reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

O widzisz, to nie jestem sama :) W którym tc jesteś?

ckai43r886icswaj.png
9t1d..

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Ja kiedys bylam inna. Po pierwszym poronieniu nie moglam sobie z nim poradzic przez rok czasu. Poszlam do ogolnego po skierowanie do psychologa. Poronilam na wczesnym etapie. Mówię do lekarza, ze poprosze o skierowanie, bo ciągle nie moge zamknac tematu starty dziecka. Ten przejęty ze smutna mina "stracila pani dziecko? W ktorym tygodniu?". Ja ze w pierwszych tyg, a ten takim luźnym tonem "eeee". Poczulam sie okropnie.
Gdy drugim razem poronilam juz szybciej ogarnelam sie z tematem, ale pierwsze 2 tygodnie przezylam jak we mgle. Potem nie za bardzo pamietalam co robilam w pracy, czy z kims rozmawialam w trakcie tamtych trudnych 2 tygodni. W szpitalu dostałam 2 dni zwolnienia po zabiegu... Na tyle zaslugiwalam.

Nic dziwnego, że boimy sie strat. Natura nam daje ten strach o potomstwo od samego poczatku razem z instynktem.
 
Hej dziewczyny, miałam fatalną noc... brzuch mi nieźle dawał popalić. I na dodatek mój meżuś lunatykował i mi stracha napędził. Patrzył przez okno i mówił że Oni tam stoją i zaraz tu przyjdą... dopiero jak się zorientowałam że on chodzi we śnie to się uspokoiłam.. co za noc...


p19u9n734gb1jxim.png

p19u9n735pqusar7.png
 
Hej dziewczyny, miałam fatalną noc... brzuch mi nieźle dawał popalić. I na dodatek mój meżuś lunatykował i mi stracha napędził. Patrzył przez okno i mówił że Oni tam stoją i zaraz tu przyjdą... dopiero jak się zorientowałam że on chodzi we śnie to się uspokoiłam.. co za noc...


p19u9n734gb1jxim.png

p19u9n735pqusar7.png
O jeny, chyba bym dostała zawału. A mąż często tak lunatykuje?

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
 
Hej dziewczyny, miałam fatalną noc... brzuch mi nieźle dawał popalić. I na dodatek mój meżuś lunatykował i mi stracha napędził. Patrzył przez okno i mówił że Oni tam stoją i zaraz tu przyjdą... dopiero jak się zorientowałam że on chodzi we śnie to się uspokoiłam.. co za noc...


p19u9n734gb1jxim.png

p19u9n735pqusar7.png

Matko :D przecież to można osiwieć


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
p19u9n73m3xuquoh.png

O jeny, chyba bym dostała zawału. A mąż często tak lunatykuje?

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
Niestety dosyć często... on chyba tak przeżywa swoje sny... ale najlepsze jest to że on mało kiedy pamięta. Jedyne co go budzi to światło... ale po takim czymś jest tak skołowany że robi się wulgarny i mnie wyzywa... co w ogóle nie jest do niego podobne bo jest strasznie spokojnym i ułożonym mężczyzną...
 
Wróciłam z zakupów. Normalnych spożywczych. Tyle kasy wydalam bo może to bym zjadła może to się przyda. Odkąd jestem w ciąży to jakaś rozrzutna się stałam. Na ogół robie listę bo skleroze mam jeszcze po tamtej ciąży. Z reguły się jej trzymam ale ostatnio coś niebardzo..

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
 
Hej dziewczyny, miałam fatalną noc... brzuch mi nieźle dawał popalić. I na dodatek mój meżuś lunatykował i mi stracha napędził. Patrzył przez okno i mówił że Oni tam stoją i zaraz tu przyjdą... dopiero jak się zorientowałam że on chodzi we śnie to się uspokoiłam.. co za noc...


p19u9n734gb1jxim.png

p19u9n735pqusar7.png
Zawalu bym dostala napewno :)
Mnie wczoraj skurcze zlapaly. Nie bolesne ale czulam spiecie brzucha... Myslalam ze zwariuje ale jest wszystko oki
 
reklama
Do góry