reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cosiki, czyli co śmiesznego zrobiło/ powiedziało ostatnio moje dziecko:)

reklama
Pomalowałam paznokcie na landrynkowy róż (btw - coś mnie podkusiło i zakupiłam w promocji przy kasie niedawno i czasem sobie dla odpału pomaluję na ten jakże nieulubiony kolorek). Siedzę i suszę, podchodzi Leo i się przygląda, po czym dodaje: "ale masz ładne dziewczynkowe pazurki":)
 
Moon Maja konkretna dziewczynka:-p zresztą szczerość u dzieciaczków jest niesamowita:tak:
andariel to chyba musiała być jakać mega promocja, że taki piękny dziewczynkowy kolorek zakupiła...?:-D

my z Emi ostatnio w kąpieli śpiewamy bardzo lubianą przeze mnie pieśń religijną:zawstydzona/y: "Dzięki o Panie"; ja wymieniam wszystkich z rodziny, dziadka, babcię, ciocię a potem Emi sama śpiewała: "dzięki (...) za to że dałeś nam pilota":shocked2::-D
 
Felkaa:-D:-D:-Dto się wydało, jakiż to gadżet godny dziękczynienia w Waszym domu:-Da za książeczki Emi nie dziękowała???:-p:-D
Ps. lakierek za 9 zł przy kasie w lindexie. Normalnie krzyczał do mnie "weź mnie, kup mnie, jestem taki kure** ko wyjątkowy, takiego jeszcze nie miałaś" i no...musiałam:-D
 
Felkaa Maja dalej chce koledy spiewac...;-)
andariel spostrzegawczy Leo, Maja ostatnio A. sie spytala czy chce zeby mu paznokcie pomalowac:-D

Napisze Wam o kolezanki synku 6-latku, ktory zobaczyl ojca nago. Zapytal go: tato, czemu masz wiekszego siusiaka ode mnie? Ojcie odpowiedzial: bo jestem starszy od Ciebie. Na co Synek zapytal: to znaczy, ze dziadek ma jeszcze wiekszego? :-D usmialam sie po pachy, to sie nazywa logiczne myslenie!
 
andariel no właśnie nie:sorry::laugh2:, najbardziej lubi dziękować za Kacpra (syn mojej siostry, którego ubóstwia), ale z tym pilotem to 'wstyd':-p
ps. to niezłą fazę miałaś w sklepie...:-D
moon genialne:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Marysia wieczorem w łóżeczku bawi się latarkami. Ma dwie, jedną nazwała Kasia a drugą Jarek. Udaje, że Kasia i Jarek kłócą się o zabawkę (hehe, czyżby odreagowywanie nieporozumień z bratem? :) CHwilę później przychodzę z książeczkami do czytania przed snem. Marysia mówi, że dziś to ona opowie mi bajkę. I oto, co usłyszałam, w zasadzie słowo w słowo:

"Dawno, dawno temu, żyły sobie dwie latarki, Kasia i Jarek. To było rodzeństwo i oni się ciągle, ciągle kłócili. I kłócili się ot tak dawna, że trudno im się było pogodzić. Ale nagle, pewnego dnia zaświeciło słoneczko prosto światełka ich latarek i wtedy mocno się przytulili. I żyli razem długo i szczęśliwie. Koniec"

bajka, dla wprawnego oka rodzica, opiera się na bajce Dora, Tajemnica Atlantydy - ostatnio u nas hit:)
 
reklama
Emi dzwoni do Mikołaja i prosi o następujące prezenty: guma mambo (nigdy nie jadła:zawstydzona/y:;-)), koło garncarskie :)shocked2:), lizak zdrowy z apteki i tabletki na oczy (ma zapalenie spojówek):-D
 
Do góry