reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Ja od samego początku zero objawow, może na poczatku jedynie senność, która w sumie mi przeszła. Za tydzien wizyta, także czekam z niecierpliwością
Ja też głównie tylko senność i to straszna senność 😅ale lekarka mi powiedziała że właśnie główny objaw ciąży to zmeczenie /senność a nie mdłości jak większość myśli 🤔
 
Tez jestem za i mój nawet w zimę leżał chodził w bodach i bez skarpetek, ani razu nie byl chory. Ale hitem jest jak mały zaczynał chodzić i teściowa że musi mieć twarde za kostkę buciki itd, że jej córka tak dziewczynka robiła.. I co? I mają problem z układaniem nog! A mój osioł oczywiście się mamusi słucha co i jak i żeby kupić takie buty, ile ja nerwow zzarlam przy tym, wysyłam mu takie linki i wszystko że wkoncu odpuścił,.. Kupiłam mięciutkie buciki na podeszwie takiej jakby elastycznej, mały ma super chód, aż teściowa chwaliła.. A te swoje średniowieczne rady to niech chowają, bo ja w nic nie wierzę i zawsze sprawdzam ..

Buty po domu to wgl hit... 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Mój synek też od urodzenia na bosaka, ewentualnie skarpetki z antypoślizgami nigdy go jakoś za grubo nie ubieram i też wydaje się fajnie zahartowany,a właśnie buciki do chodzenia to podobno jak mówisz elastyczne i takie żeby nie krepowalo dziecka ruchów :) także na bosaka POPIERAM 😉
 
Popieram. U nas dwulatek za nic w świecie nie chcę chodzić w skarpetkach, wszystkie zdejmuje ;) nawet jak śpi to prawie od urodzenia nie daje się niczym przykryć. Jak tylko wyczuje na sobie chociażby lekki kocyk to już się budzi i z siebie zrzuca. Babcie przerażone, że jak tak można, że będzie chory itd, ale nie choruje wcale :)
Już dawno poddałam się w kwestii skarpetek i przykrywania do snu...
Oj nasz też całą noc śpi odkryty, ja czasami pod uszy bo mi zimno a młody jak stary cały na wierzchu na kołdrze 😅
 
Ale widzisz, u Twojego syna jednak była potrzeba, a dziewczynom chodzi raczej o dzieci, które nie mają żadnych problemów ze stópkami. Wydaje mi się, że jak jest ktoś chory albo jest coś źle, to się to leczy, a jak jest zdrowe, to po prostu daje się luz, niech się rozwija po swojemu. J
a jestem za rozwojem natuarlnym, natura stworzyła nas tak żebyśmy nie potrzebowali zbyt wielu rzeczy do rozwoju. Jeśli dziecko nie siada, to po co je sadzać? Jeśli nie chodzi, to po co wciskać do chodzika?
Dokładnie, jeżeli dziecko ma.problemy to są specjalne buciki pewnie konieczne ale jak nie ma takiej potrzeby to jest to zbędne a wręcz może zaszkodzić
 
reklama
Do góry