Agata19922
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2020
- Postów
- 1 406
Miało być połówkowe Boże ten telefon pisze jak chce hehe
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Później jest ok 18-22 tygodnia i 3 rzadko wykonywane bo nie refundowane w 28 - 32 tygodniuPowiedzcie mi, USG prenatalne powtarza się w późniejszych tygodniach ciąży? Czy to teraz (11-13) jest najważniejsze? Bo czytam na stronie kliniki, że potem są jeszcze dwa takie badania. Już sama nie wiem.
Ja wizytę u gin mam w środę ale to pewnie bez USG bo pewnie będzie chciał zobaczyć wyniki tsh No nie wie czy odpowiada mi dawka leku czy zwiększyć musi bo miała. Pierwsze tsh 3,10 potem 2 cos nie pamiętam a teraz zobaczymy czy dalej ładnie spada na najniższej dawce leku czy jak ahh nigdy problemów z tarczyca nie miałam
Żeby to tak łatwo było ze tylko jedno i spokój. Są jeszcze te 2 inne zalecane. I tam tez mogą powychodzic wady serduszka czy innych organów, przepływy, kończyny i wszystko jest sprawdzane bardzo uważnie.Powiedzcie mi, USG prenatalne powtarza się w późniejszych tygodniach ciąży? Czy to teraz (11-13) jest najważniejsze? Bo czytam na stronie kliniki, że potem są jeszcze dwa takie badania. Już sama nie wiem.
Mi endokrynologa powiedziała, że jeśli badam TSH to lek przed pobraniem mam wziąć. Ale jeśli dodatkowo badam ft 3,4 to mam nie brać.Hej, a powiedzcie mi jak badacie tsh to rano bierzecie leki normalnie czy dopiero po pobraniu?
Jak pierwsze masz refundowane to drugie teżA to połówkowe to refundowane?
Będzie dobrze nie stresuj się ja dopiero zarodek zobaczyłam w 7+4 a niektóre kobietki w 6 tygodniu. Także spokojnie u mnie tez jest różnica duża wedkug USG
Tak sobie myśle - jakie były szanse poronienia do 12 tygodnia? Chyba tez jakoś 1:5. Wiec szanse ogromne, a jednak nam sie udało i jesteśmy tu... także faktycznie statystyka to ogromny stres dla nas. I nie piszę tego po to, żeby pocieszać i sugerować pogodzenie sie z wynikami i nie robienie nic w kierunku dalszej diagnostyki. To juz Wasza decyzja, nie wiem jak ja bym postąpiła... za to ja prawdopodobnie zakończę na usg, wiec jeszcze inaczej i niektórzy mogą stwierdzić, ze ryzyko jeszcze większe.Dopóki nie ma 1:1 to zawsze jest ogromna szansa na zdrowe dziecko wiec te statystyki to tylko stres. Ewentualnie wskazanie do kolejnych badań ale to każdy musi za siebie decydować.
U mnie się dostać masakra.. Zazdroszczę...