reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Katowice zapraszają przyszłe mamusie

do_ti nie forsuj się tak:) jeszcze będziesz miała okazję, najpierw za wózkiem, potem z dzieciaczkiem:) Odpoczywaj póki możesz:)
annaoj masz rację:) Teraz muszę się rozejrzeć za następną atrakcją do "zdobycia":)
 
reklama
Aliswiat nie ma tak źle coby nie mogło być gorzej ;)

Pogoda barowa - lepiej z baru nie wychodzić :)))))))))))) więc czytam książkę, piszę na forum, szukam na allegro paru rzeczy i oglądam tv...

Wszystkim malutkim, w brzuszkach i dużym dzieciom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA.


Ja postanowiłam sobie i mojemu dziecku zrobić prezent i zakupiłam owoce: morele, gruszki, truskawki, jabłuszka. Konsumpcja trwa :)

I zaszłam do innej biblioteki po zapas książek - gdzie te czasy jak wypożyczałam po 10, a teraz tylko 4 :/
Mój M mawia, że zawyżam średnią krajową :))))))))))


a to moje zdjęcia jak macie ochotę to zapraszam

https://picasaweb.google.com/113372718447865882355/WisA#

https://picasaweb.google.com/113372718447865882355/WOchy2011#

https://picasaweb.google.com/113372718447865882355

https://picasaweb.google.com/113372718447865882355?authkey=Gv1sRgCPW37Z3ZoLfpIg
 
Wiecie co jestem rozkojarzona, a przed ciążą nigdy mi się to nie zdażało.
Kupiłam sos do mizerii i śmietanę do ogórków, ale oczywiście ogórków nie kupiłam :D

Byłam dziś odplajstrować się - ale bolało - naszczęście tylko przez moment. Wyniki i kardiolog w środę.

Dzwonił do mnie facet w sprawie zamówienia na allegro, żebym się nie zdenerwowała, bo płatki kosmetyczne będą miały inny kolor opakowania, aż mi się śmiać zachciało - ceni sobie facet klientów.

Trochę się martwię jak to będzie z tymi większymi wydatkami. Do urodzenia dzidzi trzeba kupić wóżek i łóżeczko, wymienić okno i zrobić remont w jednym pokoju, kupić zmywarkę!!!! - nie wiecie czy wszystkie zmywarki mają funkcję wyparzania???. Następnie myślimy o mikrofalówce i musimy zlikwidować jeden kaloryfer, a drugi wymienić co nas będzie kosztować około 1000 - oszaleję z radości...
 
witam weekendowo
mieliśmy do Krakowa jechać, ale, że pogoda nie teges i Młody nie wyraźny zmieniliśmy plany. Dobrze, że tak zrobiliśmy, bo Młody poszedł przed godziną w kimę, znaczy coś go bierze. Wstali dzisiaj nieprzyzwoicie wcześnie i to na dodatek na mojej "szychcie":baffled:, więc jeszcze się łudzę, że może to jednak dlatego, ale wątpię. Jak wstanie zobaczymy.
Alicja pomimo wczesnej pobudki nie poszła spać w dzień i teraz jej się marud włączył:eek:
Do-ti super fotki, jaki masz aparat? ja też bardzo lubię robić zdjęcia, ale teraz jakoś czasu wiecznie brak. Kiedyś się nawet nad kursem zastanawiałam, ale znowu czas.
Ciąża ma wiele przypadłości, ja pamiętam, że się nonstop plamiłam.
uciekam, bo Młody się obudził
 
Hej dziewczyny, nie pisałam ,bo miałam mały wypadek. Na spacerze Adam się wywrócił i jak się do niego nachylałam uderzyłam okiem w jego czapke. Zrobiła mi się dziurka w oku i na dodatek dostałam infekcji. Już ponad tydzień jestem na antybiotyku i mam mnóstwo kropli i masci. DObrze,ze oka nie straciłam. Niby takie nic a tyle problemów. No i na dodatek dowiedziałam się,ze dołącze do grona okularników-a myślałam,ze mam dobry wzrok.
 
