reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

Witam wszystkie wieczornie.Nie mogłam wcześniej wejść na forum.Dziekuje wszystkim za trzymanie kciukasów.Wszystko jest ok,potwierdzone 9 tygodni.Założono mi książeczkę,dostałam duphaston.Widziałam brykającego malucha.Oczywiście się wzruszyłam i popłakąłam u lekarza.Szczerze mówiąc przed wizytą próbowałam się przygotować na każdą ewentualność .A jednak niepotrzebnie.Następna wizyta za 2 tygodnie ,cała masa badań ,nawet dokładnie nie wiem co .Skierowanie na badania genetyczne ,dziś dzwoniłam ,umówiłam się na 04.10.Gdy doktor pokazała mi na monitorze ruszające się maleństwo....emocje nie do opisania.
Badanie na hiv i toxo też dostałam na wstępie.Mam je zrobić w tym tygodniu,żeby wyniki zdązyły dotrzeć przed nastepna wizytą.

Piszecie o miłosci do dziecka że przychodzi dopiero z czasem.Ja w tej chwili się zastanawiam ,czy dam radę pokochac jeszcze jedno ,bo na razie to fajerwerków nie czuję.Oczywiście cieszę się ze z dzidziolkiem jest ok,ale nie czuję tej radości z myśli,że jewszcze raz mnie to wszystko czeka,chyba zmęczona trochę jestem moją najmłodsza panną.I właśnie obawiam się strasznie czy dam radę byc najlepsza mama jaka moge sobie wyobrazić dla jeszcze jednego dziecka?Z żadnym dzieckiem do tej pory tego nie czułam, a teraz sama siebie nie rozumiem.Jak to możliwe?Prosze nie zrozumcie mnie żle...

Kochana ja mimo wielkiej miłości do syna odrazu po porodzie tez nie wiem jak teraz będzie. Ten poród nie musi być tak bajeczny jak poprzedni i tez nie wiem czy uda ni się podzielić miłość miedzy syna, pasierbice i nowe maleństwo.
Do mnie jeszcze tak do końca nie dociera ta ciąża ;) , mimo dolegliwości.
Może w czwartek jak zobaczę usg.
Cieszę się ale tez mam więcej obaw...zaczynajac od mojego wieku...kończąc na naszym małym mieszkaniu.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mi też niby wszystkie objawy minęły, a jednak ostatną godzinę ledwo zwalczyłam wymioty i mdłości mam nadal :eek: wszystko zależy od dnia. Ja już od miesiąca chodzę w ciążowych ubiorach. Trochę przytyłam przed zajściem w ciążę i teraz już mam widoczny brzuch. W swoje stare jeansy już nie mieszczę się. Dla dziecka nie mam nic, wszystko skompletuję w grudniu :)
Mój mąż był ze mną na całym badaniu, najpierw na wywiadzie, potem na ginekologicznym i usg, cały czas trzymał za rękę ale trochę się denerwował przy ginekologicznym :dry: potem stwierdził, że wolałby z przodu zobaczyć jak to wyglądało. Mam nadzieję, że podczas porodu nie polezie zaglądać położnej przez ramię :D
 
An-ia ja często mam taki ból. Ale jest on chwilowy i ustępuje. Od piątku mam czysto ale oczywiście po każdym takim bólu jestem juz w toalecie. Poronienie tak się u mnie zaczęło. Delikatny ból i trochę krwi na papierze. Ale wierzę, że tym razem będzie dobrze. Dzisiaj zaczynam 10 tydzień czyli 1/4 za mną hehe
 
Czy któraś z was ma jeszcze takie nole jak na okres? Dziś od pol godz boli dosyc mocno. Juz sie denerwuje :/

