Pytanko do Mam które odstawiały swoje ssaki od cysia - jak to robiłyście?
Ja jeszcze trochę poczekam na cud (samoodstawienie) ale chcę też wiedzieć co robić gdy jednak cycoholizm synka okaże się silniejszy. Zaczynam czuć się niekomfortowo no i te nocki...
U nas było stopniowe odstawianie po jednym karmieniu, na koniec zostawiłam wieczorne. I z tym było najgorzej, bo cycoholik zrobił sobie z tego metodę na miłe usypianie.. tak się złożyło, że po zajściu teraz w ciążę nagle sam przestał się budzić w nocy, więc było o tyle łatwiej
jakby nadal zadał w nocy to nie byłoby tak kolorowo... dostawał modyfikowane na noc i usypianie przejął mąż. Było trochę płaczu, zwłaszcza pierwszy wieczór, ale do przeżycia
każdy następny wieczór lepiej i po kilku dniach już wystarczyło, że sobie pomacał do snu i nie chciał jeść
macanie zostało mu do dzisiaj
Przymierzałam się wcześniej kilka razy, ale się nie udawało. Wiem, że można odstawić sprawnie i szybko, ale na to trzeba siły i samozaparcia
ja nie potrafiłam
wahałam się czy to już ten moment, a może jeszcze trochę pokarmic, bo to taki synuś mamusi cycoholik biedny i jak on będzie tak bez cyca
może to ja nie byłam gotowa? Dopiero jak ewidentnie powiedziałam sobie dość, to się udało
Powodzenia jak się zdecydujesz ostatecznie odstawić!!