reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

@Majjka. w sumie mnie pocieszyłaś ta waga przed i w trakcie ciąży. Zaczęłam z tym samym 10 kg obciążeniem i wciąż spada 😅 ciekawe czy uda mi się dobić do +10kg? Idealnie byłoby z 13, ale patrząc na wagę urodzeniowa moich dzieci, to chyba trochę za dużo będzie.

@m.art. Rób jak sobie chcesz. Twoje dzieci. Moja siostra też z branży, ale nie będę się licytować 😂 tylko nie wprowadzaj innych w błąd.

@magdula36 lekarz przed samym wyjściem prosi o przyniesienie fotelika samochodowego. Wkładasz do niego noworodka i czekasz z 15 min obserwując malucha.
Ja w tym momencie mam 66 kg i 175cm i dla mnie jest spoczko. Wtedy miałam 76 a skończyłam na 86 :o. Syn urodził się z wagą 3910 😁. Liczę na to, że nie przytyje więcej niż 10 kg tym razem też 😅. Łatwiej potem zgubić
 
reklama
Witajcie mamy! Jestem przerażona bo nie mam pojęcia o połowie z rzeczy o których piszecie. Foteliki, wózki, nosidełka, łóżeczka, marki, rodzaje. Czarna magia jak dla mnie póki co 🙃 poczekam jeszcze kilka tygodni, może do kolejnej wizyty i zacznę się zagłębiać w temat:). My od wczoraj u rodzinki, pomagam bratowej z dzieciakami i przyglądam się 😏.
Mały Jaś rośnie, mam wrażenie że z dnia na dzień coraz bardziej wywala mi brzuch 😁.


Pozdrawiamy!
 
@magdula36 lekarz przed samym wyjściem prosi o przyniesienie fotelika samochodowego. Wkładasz do niego noworodka i czekasz z 15 min obserwując malucha.
Nie spotkałam się z tym nigdy, u któregokolwiek ze znanych mi dzieciaków. Zawsze to położna/pielęgniarka ubierała malucha i wkładała do nosidełka i od razu w drogę. Nie wiem jak w innych szpitalach, ale położna mówiła mi, że w Poznaniu jest obowiązek odbierania noworodka w foteliku i bez fotelika nie wypuszczają. I to właśnie położna czy pielęgniarka zapinają maluszka, by mieć pewność, że jest dobrze zapięty. A to wszystko po akcji tatusia, który wynosił maluszka na rękach i się potknął na parkingu szpitalnym i niestety upadł z maluszkiem i oskarżył o to szpital, więc szpitale się teraz zabezpieczają.
 
Nie spotkałam się z tym nigdy, u któregokolwiek ze znanych mi dzieciaków. Zawsze to położna/pielęgniarka ubierała malucha i wkładała do nosidełka i od razu w drogę. Nie wiem jak w innych szpitalach, ale położna mówiła mi, że w Poznaniu jest obowiązek odbierania noworodka w foteliku i bez fotelika nie wypuszczają. I to właśnie położna czy pielęgniarka zapinają maluszka, by mieć pewność, że jest dobrze zapięty. A to wszystko po akcji tatusia, który wynosił maluszka na rękach i się potknął na parkingu szpitalnym i niestety upadł z maluszkiem i oskarżył o to szpital, więc szpitale się teraz zabezpieczają.
U mnie w ogóle nikt nie patrzył co robimy z dzieckiem. Razem z mężem wkładaliśmy małego do fotelika (oczywiście teraz widzę po fotkach, ze za słabo pasy dociągnęliśmy) i jak wychodziliśmy to nawet nikt nas nie widział, z samego rana dostałam wypis dla małego i dla nich juz przestał istnieć... A po swój wypis chodziłam i sie prosiłam.
 
Nie spotkałam się z tym nigdy, u któregokolwiek ze znanych mi dzieciaków. Zawsze to położna/pielęgniarka ubierała malucha i wkładała do nosidełka i od razu w drogę. Nie wiem jak w innych szpitalach, ale położna mówiła mi, że w Poznaniu jest obowiązek odbierania noworodka w foteliku i bez fotelika nie wypuszczają. I to właśnie położna czy pielęgniarka zapinają maluszka, by mieć pewność, że jest dobrze zapięty. A to wszystko po akcji tatusia, który wynosił maluszka na rękach i się potknął na parkingu szpitalnym i niestety upadł z maluszkiem i oskarżył o to szpital, więc szpitale się teraz zabezpieczają.
dokładnie, ja też pierwsze słyszę o tym żeby przynosić wcześniej fotelik i żeby lekarz obserwował jak dziecko się w nim zachowuje...mąż przywoził fotelik w dzień naszego wyjścia i zawozilo się do położnych dziecko z ubraniami, położne ubierały, a my schodziliśmy na dół i tam nam dziecko przynosiły i wkładały do fotelika, a zapinaliśmy dziecko sami i tak samo w samochodzie sami...nie wiem gdzie się praktykuje przynoszenie wcześniej fotelika, ale a pewno nie w Poznaniu
 
dokładnie, ja też pierwsze słyszę o tym żeby przynosić wcześniej fotelik i żeby lekarz obserwował jak dziecko się w nim zachowuje...mąż przywoził fotelik w dzień naszego wyjścia i zawozilo się do położnych dziecko z ubraniami, położne ubierały, a my schodziliśmy na dół i tam nam dziecko przynosiły i wkładały do fotelika, a zapinaliśmy dziecko sami i tak samo w samochodzie sami...nie wiem gdzie się praktykuje przynoszenie wcześniej fotelika, ale a pewno nie w Poznaniu
U mnie nawet nie ubierały dziecka, nie spojrzały czy może za lekko czy za ciepło ubrane, nic kompletnie.
 
reklama
Do góry