Kwietniowe mamy 2021

[Kaarcia]

W enel med tam gdzie chodzę, są takie jednorazowe papierowe (?) spódniczki do ubrania żeby właśnie nie latać z gołym tyłkiem po sali ale jak poszłam prywatnie do innej przychodni na pierwsze usg to też takie coś było. Ciekawe jak będzie jutro

U mnie tez lekarz ma te spódniczki, ale w takiej spódniczce to czułabym sie jeszcze bardziej głupio niż z gołym tyłkiem chociaż mowie, normalnie z gołym tyłkiem nie latam, ale pod koniec ciazy miałam to gdzieś

 

[Marynia88]

Ja mam wrażenie, że moja ciąża tak powoli leci miesiączka była tak dawno a to dopiero 8+3

Gdy byłam w poprzedniej ciąży to i mi i partnerowi wydawało się że minęło z 2 lata a ja nadal w ciąży. Wszystkie kobietki naokoło ledwo zaszły i już rodziły a ja ciągle II trymestr

 

[Mama2018mama]

U mnie tez lekarz ma te spódniczki, ale w takiej spódniczce to czułabym sie jeszcze bardziej głupio niż z gołym tyłkiem chociaż mowie, normalnie z gołym tyłkiem nie latam, ale pod koniec ciazy miałam to gdzieś

Ja tam z samolotu na lozko do usg ide z gołym tylkiem i mi to lata lekarz i tak sie zajmuje czymś a ja sobie ze tak powiem przebiegam jak sarenka hehehe traktuje ginekologa jak np dentystę on jest po to żeby mi pomoc a ja się wcale nie krępuje

 

[Mama2018mama]

Gdy byłam w poprzedniej ciąży to i mi i partnerowi wydawało się że minęło z 2 lata a ja nadal w ciąży. Wszystkie kobietki naokoło ledwo zaszły i już rodziły a ja ciągle II trymestr

Hahahha ja jak bylam w ciazy to we wrześniu jak sasiadki pytały teściowej kiedy rodze a ona mowila ze w grudniu to kazdy mowil ze ona specjalnie zmysla ze to nie możliwe, jak urodziłam w styczniu dopiero uwierzyly bylam prawie tak dlugo w ciazy w ich oczach jak rozenkowa

 

[Martxx1]

Gdy byłam w poprzedniej ciąży to i mi i partnerowi wydawało się że minęło z 2 lata a ja nadal w ciąży. Wszystkie kobietki naokoło ledwo zaszły i już rodziły a ja ciągle II trymestr

Haha, no naprawdę
Właśnie patrzę, że dziś powinnam mieć 2 okres

 

[Chichuni]

Hahahha ja jak bylam w ciazy to we wrześniu jak sasiadki pytały teściowej kiedy rodze a ona mowila ze w grudniu to kazdy mowil ze ona specjalnie zmysla ze to nie możliwe, jak urodziłam w styczniu dopiero uwierzyly bylam prawie tak dlugo w ciazy w ich oczach jak rozenkowa

Mi teraz okropnie się ciągnie. W lipcu ostatni raz miałam @ a to dopiero 11+3
A każde czekanie na wizyte u ginekologa trwa wieczność

 

[pożegnanie]

Ja mam wrażenie, że moja ciąża tak powoli leci miesiączka była tak dawno a to dopiero 8+3

Bo czekamy na postępy, wiec wydaje nam sie długo. Mnie praca tak absorbuje ze dzień leci mi z bata! Tetaz czytam forum i mi sie cieplutko pod kocem robi i powieki opadaja! Łapie sie na tym, ze weekendy mnie wkurzaja, bo nie ma dostępu do medycyny !
Trzeba sie cieszyć laski! Potrzeba nam i Dzieciakom ❤radości !

 

[LaetitiaAinos]

Osobiście bym się nie łudziła... Ale uważam że właśnie takie osoby powinny mieć świadczenia jak kosiniakowe. Pracowałaś na macierzyński a że umowa do dnia porodu to właśnie dla takich pan powinien być benefit finansowy od państwa np. w wysokości 80% najniższej krajowej.
Mam nadzieję, że jeśli nie przedłuża umowy to finansowo będzie stabilnie a jak zechcesz wrócić do pracy to może będzie całkiem niezłe na rynku żeby coś znalezc

Zaraz, zaraz. Jeśli umowa będzie przedłużona do dnia porodu, to zasiłek macierzyński przysługuje w wysokości obliczonej w oparciu o dotychczasowe wynagrodzenie. W pozostałych przypadkach tzw kosiniakowe. Nie kojarzę

Eh mnie to boli tak chyba od wzdec mam wrazenie nieraz ze wybuchnie mi brzuch a moja waga skacze do góry mimo ze sie nie objadam a kolacje jem o 18 chyba moim urokiem będzie przytycie znow sporej ilości kg

Bardzo bym chciała przygarnąć parę kilo najważniejsze, żeby dziecko zdrowo rosło.

A jak tam u was waga? Jestem ciekawa bo najpierw miałam już niecaly kilogram na plusie i stwierdziłam że jak na końcówkę 1 trymestru to spoko a dziś wchodzę i 1kg mniej i ważę tyle co przed ciąża. Zdziwiło mnie to. Jem normalnie, nie mam mdłości hmmm A u was jak?

U mnie 4600 ponad na minusie. Ważenie co wtorek, więc jutro aktualizacja. Dużo wymiotuję.

U gina latam z doopą na wierzchu przy pierwszy porodzie kopnął mnie taki zaszczyt, że weszło mi do sali z 15 osób. Studenciaki oglądali jak wypycham syna. Od tej pory jestem odporna. Zresztą, gina odwiedzam regularnie przynajmniej raz na półrocze i od 10 lat ten sam, więc jest jak swój. Z mężem moim sobie żartują na temat mojej waginy. I mi to wiszi. A nie! Śmieje się z nimi!!!

 

[Martxx1]

Bo czekamy na postępy, wiec wydaje nam sie długo. Mnie praca tak absorbuje ze dzień leci mi z bata! Tetaz czytam forum i mi sie cieplutko pod kocem robi i powieki opadaja! Łapie sie na tym, ze weekendy mnie wkurzaja, bo nie ma dostępu do medycyny !
Trzeba sie cieszyć laski! Potrzeba nam i Dzieciakom ❤radości !

Też tak myślę, dalej nie mogę u u wierzyć jaka to radość, że wszystko z moim okruszkiem dobrze. Teraz będę czekać do 6 października jak na szpilkach

 

[pożegnanie]

Aaaaa przeczytałam wsio z dzis! Jak ja pojde na L4 to tez bede tyle pisać , ze będziecie nadrabiać do nocy ! Ooo!

A o czym to dziś nie było i koty, lekarz vs. Lekarka, wiara, religia a praktyka, ED, sarenki z samolotu i fizelinowe spódniczki, a ja tam napierdzielam raporty, video rozmowy, wyjaśnienie reklamacji z klientem (słucham żalu i mówię mhm mhm znadamy sprawę i wrócę do pani z propozycja), luźne traty taty!