reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Kokona nie miałam, bałam sie tez śmierci łóżeczkowej... jak mału był juz starszy to używałam swoją poduchę ciążowa po prostu. Bujaczki są niezalecane przez fizjoterapeutów. Na pewno mata i zalecają, żeby dziecko jak najwiecej przebywało na nieslizgajacej sie macie (materiałowe sie ślizgają i ograniczają dziecku ruchy, wiec lepiej piankowe itd.). Aczkolwiek moje dziecko nie miało bujaczka, smoczka itd. Starałam sie go prowadzić wg zaleceń, ale nie wiem jak będzie z drugim. Pamietac trzeba tez o sobie i jesli dziecko bedzie chowane bez tych dodatków, ale wielkim kosztem matki i będzie ona sfrustrowana to przyniesie dziecku więcej szkody niż ten bujaczek od czasu do czasu. Dlatego ja myśle, ze takie zakupy warto sobie zostawić na pozniej i jesli sie okaze, ze maluszek nie lubi maty, jest dość absorbujący, a bujaczek go uspokoi i będziesz mogła zrobić obiad to może warto😉
Wiesz u nas ta hustawka sprawdzala sie nie ze względu na to ze sie w niej bujal i miałam luz ale ze względu na to, że jak go tam posadziliśmy odrazu robił kupke z czym mial problem normalnie 😀
 
A w ogóle z wyprawkowych widzimisie to kupiłam rozek za jakies 120zl i potem wolałam używać i tak inny sporo tanszy😜 tak jak któraś pisała, nie sprawdził mi sie podgrzewacz butelek, natomiast laktator ręczny medeli dla mnie był super. Oprócz tego wieczorem raz dziennie odciagalam ręka pokarm. Elektryczny pożyczony laktator przeleżał w szafie. Także jesli chodzi o laktator to u każdego jest to kwestia indywidualna, teraz nie przewidzisz jak będzie u Ciebie z karmieniem, wiec warto kupić dopiero po porodzie. A jak wcześniej masz możliwość to pożyczyć od kogoś...
 
U nas z imionami różne typy, stwierdziłam, że dopiero zaczniemy to rozeznawać jak poznamy płeć.
O właśnie - maty to super sprawa.
I pamiętajcie, żeby nie przebodźcować dziecka. Ja o tym przy córce nie wiedziałam, dopiero później się dokształciłam.
 
Dziewczyny, ja wiem, że jeszcze wcześnie, ale pytanie do bardziej doświadczonych mam.
Co uważacie za must have w wyprawce a co jest kitem? Gniazdka? Bujaczki? Etc... Moje koleżanki nie za bardzo są mi w stanie pomóc... Jedyne czym się kierują to chyba jak wydać miliony monet.... Jedyna słuszna strona to bebe concept.. No a ja jeszcze nie stworzyłam maszynki do pieniędzy 😂 z dzieckiem ich nie urodzę 😂
Kosz na kółkach w salonie, kolyska u nas w sypialni była, teraz ma łóżeczko w swoim pokoju i elektroniczna niania. Monitor oddechu przez pierwszy miesiąc, ale to raczej moje świrowanie niż faktyczna potrzeba. Wszystko to się przydało, ale na upartego dobra gondola zamiast kosza i kołyski też dałaby radę. Kokon nie, wszelkie bujaczki i huśtawki też nie. Mata tak i kojec co by za nią nie biegać wszędzie, jak już zaczęła raczkować. A tak zabawki i dziecko bezpieczne w jednym miejscu. Gondola była 7 miesięcy. Spacerówkę mam już czwartą. Żadna nie spełniła moich wymagań. Miałam taki transformer z Chicco 4w1 to dopiero bubel. Materiał tragedia, plastiki jak w moim pierwszym samochodzie Punto ☹️, mała powierzchnia dla dziecka i ciężko go składać, rozkładać. Źle wydane pieniądze. Sprzedałam po 3 miesiącach ten szmelc i kupiłam najzwyklejszą, tradycyjna, drewnianą kolyske za 1/3 tej kwoty.
W ogóle jak to jest czy można chodzić do lekarza na nfz i do lekarza prywatnie? Czy to e ogóle da się pogodzić? Żeby właśnie nie wydawać milionów na wyniki krwi?
Da się 😊 obaj mnie badają, obaj oglądają wyniki i wyniki usg u tego drugiego. Ten na NFZ przepisuje badania. Ten prywatny tylko sugeruje co robić, ale dla mnie jest ważniejszy. Wizyty mam co ok 2 tygodnie, raz tu, raz tam.
 
U nas z imionami różne typy, stwierdziłam, że dopiero zaczniemy to rozeznawać jak poznamy płeć.
O właśnie - maty to super sprawa.
I pamiętajcie, żeby nie przebodźcować dziecka. Ja o tym przy córce nie wiedziałam, dopiero później się dokształciłam.
Wydaje sie ze jak sie kupuje te wszystkie "edukacyjne" grające zabawki to dziecko sie rozwija a guzik prawda im mniej sie świeca i grają tym lepiej :)
 
Ja też polecam kupić samą gondolę a później dobrą spacerówkę. Gondole firmy Bebetto używaliśmy 7mies. Potem męczyłam się ze spacerówką z zestawu 2w1. Na roczek kupiliśmy wózek typu parasolka. Jest w aucie, zajmuje mało miesjca, idealna na spacery po chodniku czy do sklepu. U rodziców w teren (las, nad rzekę, łąki) mamy starszy model quinny który idziw po nierównościach jak czołg. Wyglądu może nie ma, ale jest idealny na wyboiste drogi
 
reklama
Ja też polecam kupić samą gondolę a później dobrą spacerówkę. Gondole firmy Bebetto używaliśmy 7mies. Potem męczyłam się ze spacerówką z zestawu 2w1. Na roczek kupiliśmy wózek typu parasolka. Jest w aucie, zajmuje mało miesjca, idealna na spacery po chodniku czy do sklepu. U rodziców w teren (las, nad rzekę, łąki) mamy starszy model quinny który idziw po nierównościach jak czołg. Wyglądu może nie ma, ale jest idealny na wyboiste drogi
Właśnie wózek zależy od terenu, my mamy górki pagórki itp i dla nas ten bebetto sie sprawdził bo ma duze kola a spacerówka za to tragedia więc myślę ze jak w miescie to spacerówka sie sprawdzi więc każdy musi dopasować do siebie jakby :)
 
Do góry