reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
W ogóle dziewczyny nie opowiadałam Wam mojej historii z progesteronem. Na początku ciąży miałam go mało bo 16 ng do 18 ng więc mały. Powiedziałam o tym ginowi, a on mnie opieprzył po co go robię i kto mi kazał mówię mu więc no wie Pan bo jestem na takiej grupie i tam dziewczyny.. A on się tylko uśmiechnął, powiedział, że wszystko jest w porządku i że mam nic nie brać. No i teraz juz tak o tym nie myślę, ale wcześniej kurde balam się, wszystkie dziewczyny brały Luteine albo dupka a on mi nic nir kazał brać 🤷‍♀️

Czy jakoś oo jajnikach widać np albo po czymś w macicy, że warto zacząć brać coś na podtrzymanie?
Wiem, że plamienia, lub jakieś krwawi to tak, ale czy jak jest mało progesteronu czy to jakoś na usg można wyhaczyć?

Jestem ciekawa czy jest jakaś kobietka, która miała podobną sytuację :p
Ja miałam na początku progesteron 16, a po dwóch dniach 28, ale ja na własną rękę brałam luteine przed ciążą, bo wiedziałam, że to przez progesteron nie mogę utrzymać ciąży i później dalej ją kontynuowałam w ciąży i to już z polecenia lekarza, który stwierdził, że ze względu na plamienia w pierwszej ciąży i poronienie oraz późniejsze problemy z utrzymaniem ciąży na wczesnym etapie powinnam brać progesteron
 
Ale jak to sa te spódniczki jednorazowe. Ja sobie nie wyobrażam użerac sie z rajstopami u lekarza na tych taborecikach.
W lato chętnie latalam w sukience, bo zdejmowalam majtki i gotowa 😃,ale raaajstopy z moim kregosłupem o lord, tylko 60den, bo wredy ich nie rozerwe na tym zydelku 😝!
Jak spódniczki jednorazowe? 🤔🙈 ja już wolę ściągać te rajty niż latać z gołym dupskiem po gabinecie, tymbardziej, że u mojego lekarza z wc na kozetke jest kawałek 🙈🙈😂😂
 
Ja miałam na początku progesteron 16, a po dwóch dniach 28, ale ja na własną rękę brałam luteine przed ciążą, bo wiedziałam, że to przez progesteron nie mogę utrzymać ciąży i później dalej ją kontynuowałam w ciąży i to już z polecenia lekarza, który stwierdził, że ze względu na plamienia w pierwszej ciąży i poronienie oraz późniejsze problemy z utrzymaniem ciąży na wczesnym etapie powinnam brać progesteron
Hmm ciekawe dlaczego lekarz mi nie kazał nic przyjmować 🙄🙄
 
Słuchajcie to zależy chyba od miejsca. Ja bylam w szpitalu w kwietniu, normalna ankieta, na IP ankieta, na badanaich prenatalnych w szpitalu ankieta. Zatwm to jakies absurdy sa w konkretnych miejscach.
mam taką nadzieję, chociaż po tym jak mi męża chcieli na testy wysłać i zgłosili do sanepidu z powodu kaszlu to nie zdziwiłabym się gdyby w Poznaniu też takie szopki były
 
W enel med tam gdzie chodzę, są takie jednorazowe papierowe (?) spódniczki do ubrania żeby właśnie nie latać z gołym tyłkiem po sali 😃 ale jak poszłam prywatnie do innej przychodni na pierwsze usg to też takie coś było. Ciekawe jak będzie jutro 🤔
o kurde to u nas takich nie ma 😱😱😱 Poznań jaki widać 100 lat za murzynami jest w tej kwestii 🙈🙈
 
Jak spódniczki jednorazowe? [emoji848][emoji85] ja już wolę ściągać te rajty niż latać z gołym dupskiem po gabinecie, tymbardziej, że u mojego lekarza z wc na kozetke jest kawałek [emoji85][emoji85][emoji23][emoji23]
Takie fizelinowe ;) ja jakos nie jestem do nich przekonana. Na prenatalne pójdę w spódnicy łatwy dostęp od dołu i od góry [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Różne są sytuacje. Może tak być, że będą zasilki. Poza tym odniosłam się ogólnie, ale chyba nie czytasz ze zrozumieniem. To samo z przedszkolem. Mój syn chodził do prywatnego przedszkola. 500+ 😂😂 temat rzeka. I tak biorę to świadczenie. A czemu nie?
Niżej, w tej samej wypowiedzi odniosłam się do @modesty


Nie oglądam tv. Wyciągam wnioski na podstawie swoich doświadczeń i doświadczeń bliskich oraz znajomych. Fakt, przykre jest to, że tak dużo jest osób, które popadają w skrajności w tej kwestii. Sama zachowuje ostrożność, bo licho nie śpi, ale nie mam takich doświadczeń jak piszesz. Mam nadzieję, że będzie nam dane rodzić na naszych zasadach, z mezami/partnerami przy boku.

Cześć 🙂 każda ciąża inna. Ja niestety mam cały repertuar objawów.

Zgoda. Wszystko prawda. Ale... 😉
Z racji zawodu napatrzyłam się na takie sytuacje, że mam prawo myśleć i zachowywać się w ten sposob (nic nie jest pewne, przyszłość zależy ode mnie a nie od męża czy czegokolwiek innego- tak w wielkim skrócie i uproszczeniu). Co nie znaczy, że nie ufam mojemu mężowi. RAZEM doszliśmy do wszystkiego, a wierz mi bywało tak, że na życie zostawało 300 zł na miesiąc. A jak mój mąż będzie chciał to niech mnie zostawia. Owszem będę tęsknić i płakać, ale poradzę sobie.

Zazdroszczę braku objawów! Chociaż w tej pierwszej tylko, ale jednak. Mam się czuć obser? 😉 Miło mi 🙂

A ja bardzo podziwiam te, które pracują, zajmują się domem i jeszcze są uśmiechnięte. Bez pomocy męża i naszej pani nie dałabym rady. No, może gdyby nie studia i nauka gry na ukulele 😅albo kolejny kurs gotowania lub pieczenia tortów 🙈

A jakoś inaczej się czułaś po luteinie? Mi lekarz przepisał Duphaston, ale mam dobre wyniki progesteronu. Biorę i różnicy nie czuję.
Myślisz, że to przez wiek?

Stary weteran 😂 to ja też 😂😂😂

Świetny szef. Fajnie, że nie wszystkie mamy problemy z przekazaniem tej radosnej nowiny 🙂


Jeja, nie nadążam za Wami 🙈 ten post pisze już chyba z godzinę. Tu dzieci, tu kurier, tu z psem, tu odkurzanie, tu jeść trzeba dać i samemu zjeść 😄 chciałabym z każdą zamienić choć parę zdań, ale nie daje rady 🙈
też mam nadzieję, że nie będzie już takich szopek i problemów jak my będziemy rodzić :) pocieszam się tym, że do kwietnia to dużo może się zmienić i wrócimy do normalności :) ;)
Co do luteiny to ja nie czuję żadnej różnicy po odstawieniu poza chyba tylko tym, że juz tak nie męczą mnie zaparcia jak podczas brania progesteronu :)
 
Do góry