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja wczoraj cały wieczór przeleżałam z termoforem z ciągnięciem, memłaniem w całym podbrzuszu tak upierdliwym jak ćmienie zęba. Mi tez lekarz powiedziała ze to normalne i wszystko jest ok. Podobno jeszcze bardziej odczuwalne w drugiej ciąży.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w 6 tc zaczelam krwawić - pojechalam do szpitala z myślą, że to koniec, ale wszytsko bylo dobrze.
W 8tc tez pewnego dnia obudziałam sie zupelnie bez jakichkolwiek objawów- a dzień wczesniej nie mogłam położyć się na brzuchu, bo tak bolały mnie piersi i w ogóle, pojechalam na lekarza i tez okazalo się, ze jest wszytsko ok :)
Ja za każdym razem myślałam, że mam dwa wyjścia - siedzieć w domu i panikować albo jechac do lekarza i wyjść na histeryczkę - wybierałam to drugie, drugi raz zrobiłabym to samo - nie ma sie co denerwować :)
 
Ja w 6 tc zaczelam krwawić - pojechalam do szpitala z myślą, że to koniec, ale wszytsko bylo dobrze.
W 8tc tez pewnego dnia obudziałam sie zupelnie bez jakichkolwiek objawów- a dzień wczesniej nie mogłam położyć się na brzuchu, bo tak bolały mnie piersi i w ogóle, pojechalam na lekarza i tez okazalo się, ze jest wszytsko ok :)
Ja za każdym razem myślałam, że mam dwa wyjścia - siedzieć w domu i panikować albo jechac do lekarza i wyjść na histeryczkę - wybierałam to drugie, drugi raz zrobiłabym to samo - nie ma sie co denerwować :)

Ja po swoich wcześniejszych przejściach wogole sie nie przejmuje tym ze wezmą mnie za panikarze,histeryczkę czy cos w tym stylu. Jeśli widzę ze cos sie dzieje to nie będę czekać w nieświadomości i wyobrażać sobie najgorsze wole pojechac zeby ktoś zrobił mi usg i stwierdził ze jest dobrze bądź zle. Uważam ze dodatkowe stresy w ciąży nie są nikomu potrzebne:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dorota - to co napisałaś o miłości do drugiego dziecka to w sumie mogłabym napisać i ja. Bardzo kocham starszaka i nie wyobrażam sobie odstawienia go na bok. On też jest bardzo do mnie przywiązany i obawiam się jak to będzie gdy urodzi się mleństwo.
Na przeziębienie polecam syrop *spam*. Mnie szybko postawił na nogi.
Ostatnio zauważyłam że jak dłużej siedzę, albo dużo chodzę to boli mnie brzuch. To tak jakby dziecko ciągnęlo w dół. W poprzedniej ciąży też tak bolało ale dopiero później przy dużym brzuchu, bardziej zaawansowanej ciąży. Wiem, że wtedy trzeba odpocząć i przechodzi.
Nie wiem jak wy ale ja już nie przesypiam całej nocy. Zaczęło się nocne siku. :/
Jeśli chodzi o leki przeciwbólowe - tylko apap! Ibupromu nie wolno. Wszystko najlepiej konsultować z lekarzem.
 
reklama
Ja po swoich wcześniejszych przejściach wogole sie nie przejmuje tym ze wezmą mnie za panikarze,histeryczkę czy cos w tym stylu. Jeśli widzę ze cos sie dzieje to nie będę czekać w nieświadomości i wyobrażać sobie najgorsze wole pojechac zeby ktoś zrobił mi usg i stwierdził ze jest dobrze bądź zle. Uważam ze dodatkowe stresy w ciąży nie są nikomu potrzebne:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No tak. A jak to u Was jest. Jedziecie do szpitala zeby sprawdzić czy wszystko ok nie? I wszystko ok jest. To chca Was zostawić w szpitalu? Czy odsyłają do domu? Bo u mnie jest tak ze nawet jakbym powiedziała ze objawy mi minely to i tak by mnie zostawili w szpitalu na 3 dni. Cokolwiek bym powiedziała to i tak 3 dni w szpitalu... A jak raz odmówiłam bo miałam za 3 dni wizytę u lekarza na ktora czekałam naprawde dlugo to się nadarli ze to nie przychodnia...
A jak pierwszy raz zostalam w szpitalu bo zaczelam plamic to nie robili nic nawet usg nie miałam. Tylko luteine jadlam
 
Do góry