reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie naszych maluszków:)

anka - to nawet nie kwestia samozaparcia, tylko oboje z mężem z takich domów wyrośliśmy, gdzie się gotowało i jadło swoje.

lenka - ja kebaba to chyba dopiero po studiach zjadłam (na studiach nie było mnie stać:-D), a hot-doga to dopiero służbowo (bo musiałam parówkę przetestować) jak miałam jakieś 30 lat, pizzę zamawiamy jak się czuję na tyle źle, że nie jestem w stanie nic ugotować:-D. Nie ciągnie mnie do tego. Niestety od słodyczy jestem uzależniona, bo akurat ciasta to w domu niestety były, ale to też staram się sama robić coś na słodko np. różne kasze z owocami. Dobrze, że robisz osobno, bo mojemu dynia nie posmakowała, więc szkoda byłoby "psuć" całe danie. A w słoiczkach to spotkałam się z dynią z ziemniakami albo ze szpinakiem.
 
reklama
Mam pytanie do dziewczyn które karmią butelką: jak rozkładacie posiłki w ciągu dnia? Ile tych posiłków?

Bo przechodzimy na butlę i właściwie nie wiem jak podawać mleko, bo pierś była na żądanie i trochę trudno się przestawić.
 
tasia, my na mm od poczatku i ogolnie zasada jest taka, ze podajesz co 3 godziny. w 5 miesiacu zycia powinno podawac sie 180ml, ale to juz zalezy od dziecka raczej. my podajemy mleko(200ml) 4 razy dziennie, a w okolicach 13 dajemy obiadek. rano do mleka dajemy kaszke, a na noc kleik.
 
Mam pytanie do dziewczyn które karmią piersią- chciałabym zacząć wprowadzać kaszki i kleiki tylko nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Czy gdy podam np wieczorem jakąś kaszankę to później jeszcze być czy już nie? Z butelką było by prościej a tak to nie mam pojęcia.
 
agula ja bym najpierw kaszkę wprowadziła rano, chociaż 3-4 dni jako drugie śniadanie, żeby poznać reakcje dziecka. Bo jak dasz od razu na noc, to jakby dziecko źle zareagowało, to nawet nie zauważysz. A zawsze to jakaś nowość, a do tego mm. Dopiero jak te próby będą ok, to przerzuciłabym posiłek na wieczór.
Dziecko cyckowe może nie zaakceptować butelki.
Z Gosią robiłam tak, że kaszkę jadła przed kąpielą - łyżeczką. A po kąpieli cyc - to był też element rytuału, przy cycu zasypiała.
 
agula ja będąc na piersi podawałam kaszkę łyżeczką przed kąpielą, a przed samym snem pierś. Piła chwilę w celu napicia się niż najedzenia, a czasem już nie chciała

edit: Nef cóż za zgodność:-D
 
reklama
tasia- ja karmię mieszanie, po przebudzeniu dostaje cycusia, potem za ok. 1.5 h kaszkę, kleik lub sucharka na mm
12:00-13:00- 150 ml mm
13:00-14:00- obiadek
16:00-17:00- 150 ml mm
18:00-19:00- deserek
20:00-21:00- 180 ml mm z kaszką lub kleikiem

W między czasie jeszcze jest cycuś, ale młoda wypija ostatnio tylko 50 ml mm a resztę ciągnie ode mnie :-)
 
Do góry