reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Karmienie naszych maluszków:)

ja dzis podałam mieso, kurczaka sklepowego, szukałam indyka ale u nas ciezko o cos innego oprocz szyi czy skrzydła, zreszta ostatnio było tyle afer z podawaniem antybiotykow indykom ze raczej roznicy nie ma

a brojlery urosna tylko nie beda takie duze i beda dłuzej rosly, tylko co innego jak ktos tylko dla siebie trzyma a nie sprzedaje, w innym przypadku nie miałby zysku
kiedys kupowalismy, ale co z tego skoro kupowało sie juz takie odchowane, po 2 kg miały, to juz swoja dawke chemii i lekow i tak przyjeły, do tego jeszcze je było trzeba troche podkarmic i wychodziło znacznie drozej niz kupic w sklepie

anka pytałas o dynie z jabłkiem, do ugotowanej i zmiksowanej dyni dodac starte jabłko i wszystko
 
reklama
Lenka - dzięki. Takie proste, ale mnie trzeba kawę na ławę. Pisałam na głównym, że karmienie mnie przeraża. Dlatego mocno czytam ten wątek. Po kilka razy wszystko :)

Szukam dyni, takiej swojskiej. Jak zdobędę, to przygotuję spory zapasik. Lepiej ugotować i zamrozić, czy robicie inaczej? Lenka,o ile dobrze pamiętam, peklujesz. Napisz mi, jak to siię robi ^^ wolę przepis od Ciebie,niż szukać w necie nie wiadomo od kogo.:happy2:
 
tak, tak...ja też wolę przepis lenki:-) Lenka czekamy na przepis

ja kupiłam pod koniec lipca kupiłam kurczaki dla małej. Kupiłam 26 szt kurczaków i dałam mamie na odchowanie. I kupiłam 4 kury zielononóżki na jaja (mają o kilkadziesiąt % mniej cholesterolu, tylko są drogie). Kurki żyją, niosą jaja, a kurczaki już się odchowały na maminym podwórku. Są już pozabijane i poporcjowane w malutkich torebkach.
 
wiosna wow ale masz zapas, jaja tez mamy swoje :tak:
a z tą dynia to ja nie wiem jak smakuje mrozona, i nie wiem na pewno czy bedzie trzymac w słoiczkach, a pasteryzuje tak, do umytych słoików nakładam towar, wycieram dobrze tą część słika z gwintem i nakrętki, zakręcam, wstawiam do garnka, zalewam wodą zeby przykryc słoiki( ponoć mozna tak do 3/4 słika, a ja jakos nie mam do tego przekonania , nie wiem czemu), po zagotowaniu gotuje na małym ogniu 15 min, po tym czasie wyciagam i ustwaiam do góry dnem, przykrywam recznikiem, zawsze się jakis trafi co nie trzyma, jak pozniej przewracam je z powrotem to sprawdzam czy nic nie cieknie, od razu pisze ze ja tak robie a to nie znaczy ze tak tylko trzeba robic, wiem ze mozna tez w piekarniku
 
A ja ugotowałam zupki jarzynowej gar i dyni z ziemniakiem narobiłam i wszystko w słoiczki do pasteryzacji a słoiczki po 2-3 dniach zaczęły się otwierać:szok: i tylko smrodu w szafce narobiłam:sorry2: wkurzyłam się i powiedziałam, ze wiecej nic nie bede pasteryzować.
Jedziemy na słoiczkach, a jak mi się zachce to gotuje młodemu zupkę na 2 dni.
No i też wprowadziliśmy mięsko i Franek chętniej je ;-) zjada cały mały słoiczek (tak od 3 dni)tylko mamy problem z piciem bo nie bardzo chce, najlepszy jest cycuś:sorry2:

Czy jest jeszcze jakis kwietniaczek na cycusiu ktory w menu ma tylko zupke/obiadek? zadnych deserków i kaszek...?
 
Dominiczka - my skończyliśmy 6 m-cy i Szymek dostał mięsko, a kaszka manna przeszła z obiadku na deserek (deserek także wprowadzony 3 dni temu). Kaszki sensu stricte nie wprowadzałam, bo i tak chłopak dobrze wygląda:-D
 
Czy któreś z kwietniowych dzieciaczków je wszystko, co mu się poda, tak jak mój Młody?! Cokolwiek bym nie dała on je.

A wczoraj w gościach nie zdązyłam zareagować i Młody włożył ręcę w mój kawałek placka (bita śmietana, truskawki, galaretka). Patrzę, co on robi, a oj wylizuje wszystko z paluszków. I jeszcze patrzy cielęcym wzrokiem na talerzyk :-D

Chyba jesteśmy gotowi na BLW :D

Edit: Jadę dzisiaj po dynię!!! :) Huuuuura!
 
Cześć :-)
Moja Ala już sobie unormowała dzień je 3-4 posiłki mleczne oraz mały słoiczek deserku i mały słoiczek obiadku, dostaje już te z mięskiem a do jednego posiłku mlecznego daje już łyżeczkę kaszy mannej :-D i bardzo się cieszę bo cokolwiek jej ze słoiczków podam to wszystko je z chęcią ma apetycik ;-)
 
reklama
Do góry