień i później mi było od niej niedobrze, śmierdziała mi w lodówce i poprosiłam innych, żeby zjedli. A już nie byłam wrażliwa na zapachy... Dzisiaj brzuch pobolewa ale fo może trochę od rajstop?
Ooo jesteś, myślałam o Tobie ostatnio!! Biegunka to normlane, a wiesz ze jak majac 11 lat przeprowadzalismy sie z Rodzicami do nowgo domu, to mialam wymioty!!! Wiadomo u Ciebie to ciąża powoduje biegunkę, ale przypomniało mi się teraz odnosnie przeprowadzek.
Makrela jest tłusta, ciezko ja strawic, mi sie odbija i teraz jakoś unikam. Ale mam TURBO ochotę na taka sałatkę z makreli w puszce 😋😋😋😂😂😂
 
Miałam podobne myśli i leki. Nie odsuniesz synka na tyle żeby to jakoś na niego wpłyneło w negatywny sposób. A wiesz dlaczego? Bo widać, jak bardzo go kochasz i nie pozwolisz na to ;) Ale będzie musiał zrozumieć, że na świecie pojawił się ktoś inny, dla którego Ty też jesteś mamusią. I nie zapominaj o tym, jak już urodzisz. Ten malutki człowieczek potrzebuje ciebie tak samo jak starszy. Ja w pewnej chwili o tym zapomniałam.



Racja, musimy odpoczywać. Też mój organizm sie caraz bardziej tego domaga. Widzę, że większość z nas przesadza ze stresem czy obowiązkami. Dziewczyny zluzujmy (mówi to ta, która wcale nie jest lepsza ;) )




ojć, ja nie jem mięsa ;p




Najważniejsze, że dzidzia zdrowa ;)


Jadę dzisiaj do kuzynki, wrócę jutro lub w poniedziałek. Mąż mnie bardzo namawiał żebym pojechała, bo chce iśc do kolegi na ksw 😂 a tak serio, to chciałabym też z nim trochę czasu spędzić, ale dzisiaj będą nam tę kuchnię robić i jutro też, więc nawet nie ma gdzie sie podziać w domu. Lepiej jak się wszyscy wyniesiemy. A jak pójdzie do kolegi sam, to będziemy mieli z głowy, bo już jakiś czas nas zapraszają, a ja średnio chciałam tam iść. Poza tym mama niedługo ma tą operację i już się nie ruszę z domu na weekend. Później kolejna operacja w styczniu, a później poród, więc myślę, że to ostatnia szansa.

Dzisiaj mam 15+6, jutro 16. Kiedy to zleciało? Mam wrażenie, że od 10 tyg straciłam rachubę.
Jedź do kuzynki i się relaksuj i odpoczywaj.
Skoro mąż ma ksw to Wy sobie może zróbcie domowy weekend spa - relaks dla ciała i ducha na 100% Ci nie zaszkodzi a z tego co piszesz później długo możesz nie mieć na takie przyjemności czasu.
 
@KwiatekM
Dużo siły! Pamiętaj, że jeśli nie będziesz mogła sobie poradzić wizyta u psychologa nie jest czymś złym. Czasem warto porozmawiać z kimś obcym, kto widzi sytuację inaczej niż my, ze specjalistą. Wierzę, że dasz sobie radę, przytulam mocno! Jestem z Tobą myślami ❤️
 
reklama
Trzymam kciuki🤞 jest dobrze, wrócę z kuchni i czekam na pieeekkna wiadomość co u Dzidziolka ❤?
Jestem! Wszystko super 8,5 cm człowieka🤗😍 No i będzie Tadek! Ja taaak liczyłam na córeczkę... a tu bedą 2 diabełki w domu😱 ale cieszę sie i tak, wiadomo! Ładnie sie rozwija, tętno nie interesowałam sie ile, wystarczyło mi usłyszeć, ze tętno książkowe, zoladeczek na miejscu, pęcherz, kończyny wszystkie, jest super!😉
 
Do góry