Katowice zapraszają przyszłe mamusie

[lenka87]

aliswiat- bo według "schematu" to właśnie czwórek powinnaś wypatrywać. Czasem zdarza się inaczej, choć podejrzewam,ze u malutkiej to pewnie 4ki. Ja pamiętam,ze tez do końca nie wiedziałam, bo w porównaniu z 1,2 to ten ząb byl naprawdę spory.

Ale mamy paskudną pogodę. Od dwóch dni nic mi się nie chce. Mam nadzieje,ze wkrótce powróci słońce, inaczej dostanę depresji.

 

[Doloress]

Annaoj to słodki musiałbyć wampirek. Najpierw rodzina, potem praca, a na końcu przyjemności.
A wpraszaj się

Aliswiat ja uwielbiam mieć gości, a taka kawka to jest mały pikuś. Raz dwa i zrobione.

Lenka depresji mówimy nie. Od soboty ma być cieplej

 

[annaoj kce]

Ja właśnie mam nadzieje, że od soboty będzie lepiej. Igor ma podchody z przedszkola w parku Kościuszki, a nie chciałabym, żeby się po wszystkim rozłożył. A popołudniu mamy gości, dzieciaki bym chciała na plac albo ogród wyrzucić, co by rozruby w domu nie robili.
Dzisiaj to chyba niskie ciśnienie jest, bo cały czas mi się spać chcę.
odrobię się i zajrzę

 

[Doloress]

Ja też mam taką nadzieję, dziś się naubierałam pewna, że będzie mi za gorąco, bo jechałam na Witosa do szkoły rodzenia, a mnie tak wymroziło, że szok :/

 

[aliswiat]

Witam Kobietki!
My się powoli przygotowujemy do wyjazdu. Czeka mnie pakowanie i obmyślanie planu dnia. Wczoraj byliśmy w Silesia City Centre (czy jakoś tak ) bo szukaliśmy butów dla Ali. Zdecydowaliśmy się na sklep CCC bo ma przystępne ceny a nam potrzebne były buciki na teraz. Oglądałam też foteliki samochodowe (10 godzin jazdy w samochodzie to dla Małej będzie wyczyn w tym foteliku/nosidełku) i natrafiłam na sklep Smyk gdzie znalazłam za 299 zł fajny fotelik. Dzisiaj wyślę męża żeby kupił jak będzie wracał.

A Wy jakie macie foteliki samochodowe? Może jakieś szczególnie polecacie albo odradzacie? Nasza Ali mieści się teraz w przedziale fotelikowym 9-18 kg (stwierdziłam, że nie ma co kupować na wyrost).

 

[annaoj kce]

juhuuuhu piatek!!!
dzisiaj mam znowu mega nudę, w Austrii i Niemczech wczoraj dzień wolny mieli, więc częśc ludzi zrobiła sobie pewnie dłużyszy weekend i mam totalny luz. jak się nic nie "urodzi" to do 16 tutaj zasnę, kawa mi nie pomoże.
Pogoda na szcęście jest fajna, także fajny weekend się zapowiada. Jutro dopołudnia mamy podchody od Igora z przedszkola, a potem gości pełny dom, ale jak ładna pogoda to nawet się cieszę. na tarasie sobie posiedzimy.
Do-ti uważaj na siebie, bo jeszcze się rozchorujesz.
Aliświat ja mam z Kiddy guardian, one są takie od 9-36. Drogie były, ale przez ileś ostatnich lat cały czas są najlepsze w testach, a nasze dzieciaki dużo jeżdzą samochodem, więc wolałam nie oszczedzać na foteliku.
znikam

 

[aliswiat]

dzieki annaoj

 

[Doloress]

Annaoj nie dam się, a dziś jeszcze zjadłam ogromne ilości lodów

Fajne takie podchody, a i nie będzie Ci się nudzić przy gościach.

A ja mam zamiar się nudzić, bo mój M w pracy w weekend. Miałam spotkać się z przyjaciółką, ale ma jakieś plany wyjazdowe, więc książeczki, komputerek, lenistwo...

 

[annaoj kce]

Tak dzisiaj pięknie na zewnątrz, cieplutko, ale wiaterek powiewa. Zaliczyłam dzisiaj wycieczkę do miasta, na targ, bo mnie Igor o zupę szczawiową męczył od niedzieli. Kupiłam przy okazji truskawek i miałam zamiar z śmietaną zrobić, ale z kremówki przy ubijaniu mi się masło zrobiło

, więc były sote.
Dzisiaj rano byłam z Alicją na pobieraniu krwi, Młoda z zainteresowanie patrzyła co pani jej robi i nawet się nie skrzywiła

. Ja musiałam ze sobą walczyć, bo ja mdleje na widok krwi, a jak wbiła jej igłę to krew jej na twarz prysnęła

, ale byłam dzielna. Potem pojechałyśmy do naszej pani doktor od rehabilitacji i powiedziała, że jest już bardzo dobrze, więc kończymy, mamy się pojawić gdyby mnie coś niepokoiło, zalecenia dała chodzić boso po pisaku, trawie i naturalnych podłożach.
Odwołali nam nasze wczasy, Cypr nam chyba niepisany, w zeszłym roku też nam odwołali i do Bułgarii polecieliśmy, w tym roku nie wiem co będzie. Fajne oferty już poprzebierane, zobaczymy.
spadam do Młodej

 

[Doloress]

Annaoj uważam na siebie, a jakżeby inaczej.
Kawy nie mogę bo podnosi mi ciśnienie za bardzo, a ja łykam leki na nadciśnienie, a miałobyć tak pięknie

Ja nie dziwię się że Igorek męczył Cię o zupę szczawiową, to mój ulubiony smak z dzieciństwa i dziś na obiad też miałam szczawiową

Dzielna byłaś, ja miałam w życiu tyle razy pobieraną krew, że jakbym mdlała to byłoby ciężko.

A z wczasami to nie dobrze, mam nadzieję, że znajdziecie coś lepszego.
Ja niestety muszę zapomnieć o wyjeździe w tym roku...