Kwietniowe mamy 2017

[April7]

April jak z mężem się kochałam 2 razy od 17 sierpnia. Bardzo delikatnie i na szczęście wszystko jest oki. Troszkę się bałam. Moje libido wynosi -1.

My z mężem odkąd wiemy to robiliśmy sobie zakaz bo jak juz pisalam 2 razy poronilam. Teraz tylko mamy różne igraszki łóżkowe i też jesteśmy zadowoleni

 

[Emcia30]

Ja tez dwa razy poroniłam, w 5 tyg było przykro ale jakos sie otrząsnęłam. W przeciągu 7 miesiacy 3 raz jestem w ciąży i też się martwię ale na niektóre rzeczy po prostu nie ma sie wpływu. Czasem lepiej gdy natura decyduje za nas...

Odnosnie wagi to mnie też spadlo ok 2 kg, ale nie wymiotuje, jedynie mniej jem i nie mam ochoty na słodycze.

a miałaś szerszą diagnostykę w kierunku poronień wczesnych- u mnie wyszedł zespół antyfospolipidowy i trochę obciążeń hematologicznych teraz wstrzykuję sobie codziennie heparynę i biorę leki w tym na podtrzymanie i jakoś ciągnę. a Ty coś bierzesz?

 

[Emcia30]

uczestniczy któraś z Was w programie NFZ -program opieki koordynowanej nad kobietą w ciąży (KOC)

 

[aga163]

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekamy na dobre wieści,

Aal dobrze ze to to był fałszywy alarm,
hehe u nas igraszki całkiem całkiem pod warunkiem że nie padne wieczorem razem z mlodym, kurcze dzisiaj kończy 3 latka kiedy to zlecialo

Dziewczyny tez tak macie ze jesteście nerwowe? ja się irytuje w sekunde wszystko mnie drażni i później się rozplacze.
Musze w pracy powiedzieć o ciąży aby kogoś szukali na moje miejsce bo chciałabym od jesieni iść na l4

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[April7]

a miałaś szerszą diagnostykę w kierunku poronień wczesnych- u mnie wyszedł zespół antyfospolipidowy i trochę obciążeń hematologicznych teraz wstrzykuję sobie codziennie heparynę i biorę leki w tym na podtrzymanie i jakoś ciągnę. a Ty coś bierzesz?

Nie, ja nie robiłam żadnych badań w tym kierunku. Jedyne leki które biorę to kwas foliowy, euthyrox, luteina i magnez. Ogólnie czuję się bardzo dobrze. Jestem z osob religijnych i wszystko zwierzyłam Bogu i teraz jestem spokojniejsza

 

[An-ia]

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekamy na dobre wieści,

Aal dobrze ze to to był fałszywy alarm,
hehe u nas igraszki całkiem całkiem pod warunkiem że nie padne wieczorem razem z mlodym, kurcze dzisiaj kończy 3 latka kiedy to zlecialo

Dziewczyny tez tak macie ze jesteście nerwowe? ja się irytuje w sekunde wszystko mnie drażni i później się rozplacze.
Musze w pracy powiedzieć o ciąży aby kogoś szukali na moje miejsce bo chciałabym od jesieni iść na l4

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja bardzo nerwowa. W pracy koleżanka powiedziala mi nawet ze zrobiłam się bardzo uszczpliwa. W domu jak sie zdenerwuje to tez zaraz płacze.

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Emcia30]

Nie, ja nie robiłam żadnych badań w tym kierunku. Jedyne leki które biorę to kwas foliowy, euthyrox, luteina i magnez. Ogólnie czuję się bardzo dobrze. Jestem z osob religijnych i wszystko zwierzyłam Bogu i teraz jestem spokojniejsza

no tak teraz to na pewno wszytko w rękach Boga, chociaż bardzo boję się kolejnego usg- by serduszko nadal biło. O tym sie dopiero dowiem za 2 tygodnie...

 

[Cyntia85]

Emcia - ja badalam po 2 poronieniu i w ciąży z synkiem. Nic nie wyszlo.
Dobrze, ze wiesz na czym stoisz. Dzieki temu masz wlaczone konkretne leczenie, to juz ogromny krok do sukcesu. Zycze by nastroj sie poprawial i wszedl w Ciebie budujacy optymizm z czasem
I całkowicie rozumiem Twoj strach. Ja, gdy w trzeciej ciazy (z ktorej mam synka) zaczelam plamic, strasznie sie zgasilam. Potem przyszla radość (a potem inne problemy, ale mniejsza o to ). Bedziesz na pewno niedlugo spokojniejsza
Mnie uspokajal detektor tetna płodu


Dziewczyny, uwazajcie z tyciem... To nie tylko kwestia estetyczna... Duzy, ciezki brzuch nadwyreza więzadła macicy. To tez kwestia jakosci tkanek - u mnie ponoc musialy byc kruche (tekst uroginekologa) i po ciazy przez nadwyrezenie poszlo mi jedno z więzadeł, macica sie obnizyla (mam miedzy 1 a 2 stopniem jak ktos w temacie) i ogolnie jakby nacisnela na scianki pochwy i pecherz, no i niestety nie jest to ladne... Przytylam 24 kg. Zrzucilam je. Brzuch idealny, bez rozstepow.

 

[April7]

no tak teraz to na pewno wszytko w rękach Boga, chociaż bardzo boję się kolejnego usg- by serduszko nadal biło. O tym sie dopiero dowiem za 2 tygodnie...

Jestem pewna że będzie dobrze

 

[dorota37]

Witam wszystkie nowe mamusie kwietniowe,jak ja wam zazdroszczę tych wizyt.Ja muszę jeszcze czekać dwa tygodnie...Biorąc pod uwagę ,ze wczesniej poroniłam również dwa razy to mam stresa czy wszystko ok.Ale mam nastawienie pozytywne,musi być ok.
Dorota 87 przykro mi
Aal super wieści po wcześniejszych perypetiach,a tak wogóle chyba twardo stąpasz po ziemi.
Moniczek 77 fajnie ,że wszystkie badania ok,co do prenatalnych to chyba miedzy 12-14 tyg należyzrobić?poprzednie miałam właśnie w Łodzi robione