reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2017

Cyntia ale jeśli masz maturę to chyba można było składać papiery na jaką sie chciało uczelnie tylko trzeba było zdać egzaminy wstępne,nie było chyba wazne z jakich przedmiotów matura.Ja też mam stara maturę.Fakt było to dawno ,ale tak pamiętam.
Aal czyli pobyt się przedłuża?
 
reklama
Pewnie że jak się chciało to zawsze się dało radę, najwyżej trzeba było czasem coś pokombinować ale kwestia determinacji. Jak się komuś nie chciało zbytnio kombinować albo przy pierwszej trudności rezygnował to nie znaczy że się nie dało. Ja już takie historie zawiłe słyszałam ludzi naprawdę zdeterminowanych że w tak prostą przyczynę nie uwierzę :D

Nie, nie przedłuża się :) miało być 3 dni i będzie no z lekkim hakiem bo dziś hcg pobrali i chcą pobrać w niedzielę jeszcze :)
 
aal - trzymam za Ciebie mocno kciuki...

pesca - dokładnie, czuję się tak samo. Bardzo źle. Nie miałam pojęcia że ciąża jest taka okropna... nie chce mi się wierzyć żeby każdy przechodził przez tak złe samopoczucie i decydował się na kolejne dziecko...

Zaczynam się zastanawiać, czy nie jechać wcześniej do jakiegoś innego gin zgłosić fatalne samopoczucie po duphastonie. Rzygam w kółko, nic nie mogę zjeść, ledwo podnoszę się z łóżka, boli mnie dosłownie wszystko, mam zawroty głowy przy każdym ruchu. Ciągle ryczę.
Da radę, liczyłam że w tej ciąży ominął mnie wymioty, bóle głowy i wszystko to o czym piszesz, a co przeszłam w pierwszej. Niestety przechodzę to dwa razy gorzej.. mimo wszystko chęć posiadania drugiej małej istotki jest większa [emoji6]

Napisane na SM-T211 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny w przyszlym tygidniu mam zaplanowany wyjazd do Niemiec samochodem ale jako pasazer. Jak myślicie czy to nie zaszkodzi? Byłam wczoraj na wizycie i zapomniałam zapytać, pewnie jeszcze zadzwonię do gina i zapytam ale nie wiem czy się uda więc zwracam się do Was. Ogólnie czuję się dobrze, nic mnie nie boli, jest ok. Ale teraz martwie się tym że wczoraj nie miałam usg tylko półtora tygodnia temu... I nie wiem czy wszystko jest dobrze... Następna wizyta 22 września. :(
 
Z długimi podróżami to głównie chodzi o to że w ciąży przestawia się tak krew że jest się bardziej predysponowanym do zakrzepów i groźnych ich powikłań. Jeśli nie uda ci się skontaktować z lekarzem co powinnaś próbować do skutku robić to bez objawów jak jesteś to raczej możesz jechać tylko by trzeba było ci robić częste przerwy żebyś cokolwiek się rozruszała
 
Z długimi podróżami to głównie chodzi o to że w ciąży przestawia się tak krew że jest się bardziej predysponowanym do zakrzepów i groźnych ich powikłań. Jeśli nie uda ci się skontaktować z lekarzem co powinnaś próbować do skutku robić to bez objawów jak jesteś to raczej możesz jechać tylko by trzeba było ci robić częste przerwy żebyś cokolwiek się rozruszała

Jedziemy z mężem więc przerw byłoby tyle ile bym potrzebowala. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie jestem na L4 i boję się ze przez ten tydzień będąc zagranicą przyjdzie kontrol z ZUS... Nie wiem co wtedy zrobie... Mialyscie już takie sytuacje?
 
Jedziemy z mężem więc przerw byłoby tyle ile bym potrzebowala. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie jestem na L4 i boję się ze przez ten tydzień będąc zagranicą przyjdzie kontrol z ZUS... Nie wiem co wtedy zrobie... Mialyscie już takie sytuacje?
Jak dlugo jestes juz na L4?
 
reklama
Do góry