Cześć
Ale miałam do nadrobienia nie wiem czy wszystko udało mi się doczytać.
Witam nowe mamy, fajnie że nas coraz więcej
Nie mam kiedy pisać, dużo teraz szyje a jak nie szyje to snuje się z zamkniętymi oczami po domu i nie mam siły usiąść nawet do kompa. Słyszę tylko jak telefon kilika że coś piszecie.
Mi cera się poprawiła...chyba też przez to że rzuciłam palenie
Senność i zmęczeni od 15.00 nie ustępuje, czasami cały dzień chodzę i ziewam.
Ja czuję że będzie dziewczyna
lub po prostu bardzo bym chciała żeby była
Powiedzieliśmy dzieciom że będą mieli rodzeństwo :/ nie wiem czy nie za wcześnie, cieszą się bardzo, syn chce za mnie wszystko robić i mnie wyręczać, każe mi leżeć i mówić co potrzebuje
Fajnie że same dobre wieści z ostatnich badań, piękne wielkie brzusie i śliczne fasolki
Nie mogę się doczekać mojej wizyty 30.09, w końcu dostanę zdjęcia naszej kijanki i będę mogła się pochwalić.
Niesamowity jest ten strach u nas na forum, ciągle któraś z mam piszę że boi się o ciąże i maleństwo, nie pamiętam tego z czasu ciąży z synem. Strasznie to dziwne...troszkę jak samo nakręcająca się machina...
Ja mam prenatalne USg i pappa 13.10 i powiedziała mi pani w recepcji że nie muszę być na czczo mogę
zjeść duże śniadanie.
Miłego dnia
dziś bez strachów i obaw
z samymi dobrymi przeczuciami