reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

reklama
U mnie morfologia, mocz, hiv, rozyczka, wzw c, wzw b, wrl, syfilis, tsh, grupa, krwi toksoplazmoza. Spodziewam sie ok. 300 zl :/

Co do kluc, ciagniec, pobolewan - beda cala ciaze sie zdarzac... Ja w poprzedniej czesto czulam sie jak przed okresem (ale nie bol, takie odczucie).

no to u mnie morfologia, mocz, glukoza, vdrl, hiv, hcv toksoplazmoza IgG i IgM i Hbs
 
Hej
Ja na razie chodzę na nfz, ze względu na badania prenatalne, które prywatnie sporo kosztują. Jutro idę drugi raz i będę miała usg, zobaczymy czy serduszko biję. Muszę urwać się z pracy na chwilę, bo niestety w takich godzinach gin przyjmuje, że większość jest wtedy w pracy.

April- ile kilometrów masz do Niemiec? ja ci powiem, że mi w pierwszej ciąży, ale już bardziej zaawansowanej było to około 17 tyg. gin odradzał podróż samochodem około 700 km, bo wiadomo jak jest na polskich drogach, wszędzie dziury, wytrzepie panią. Ja go nie posłuchałam i pojechałam, było to ważne dla mnie. Jak wróciliśmy z powrotem to długo czułam ból brzucha. Pojechałam na ip i szyjka macicy skróciła mi się z 3cm do 1,5 cm, więc 1400 kmw dwie strony nie było bez znaczenia dla mojej ciąży. Choć ciąża zakończyła się szczęśliwie i nawet tydzień po terminie, wtedy naprawdę się bałam, że urodzę wcześniaka.
 
Witamy!, sporo nas juz tutaj;) ja dostalam skierowanie na krew, przeciwciała mocz, glukoza, HCV, WR -VDRL, CMV, różyczka, toksmoplazmoza, hiv

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
 
Hej
Ja na razie chodzę na nfz, ze względu na badania prenatalne, które prywatnie sporo kosztują. Jutro idę drugi raz i będę miała usg, zobaczymy czy serduszko biję. Muszę urwać się z pracy na chwilę, bo niestety w takich godzinach gin przyjmuje, że większość jest wtedy w pracy.

April- ile kilometrów masz do Niemiec? ja ci powiem, że mi w pierwszej ciąży, ale już bardziej zaawansowanej było to około 17 tyg. gin odradzał podróż samochodem około 700 km, bo wiadomo jak jest na polskich drogach, wszędzie dziury, wytrzepie panią. Ja go nie posłuchałam i pojechałam, było to ważne dla mnie. Jak wróciliśmy z powrotem to długo czułam ból brzucha. Pojechałam na ip i szyjka macicy skróciła mi się z 3cm do 1,5 cm, więc 1400 kmw dwie strony nie było bez znaczenia dla mojej ciąży. Choć ciąża zakończyła się szczęśliwie i nawet tydzień po terminie, wtedy naprawdę się bałam, że urodzę wcześniaka.

Ja mam do przejechania 900 km... Kurcze...
 
Hej
Ja na razie chodzę na nfz, ze względu na badania prenatalne, które prywatnie sporo kosztują. Jutro idę drugi raz i będę miała usg, zobaczymy czy serduszko biję. Muszę urwać się z pracy na chwilę, bo niestety w takich godzinach gin przyjmuje, że większość jest wtedy w pracy.

April- ile kilometrów masz do Niemiec? ja ci powiem, że mi w pierwszej ciąży, ale już bardziej zaawansowanej było to około 17 tyg. gin odradzał podróż samochodem około 700 km, bo wiadomo jak jest na polskich drogach, wszędzie dziury, wytrzepie panią. Ja go nie posłuchałam i pojechałam, było to ważne dla mnie. Jak wróciliśmy z powrotem to długo czułam ból brzucha. Pojechałam na ip i szyjka macicy skróciła mi się z 3cm do 1,5 cm, więc 1400 kmw dwie strony nie było bez znaczenia dla mojej ciąży. Choć ciąża zakończyła się szczęśliwie i nawet tydzień po terminie, wtedy naprawdę się bałam, że urodzę wcześniaka.

Ile takie badania prenatalne u Ciebie kosztują?
No właśnie te nasze polskie drogi ;/
 
Dziewczyny czy ktoras z was przestaly bolec z dnia na dzien piersi ? Ja mam wrazenie ze moje jakies takie mniejsze sie zrobily
 
w poprzedniej ciązy w 8 tc jechałam na drugi koniec Polski autem i dojechałam cało, gin pozwoliła jechać mimo ze byłam na luteinie.
 
reklama
Powiem Wam szczerze że wcześniej jak jeszcze nie byłam na etapie planowania rodziny to ciąża wydawala mi się taka bezstresowa.... Dwie kreseczki na tescie, piekny brzuszek, jedzenie ulubionych potraw, i nagle narodziny i wszyscy żyli dluugo i szczęśliwie :-) :) a tu takie stresy czlowiek przechodzi i sto razy trzeba się zastanowić czy np "zjeść ta maline czy może lepiej ją ugotowac"... :confused: ehhhh....
 
Do góry