reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2017

Lucy - przykro mi .... :(

Ja też pisałam tu kiedyś na forum i nie pamiętam takiej plagi poronień. Za każdym razem jak tu wejdę to mi smutno i zastanawiam się czy wszystko jest ok bo wizytę miałam prawie miesiąc temu a do następnej jeszcze trochę czasu (lekarka na urlopie). Ale piersi rosną co mnie bardzo cieszy i ogólnie czuje się ... w ciąży. Staram się myśleć pozytywnie. Grunt to myśleć o tym co się kupi, jak się urządzi mieszkanie, jak pogodzić opiekę nad starszakiem i nad dzidziusiem. I dbanie o siebie. Poza tym już mi lepiej więc kocham ten stan :)
Kto został u nas moderatorem? Może ktoś sam się zgłosi? Ja odpadam bo rzadko tu wpadam (musiałam nadrobić 30 stron!). Chciałabym częściej ale bardzo teraz skupiam się na synku a forum to trochę taki zjadacz czasu.
Też jestem przerażona tym co zamierzają wprowadzić. Ogólnie jestem przeciwna aborcji ale są szczególne przypadki i nie zamykam się na dyskusję o tym.
Jeśli chodzi o płeć to chciałabym dziewczynkę. Moją "fasolkę". :-DJeśli jednak będzie "groszek" to nie będę płakać. Syn i mąż chcą chłopca.
 
reklama
Prof.Romuald Dębski się tam wypowiada.Nie wiem może którejś cos mówi to nazwisko...

Moze warto osobiście zapoznać sie z ta ustawa i nie cytować co ktos powiedział lub jak to ktos rozumie :) zawsze każdemu polecam sięgać do źródeł bo z tv najczęściej usłyszymy nieprawdę :) ten dokument jest bardzo krótki i mysle, ze dla nikogo nie powinno stanowić problemu aby go samodzielnie przeczytać a pozniej przekazywać prawdę :)
Swoją droga jest godzina 5:30 ja znowu spać nie moge, a pozniej w dzień muszę odsypiac. Co za masakra... ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam.
Dziewczyny spokojnie. Lucy bardzo bardzo mi przykro ze Cię to spotkało. Życzę dużo wytrwałości i trzymam kciuki żeby w końcu się udało. Zdaje sobie sprawę jakie to okropne. Mimo wszystko dziewczyny proszę nie nakrecajcie się tak. Jak ma być dobrze to będzie. Wiadomo jakieś niepokoje są, ja też mam ale nie ma co się zastanawiać ze będę może następna. Trzeba myśleć o dobrych rzeczach, marzyć, wyobrażać sobie jak to będzie. Bo te czarne scenariusze i straszne historie o znajomych znajomych niczego dobrego nie uczynią dla naszego stanu. Wiem ze nie ma co udawać ze takie zeczy się nie dzieją ale trzeba spróbować trochę na spokojnie. Martwię się o Was bo to źle wpływa na stan psychiczny i Wasz i dzieciątek. Wspierajmy się, doradzajmy, trzymajmy kciuki, módlmy się jeśli jest taka potrzeba ale starajmy się nie nakręcac. Proszę.

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
 
O mój suwaczki wreszcie sam ruszył.
Jutro mam wizytę a czuje się słabo. Przeziębienie mnie dopada, córka kaszle a mąż juz od wczoraj na zwolnieniu leży. Normalnie masakra. Przypomnijcie co na przeziębienie domowego bierzecie. Ja mam syrop z cebuli, mleko z masłem i miodem, syrop z malin.

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
 
O moje suwaczki wreszcie same ruszyły.
Jutro mam wizytę a czuje się słabo. Przeziębienie mnie dopada, córka kaszle a mąż juz od wczoraj na zwolnieniu leży. Normalnie masakra. Przypomnijcie co na przeziębienie domowego bierzecie. Ja mam syrop z cebuli, mleko z masłem i miodem, syrop z malin.

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png


Kurde kiedyś nie było usg badania też bardzo rzadko i poronien prawie nie było. Jak mi mama opowiadała to jak ja coś bolało to bolało. Nie brała żadnych tabletek. Tak miało być. Teraz jakieś fatum chyba jest. Już tyle dziewczyn odeszło od nas. Ja byłam na pazdziernikowych 2011 to chyba żadna nie odpadła. Jedynie po urodzeniu jedna mama niestety osierocila dzidzie. Pół roku po porodzie bolała ja pierś. Chodziła na badania i mówili że to zastój pokarmu. Po czasie okazało się że to był zaawansowany rak. Też było trochę strachu na forum.

