reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

O to musiałam Cię źle zrozumieć bo odebrałam Twoje wpisy jakby Twój M uważał że np opieka nad dzieckiem i domem to czysta przyjemność i relaksik a o tym czym jest tyrka i zmęczenie to ma pojęcie tylko On bo przecież pracuje😉
Niestety w temacie o którym piszesz nie pomogę chociaż sami zastanawiamy się nad tym czy nie lepiej będzie jak mój partner wyjedzie za granice do pracy albo czy nie wróci na posadę kierowcy międzynarodowego. Wtedy wiadomo że wszystko na mojej głowie ale w takiej sytuacji innej opcji nie ma😉
Mój wyjeżdża od 2 lat. I mówię Ci, że prędzej czy później takie wyjazdy niszczą związek. Każdy. Przede wszystkim pojawia się odzwyczajenie od siebie. Ciężko jest sie dogadać. Każdemu z nas w tym czasie zmieniają się priorytety. Nie polecam. Odradzam. Dosłownie odradzam..
I tu nie chodzi o to czy ktoś ma idealny związek, pomimo lekkich niesnasek. Bo my mieliśmy, dopóki nie zaczęły się wyjazdy.
 
reklama
Ja zmieniłam datę prenatalnych na niedziele będzie akurat 12+0 i zrobię usg i Pappa. Doktor tak doradziła ze to już powinno wystarczyć a jak coś to można wtedy dodatkowe badania później robić jak te wyjdą zle.
Jeszcze mnie wysłała do pulmonologa i kardiologa bo mam duszności jakieś dziwne już ze powietrza złapać nie mogę. Już nie wiem co ze mną nie tak. Nie wiem co bym jeszcze miała gdybym zaszła w ciąże około 40. Już widzę różnice ciąża w wieku 20+ a 30+.
 
Mój wyjeżdża od 2 lat. I mówię Ci, że prędzej czy później takie wyjazdy niszczą związek. Każdy. Przede wszystkim pojawia się odzwyczajenie od siebie. Ciężko jest sie dogadać. Każdemu z nas w tym czasie zmieniają się priorytety. Nie polecam. Odradzam. Dosłownie odradzam..
I tu nie chodzi o to czy ktoś ma idealny związek, pomimo lekkich niesnasek. Bo my mieliśmy, dopóki nie zaczęły się wyjazdy.
Rozumiem. My nie podjelismy jeszcze decyzji, tak naprawde nie do konca wiemy na co bysmy sie pisali bo nikt z Naszych bliskich znajomych nie jest w takiej sytuacji i nie mamy wgladu na bieżąco. W Naszym związku to jeszcze temat do przedyskutowania i dziękuję za Twoją opinię, przytoczę ją jeśli mogę jak temat ewentualnych wyjazdów powróci.
 
Hej Dziewczyny, nie nadążam nadrabiać zaległości w czytaniu ;)
Ale staram się być na bieżąco i trzymam zawsze kciuki za wszystkie wizyty i badania!!
Dziś przeczytałam, że u mnie w Toruniu (i chyba w całym kujawsko-pomorskim) wstrzymali porody rodzinne... Masakra... Przy pierwszym był mąż i nie wyobrażam sobie żeby przy drugim go nie było... :( Był jedyną osobą, która przy mnie była cały czas, trzymał rękę na pulsie w razie czego i wspierał...
Mam nadzieję, że do czasu naszych porodów wszystko wróci do normy...
 
Ja zmieniłam datę prenatalnych na niedziele będzie akurat 12+0 i zrobię usg i Pappa. Doktor tak doradziła ze to już powinno wystarczyć a jak coś to można wtedy dodatkowe badania później robić jak te wyjdą zle.
Jeszcze mnie wysłała do pulmonologa i kardiologa bo mam duszności jakieś dziwne już ze powietrza złapać nie mogę. Już nie wiem co ze mną nie tak. Nie wiem co bym jeszcze miała gdybym zaszła w ciąże około 40. Już widzę różnice ciąża w wieku 20+ a 30+.
Ja miałam takie dziwne duszności od marca do maja. Doszedł jeszcze nieżyt gardła itd. Myslalam, ze jakies nerwobóle i przeziębienie. Nie mogłam sie przebadać, bo lockdown i wsYstko pozamykane... ale w końcu w maju zaczęli mnie diagnozować, łącznie z kardiologiem i sie okazało, ze zapalenie żołądka i lekki refluks. Byłam w szoku, bo zgagę wtedy jeszcze rzadko miewałam, żołądek nie bolał, po prostu duszności i lekki ucisk w przełyku. Także kto wie, może właśnie u Ciebie refluks ciazowy daje sie we znaki? Oczywiście diagnozuj sie zgodnie z lekarzem, ale tylko podpowiadam, ze czasem duszności mogą być powodem nieoczywistych przyczyn😉
 
Ja zmieniłam datę prenatalnych na niedziele będzie akurat 12+0 i zrobię usg i Pappa. Doktor tak doradziła ze to już powinno wystarczyć a jak coś to można wtedy dodatkowe badania później robić jak te wyjdą zle.
Jeszcze mnie wysłała do pulmonologa i kardiologa bo mam duszności jakieś dziwne już ze powietrza złapać nie mogę. Już nie wiem co ze mną nie tak. Nie wiem co bym jeszcze miała gdybym zaszła w ciąże około 40. Już widzę różnice ciąża w wieku 20+ a 30+.

Ja 1 ciaza majac 23lata i fikalam jak lania, urodzilam raz dwa, a teraz za chwile 30 i czuje sie duzo, duzo gorzej niz wtedy
 
Ja miałam takie dziwne duszności od marca do maja. Doszedł jeszcze nieżyt gardła itd. Myslalam, ze jakies nerwobóle i przeziębienie. Nie mogłam sie przebadać, bo lockdown i wsYstko pozamykane... ale w końcu w maju zaczęli mnie diagnozować, łącznie z kardiologiem i sie okazało, ze zapalenie żołądka i lekki refluks. Byłam w szoku, bo zgagę wtedy jeszcze rzadko miewałam, żołądek nie bolał, po prostu duszności i lekki ucisk w przełyku. Także kto wie, może właśnie u Ciebie refluks ciazowy daje sie we znaki? Oczywiście diagnozuj sie zgodnie z lekarzem, ale tylko podpowiadam, ze czasem duszności mogą być powodem nieoczywistych przyczyn😉
No zgagi nie mam ale kto wie bo dokładnie mam tak jak opisujesz. Mojej powiedziałam o dusznościach a ta zaraz zapytała czy jakieś problemy z płucami/choroby w ostatnich miesiącach wiec powiedziałam ze zapalenie miałam w lutym. Później tez miałam mieć kontrole czy wsio ok po 2 miesiącach ale się tu zaczął lockdown.
 
reklama
Do góry