Annaoj mam zwykłą cyfrówkę z nikona, bo zawsze szkoda kasy, a tak mi się marzy lustrzanka cyfrowa


Lenka bidulko uważaj na siebie i oby było wszystko ok
ja okulary mam chyba od zawsze i nie widzę się już bez



Dziewczyny a tak na marginesie zastanawiam się ostatnio nad kupnem grzejnika, mikrofalówki i nawilżacza powietrza
myślicie, że te sprzęty przydadzą mi się przy dziecku???
A co myślicie o nianiach elektronicznych i monitorze oddechu???
 
annaoj mam nadzieje, ze dzieciaczki jednak sie nie rozchorowały.
do_ti ja w ciąży pisałam pracę magisterską a moje rozkojarzenie mi w tym nie pomagało:) do tego jeszcze strasznie senna byłam :) Jeśli chodzi o elektroniczne nianie, to my taką dostaliśmy w prezencie (taka zwykła nie jakiś tam wypas) i przydała nam się dopiero teraz (na imprezie dziadkowej Ali spała w pokoju na końcu mieszkania i dzięki tej niani wiedziałam, czy się przebudziła czy nie) wcześniej nam sie nie przydała bo mieliśmy małe mieszkanie i mogłam zaglądać do Ali jak spała w innym pokoju co chwilkę a w nocy i tak byłam czujna. Ty też będziesz:) A monitor oddechu jak dla mnie rzecz, bez której się obyliśmy i Ali żyję, więc myślę, że to jest zbędny wydatek. Ale to tylko i wyłącznie moje zdanie:)
lenka87 Kurde to brzmi tak niewinnie (ten wypadek) a takie konsekwencje, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!
 
do-ti- Opowiem ci jak było u mnie:
niani nie miałam ,bo mamy małe mieszkanko. Ale jak ktoś ma np. dom z ogródkiem to świetna sprawa,bo można np. powiesić pranie i słyszeć co u dzidziusia. Tak samo na jakis imprezach, gdy dziecko śpi w pokoju obok za zamkniętymi drzwiami,może się spokojnie wyspać a i mama nie musi co 2 min biegać.
Monitor oddechu , na pewno bym kupiła gdybym miała wcześniaczka lub gdyby maluszek miał problemy z refluksem lub oddychaniem. Ale wiadomo,ze nikt nie myśli,ze coś może dolegać maluszkowi. Myślę,ze mało kto decyduje się też usypiać maluszka w innym pokoju. U nas Adaś spał w łożeczku zaraz obok łożka i często sprawdzałam w jakiej pozycji śpi. A potem z powodu egzemy wylądował u mnie w łożku. Wiec jakoby miałam go na oku.
Mikrofalówka dobra rzecz,ale jakoś jej nie mamy i żyje. Wiadomo jak kupisz to się przyda ,choćby do podgrzania czegoś dla siebie. Jak rozszerzałam diete maluszkowi to myślałam o podgrzewaczu- ale jakos się obyło. Wystarczył rondelek na gazie.
Wiele rzeczy kupiłam zbędnie, przy drugim już będę mądrzejsza. Jestem zadowolona z leżaczka, choć gdy będę kupować dla drugiego to kupię taki najprostszy. Tylko i wylącznie po to by maluszek mógł sobie w nim leżec a nie by coś go tam zabawiało. Dzięki temu szłam do kuchni i brałam malca ze sobą , patrzył sobie co robi mamusia. Przy drugim też zastanowię się nad chustą. Kupiłam nosidełko-ale nigdy go nie użyłam ,bo nim maluch stał się tak stabilny bym go tam włożyła(tzn. siedział) to był za cieżki -bo nosidełko miałam do 9 kilo. Także też było zbędne.
 
reklama
dzięki dziewczyny

Lenka o chuście też myślę, ale bardziej przekonałabym się do niej jakbym przeszła jakieś szkolenie :)))
 
Do góry