reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
A czy corona party to jest trzeźwe myślenie? W USA robili takie imprezy wiedząc, ze ktoś z uczestników może być chory i chcieli udowadniać, ze sie nie zaraza. Pisząc koronasceptyzm chodzi mi o tego typu akcje, wg mnie chore. I jakiej choroby by nie dotyczyły to uważam, ze by były chore. Chodzenie w maskach po parku czy zakaz wstępu do lasu i zreszta wiele innych działań oczywiście, ze były paranoja. Ale juz propagowanie higieny myśle, ze wielu wyjdzie na dobre. Tylko i wyłącznie o to mi chodzi. Ze niektórzy nakręcając sie, ze korony nie ma, mogą inne choróbska sezonowe roznosić. A nawet przy grypie są zalecenia, żeby ze 2 tygodnie sie izolować
Ja jestem wielką przeciwniczką wszelkich skrajności. Uważam, że zdrowy rozsądek jest receptą na wszystko. Niestety COVID udowodnił, że ludzie nie potrafią myśleć samodzielnie, a to jest wielkie nieszczęście.
 
a mnie martwi covid w kontekście porodu. Tam, gdzie chcę rodzić, porody rodzinne zawieszone do odwołania. W innym alternatywnym szpitalu mąż musi mieć test na covid, który jest ważny maksymalnie 5 dni.
 
a mnie martwi covid w kontekście porodu. Tam, gdzie chcę rodzić, porody rodzinne zawieszone do odwołania. W innym alternatywnym szpitalu mąż musi mieć test na covid, który jest ważny maksymalnie 5 dni.
Ja pocieszam się tym że mamy jeszcze trochę czasu i że może się coś zmieni. U mnie w mieście na ten moment nie ma też porodów rodzinnych i odwiedzin. Ciężki temat dla mnie...
 
1. Jestem ubezpieczona od śmierci męża.
2. Żona ma prawo do renty po meżu, gdy ma minimum 50 lat, gdy on umiera lub jeśli jest młodsza, a wychowuje dziecko (do 18 r.ż.)
3. Nie uznajemy rozwodów, rozejścia się itp.
4. Ufamy w Opatrzność Bożą. :)
A to rozumiem ze inna wiara jestescie?bardzo mnie takie tematy interesuja,inne poglady i podejscie:)
 
a mnie martwi covid w kontekście porodu. Tam, gdzie chcę rodzić, porody rodzinne zawieszone do odwołania. W innym alternatywnym szpitalu mąż musi mieć test na covid, który jest ważny maksymalnie 5 dni.
W poliklinice gdzie chcę rodzić również porody rodzinne są zawieszone a rodząca musi mieć aktualny test na covid, mam nadzieję że ta farsa do kwietnia się skończy. W szpitalach na NFZ w moim mieście są porody rodzinne ale masz wybór albo partner albo znieczulenie , kuźwa nieporozumienie , żeby w XXI wieku kobiety musiały wybierać....
 
reklama
Do góry