Któraś się dziwila dzisiaj dlaczego tu taki strach. Jak się inaczej zachowywać i nie myśleć jak tyle osób już straciło maleństwo. Byłam popatrzeć na marcowkach jak to było u nich na początku i naprawdę mało z nich straciło dzidzie. U nas jakas plaga.


oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
 
Allysa dobrze mówisz , trzeba myśleć pozytywnie , ja jestem raczej z tych co się nie nakręca a co ma być to będzie ,nic się nie dzieję bez przyczyny. Bardzo mi przykro z powodu dziewczyn, jak przeczytam taką smutną wiadomość od razu myślę czy z moim szkrabem wszystko w porządku.Musi być dobrze.
Zdrówka życzę , mi pomaga starty imbir i go wypijam w herbacie albo robie syrop z miodu,imbiru i cytryny.
Jutro również mam wizytę i nie mogę się doczekać [emoji4]
miłego dnia dziewczyny


 
Witam.
Dziewczyny spokojnie. Lucy bardzo bardzo mi przykro ze Cię to spotkało. Życzę dużo wytrwałości i trzymam kciuki żeby w końcu się udało. Zdaje sobie sprawę jakie to okropne. Mimo wszystko dziewczyny proszę nie nakrecajcie się tak. Jak ma być dobrze to będzie. Wiadomo jakieś niepokoje są, ja też mam ale nie ma co się zastanawiać ze będę może następna. Trzeba myśleć o dobrych rzeczach, marzyć, wyobrażać sobie jak to będzie. Bo te czarne scenariusze i straszne historie o znajomych znajomych niczego dobrego nie uczynią dla naszego stanu. Wiem ze nie ma co udawać ze takie zeczy się nie dzieją ale trzeba spróbować trochę na spokojnie. Martwię się o Was bo to źle wpływa na stan psychiczny i Wasz i dzieciątek. Wspierajmy się, doradzajmy, trzymajmy kciuki, módlmy się jeśli jest taka potrzeba ale starajmy się nie nakręcac. Proszę.

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
Masz racje, ja zaczęłam już schizować, bo nie czuję takiego głodu w środku nocy, plecy mnie zaczęły boleć [emoji52] Do łazienki w nocy wstaję, więc maluch rośnie :) No, ale z drugiej strony to dzisiaj wg daty porodu zaczynam 12tc i objawy mają prawo ustępować, a ja się sama nakręcam jak głupia :/ Potrzebuję takiego kopa, bo oszaleję :D

ckai43r886icswaj.png
 
O mój suwaczki wreszcie sam ruszył.
Jutro mam wizytę a czuje się słabo. Przeziębienie mnie dopada, córka kaszle a mąż juz od wczoraj na zwolnieniu leży. Normalnie masakra. Przypomnijcie co na przeziębienie domowego bierzecie. Ja mam syrop z cebuli, mleko z masłem i miodem, syrop z malin.

oar83e3kwb829h8w.png

zem3df9hb2pkv46d.png
Mi lekarka a nawet dwie powiedziały że wit. C rutnoskorbin i sól fizjologiczna do noska. I domowe sposoby. Ja narazie nie wzięłam żadnych tabletek tylko sól do nosa. Jakoś się boję nawet rutnoskorbin brać. A i raz apap bo myślałam że gorączka idzie a chciałam za wczasu zareagować. Wiadomo wit. C najlepsza ta naturalna czyli soki jak i pietruszka. Duzo pić i będzie ok.
Chyba jakiś wirus panuje u mnie wszyscy naokoło chorzy. Niestety jesteśmy w ciąży w najgorszym okresie nie raz będziemy chore. W poprzedniej byłam tylko raz przeziebiona ale to byłabwiosna potem lato.
 
reklama
Masz racje, ja zaczęłam już schizować, bo nie czuję takiego głodu w środku nocy, plecy mnie zaczęły boleć [emoji52] Do łazienki w nocy wstaję, więc maluch rośnie :) No, ale z drugiej strony to dzisiaj wg daty porodu zaczynam 12tc i objawy mają prawo ustępować, a ja się sama nakręcam jak głupia :/ Potrzebuję takiego kopa, bo oszaleję :D

ckai43r886icswaj.png
Ja pierwszą ciążę miałam bez objawów ale mi do głowy nie przyszło ze może być coś nie tak, nie miałam tyle informacji o stratach.
Będzie tylko lepiej [emoji6]


 
Do góry