reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
@mayfly ja miałam wizytować. Udało mi się zmienić pracę w tym tygodniu na tryb 14-22, by młoda nie musiała iść do żłobka. Nie wiem jak tu wysiedzę do 22. Dodzwoniłam się dziś do gina i najpierw była opcja wizyty dopiero w przyszłym tyg, ale udało mu się znaleźć lukę w czwartek o 11.

A dziś mi się śniło, że córka mimo wszystko była cała w pęcherzykach i tak się przestraszyłam, że zaczęłam plamić na brązowo - pierwszy mój tak głupi sen w ciąży. A do tej pory się cieszyłam, że śpię tak dobrze jak nigdy - bez wiercenia się i miliona pobudek.
 
Dziewczyny przepraszam że tu pisze bo jestem z majówek ale może któraś mi odpowie. Czy stwierdzono u kogoś ciała ketonowe w moczu ? Co to może oznaczać? Niby nie dużo bo 5 ale są
Ciała ketonowe mogą wyjść w moczu jeśli była długa przerwa w jedzeniu np przed badaniem bardzo wcześnie jadłaś kolację i w nocy dzidziuś "głodował" tak pani diabetolog mi tłumaczyła
 
Ja byłam u genetyka , nic konkretnego nie powiedzieli , ze nie widzi na usg nic złego ale gwarancji mi nie daje :(
Ale nie uwazacie, że za mocno sie przejmujecie? Skoro pomiary z usg są dobre, to liczby z wyników krwi są niewazne. Szczegolnie, ze sa to tylko statystyki!
Nikomu zaden lekarz nie da gwarancji, bo żaden nie wie, co może wydarzyc sie przy porodzie.

Proszę wziąć sie w garsc i zacząć cieszyc sie malenstwami, a nie wmawiac sobie i im choroby! ❤😘
 
Dla mnie też najgorszy był ten spadek wagi po porodzie, bo zjechałam do 50 kg (mam 164 cm) plus właśnie silna anemia i wyglądałam tragicznie...
No ja to dosłownie byłam biała...mam takie zdjęcia dzień po porodzie trzymam synka i on jest żółty, a ja normalnie biała jak trup i na dodatek z ogromnymi sińcami pod oczami...dramat
 
Ale nie uwazacie, że za mocno sie przejmujecie? Skoro pomiary z usg są dobre, to liczby z wyników krwi są niewazne. Szczegolnie, ze sa to tylko statystyki!
Nikomu zaden lekarz nie da gwarancji, bo żaden nie wie, co może wydarzyc sie przy porodzie.

Proszę wziąć sie w garsc i zacząć cieszyc sie malenstwami, a nie wmawiac sobie i im choroby! [emoji173][emoji8]
No u mnie USG nie wyszło za dobrze i Pappa potwierdziła [emoji1745] więc nie będę się cieszyć z dzieciaczka dopóki nie będę pewna że jest zdrowe , bo jak mam się cieszyć i przywiązywać jeżeli w razie wady rozważam zakończenie ciąży?
Oczywiście nie twierdzę , że tak to sie skończy, staram się myśleć pozytywnie , ale na tą chwilę nie potrafię się cieszyć ciążą...
 
reklama
Ale nie uwazacie, że za mocno sie przejmujecie? Skoro pomiary z usg są dobre, to liczby z wyników krwi są niewazne. Szczegolnie, ze sa to tylko statystyki!
Nikomu zaden lekarz nie da gwarancji, bo żaden nie wie, co może wydarzyc sie przy porodzie.

Proszę wziąć sie w garsc i zacząć cieszyc sie malenstwami, a nie wmawiac sobie i im choroby! ❤😘
Dokładnie ale znam tez dziewczynę u której usg było wzorowe a urodziła chore dziecko
 
Do góry