reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2017

Kurcze.... Kluje nie ciagle prawa strona przy jajniku tak pulsacyjnie... boje sie... Gin powiedzial ze jak tak kluje i ciągnie do pachwin to normalne podobno najgroźniejszy jest bol jak na miesiączke... Tylko czy to normalne że kluje tylko z jednej strony?! I to tak regularnie co kilka sekund?!!! Tylko ze nie ciągnie do pachwin... Dziewczyny ja się boję
 
reklama
Mnie tez kluje momentami i to z jednej strony, ale ja mam tylko jeden jajnik. Moj lekarz mowil, ze dopoki, bol, jest wytrzymały to nic groźnego sie nie dzieje.. Ale mnie to zakluje moze 3 razy w ciagu, dnia...

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
 
Mnie też się zdarzy, że zakłuje, zazwyczaj z prawej strony ;) Jeżeli jest to do wytrzymania to nie masz się co martwić i nakręcać [emoji5]

 
April może to jajnik z którego miałaś owu. Tam jest teraz ciałko żółte, które podtrzymuje ciążę , jajnik jest powiększony i dlatego cie pobolewa.
 
April może to jajnik z którego miałaś owu. Tam jest teraz ciałko żółte, które podtrzymuje ciążę , jajnik jest powiększony i dlatego cie pobolewa.

Z tego co pamiętam to gin mowil że z tego jajnika mialam owulacje ale teraz już sama nie pamiętam... Oby to było to co mówisz... To 9+3tc. Dobrze że jesteście Dziewczyny :hmm:
 
Dziewczyny, spokojnie, ja tak naprawdę nawet nie wiem czy mnie kłuje, czy pobolewa czasem, bo nie zwracam na to uwagi :) gdyby bardzo bolało lub przewlekle lub miałabym krwawienie lub plamienie to dopiero uznałabym, że jest źle, ciąża to taka magia i miecz i rewolucja dla organizmu, że musimy coś tam odczuwać. :) nie mówie, żeby bagatelizować wszystko ale nie być w ciągłym stresie na każdy sygnał organizmu, ten stres to jest dopiero coś co maluszkom szkodzi. Wiecie, ja tam na ciążach ludzkich się nie znam, to moja pierwsza, mam 4 młodszych braci i moja mama naprawdę czasami ciężko pracowała ale nigdy nad siły, nigdy nie podejmowała się pracy typu malowanie, skakanie gdzieś tam na wysokościach, racjonalnie się odżywiała, dużo czasu spędzała poza domem i chłopaków jak dęby rodziła, każdego maks 3 godziny, ostatniego w wieku 40 lat i wsio okej było. Miałam styczność z wieloma ciążami zwierzęcymi w pracy, wiecie suka czy kotka nie stresowała się czy ją boli, czy małe będą zdrowe...słuchała instynktu, jak one się skupiały w trakcie porodu, jak one umiały reagować na każdy sygnał od organizmu, wolne od naszego ludzkiego strachu i stresu, działały jak maszyny, mówie Wam to piękne przeżycie :)
 
Tynka -.cialko zolte nie ma prawa byc w jajniku. Jest zaraz obok zarodka w pęcherzyku ciazowym.

April - a wiesz jaka byla przyczyna plamienia? Jesli krwiak badz odklejanie kosmowki, to bym nie jechala, ale to ja... Najlepiej skonsultuj to z kims...


To nie jest tak, ze wszystko zalezy od zarodka (czyt. "jesli ciaza jest silna")... Przyczyny sa różne... Czesto po prostu to kwestia organizmu matki...

U mnie nadal brak sluzu.
 
Dziewczyny a ja ciągle martwię się ta moją podróżą w środę... Jadę z mężem do Niemiec samochodem. Ciążę znoszę dobrze, mialam jednorazowe plamienie w 6 tc i biorę luteine do tej pory chyba profilaktycznie... Jestem w 9+3 tc. Watpie że uda mi się skontaktować z moim ginem. Ciągle o tym myślę... Wiem że trzeba robić częste przerwy itd... Czytałam trochę na ten temat i raczej nie ma przeciwwskazan... W przeciągu ostatnich 7 miesięcy poronilam 2 razy w 5tc i 6tc ale beta wynosila wtedy tylko 13 i 15 więc coś tam się zadzialo... Pojechałybyscie na moim miejscu?


Kochana jedź i się nie nakręcaj, będzie na pewno wszystko dobrze
 
reklama
Aal tak mi przykro trzymaj się :(
Igusiad - super ciesze się ze wszystko ok.
Tynka92 jak ciągnie Cię nieco mocnej to weź nospe i magnez bierz codziennie.
Aprili7- zadzwoń może do przychodni i chociaż zapytaj położnej co Ci radzi.
Na pewno w podróż warto wziąść nospe ja w pierwszej ciąży leciałam do Londynu w 13 tyg a ciąża była zagrożena i dostałam relenium na drogę.
Ja wczoraj jechałam 5h samochodem i czułam się dobrze.
WITAM wszystkie nowe mamusie.
Mnie delikatnie szczypi teraz po sikaniu co myślicie co robić. Póki co kupiłam żurawine suszona i wycinam.


Żurawina jak najbardziej :). Ja miałam liczne bakterie w moczu w poprzedniej ciaży, ale i tak gin dała mi furaginium i wit c i przeszlo.
 
Do góry